~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Nie maja 22, 2011 8:28 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Jak bym mogła to by już Bercik dawno w schronie nie był :( :!:
Ale to przecudny Kizuk, zaraz komuś skradnie serducho !

lottaa

 
Posty: 98
Od: Sob sty 29, 2011 10:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 22, 2011 8:29 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

A co Was powstrzymuje? :>
Bo jeśli to kwestia finansowa to to żaden problem, nie takie rzeczy tu się działy :>

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie maja 22, 2011 12:20 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

W końcu co dwa kiziuki :kotek: :kotek: , to nie jeden :kotek:
;)
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Nie maja 22, 2011 13:18 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Spróbuję uporządkować chotyczne myśli i szybkie działania w sprawie Tri.
Na samym początku - żeby nie straszyć: teraz mała śpi, bardzo spokojnie, spokojny oddech, luźna (a nie jak przy bolesności) pozycja. Głaskana mruczy :ok:

Z komórki przepisuję notowane temperatury:
21/22.05 godz. 24.30 duże siu, piła, temp. 39,16
22.05 godz. 7.00 normalne siu, piła, temp. 38,55
Nie chce jeść niczego.
Łapki nadal spuchnięte.

Dziś miałam szczęście w tym, że "mój" wet ma dziś dyżur. Więc z całą dokumentacją tam pojechaliśmy z małą Tri.
Pobrano krew. Musimy zbadać poziom albumin (ale - uspokajając - nie chodzi o świństwo na F lecz o przewodzenie wody i ciśnienie naczyniowe.)
Bo obrzęk może się wiązać z takim zaburzeniem i wcale nie musi być na tle zapalnym.
Na wyniki krwi jeszcze czekamy.
Druga sprawa, że ten akurat antybiotyk (synulox), który dostawała Tri Klara nie musiał zadziałać. Być może zmienimy antybiotyk ale dopiero po informacji o wynikach krwi.

Ogólnie stan małej oraz diagnoza jest jedną zagadką. Może być:
- wirusówka;
- stan zapalny o podłożu bakteryjnym (ogólnie napiszę, że chodzi o sterylkę);
- toksoplazmoza (będziemy badać iGg ale nie dzisiaj, bo za mało upłynęło czasu od sterydu);
- robale (glisty) np. w tej formie wędrującej;
- zaburzenia czynności nerek (dlatego będziemy łapać mocz)
- zaburzenia gospodarki białkowej (albuminy);
- plus cały czas w jej przypadku podłoże neurologiczne.
A tak naprawdę to może być kombinacja tego wszystkiego bądź kilku naraz :strach: :strach: :strach: i do tego ciężko będzie wychwycić co może być przyczyną a co skutkiem...

Więc ratując jej zdrowie musimy po kolei badać wszystkie te rzeczy.

Malutka bardzo dzielna, cieszę się, że ten sen spokojny, bo sen to zdrowie.
Trzymajcie kciuki!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41


Post » Nie maja 22, 2011 16:46 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Mała nadal podsypia. Pije i raz zrobiła siu (ale nie udało nam się złapać :oops: będziemy próbować za każdym razem)

Mamy wyniki badań. Obrzęk może być spowodowany hipoalbuminemią. Albuminy ma poniżej normy. Zawyżony fosfor. Zaniżony potas.
Jutro czeka małą przetoczenie osocza! Może się udać z banku krwi, ale musimy też szukać dawców. Zakładam wątek.
Kurde :(

Antybiotyk zmieniony: z synuloxu na unidox (dawka wyliczona).


edit: jest już wątek: viewtopic.php?f=1&t=128027
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie maja 22, 2011 18:08 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

temp.38,13
Mała głównie podsypia, przebudzając się mruczy. Pije wodę i siusia.

Niestety opuchlizna łap podchodzi wyżej łapy.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie maja 22, 2011 21:26 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

temp. 37.95
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon maja 23, 2011 9:00 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Mała idzie na 2 doby do szpitalika. Będzie ściągane osocze z banku krwi.

Odezwę się do ew. dawców, może nie będzie potrzebne ściąganie dawców do kliniki. Bardzo dziękuję :1luvu:

Mała lepiej od wczorajszej nocy: nie ma gorączki, pije, siusia, dziś od rana chodzi, jest zainteresowana kotami, próbowała nawet jeść (mało, ale to już coś!!!).
Cały czas opuchnięte łapy.



(gdybym nie odbierała teraz, proszę o wyrouzmiałość - będę w szpitaliku)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon maja 23, 2011 22:08 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Rozmawiałam dziś z nowym domkiem Gabi. To, co Gabi wyprawia jest nie do wiary. Daje się głaskać bez smakołykowych przekupstw :D Kilka razy była na rękach u córki państwa, bardzo miłej dziewczynku o imieniu Ula. Podobno na tych rękach się rozmaślała, a dopiero po jakimś czasie dochodziła do Gabi pewna konstatacja "O rany, ludzie! Chyba trzeba uciec" :lol: :lol:
Jej zachowanie z domu i ze schroniska do dwie rzeczy nie do porównania. Jak dodam, że Gabi bawi się kulkami, piłeczkami, zwala różne rzeczy z regału w trakcie brykania, to nikt nie uwierzy, że to ten sam kot. Ten, który w schronisku nie wiedział co to zabawa. 8)

Zapytałam też o zdrówko, lub chociaż biegunki itp. Wszystko jest dobrze. Uff... :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41


Post » Czw maja 26, 2011 19:24 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Zapraszam do wątku mojego Pruszkowskiego tymczasika od monikah :mrgreen:

viewtopic.php?f=1&t=127838

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob maja 28, 2011 18:08 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Albercik był konsultowany u okulisty. Będzie miał jutro zabieg: zaszycie oczodołu oraz usunięcie błony z drugiego oka.
Prosimy o kciuki!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob maja 28, 2011 19:01 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Wszystko będzie b. dobrze! O! :D :ok:

lottaa

 
Posty: 98
Od: Sob sty 29, 2011 10:36
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 71 gości