Badylek - cushingowiec, szukamy DS dla ostrożnego Mroczka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 22, 2011 18:50 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

Duża mówi, że hamak jest fajny, tylko nie może mieć dziur, jak dla dużych, ale być z materiału - dla kotów, żeby łapka nie wpadła.
Też nie mamy hamaka :(
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Pon maja 23, 2011 15:38 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

Dzień dobry :)
Duża właśnie wróciła, sprząta i mnie straszy odkurzaczem, jutro Duży przyjeżdża :roll:
I znowu nie będę miał wstępu do sypialni :(
Bo jak jest Duży to nie mogę tam spać, bo on nie lubi :evil:
I zawsze z Dużą płaczemy, ja po jednej stronie drzwi sypialni, Duża po drugiej stronie, ale Duży jest nieugięty :(
smutny samotną najbliższą przyszłością Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pon maja 23, 2011 16:02 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

MalgWroclaw pisze:
Haker1 pisze:U mnie za gorąco na balkoning, śpię w swoim pokoju.
Haker śpiący w hamaku.

Masz jakiś fajny hamak? 8O
Fasolka

Tak, taki uszyty prawie na miarę :wink:
O z tej firmy www.geronde.pl takie samo jak moje jest na pierwszej stronie.
Duże znają właścicielkę i ona na nas i swoich kotach testowała szycie.
Dzięki temu za całkiem sensowne pieniądze mamy ( teraz to Pysia i ja) poduchy na parapet i hamaki.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon maja 23, 2011 16:03 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

Badylek, to drap w drzwi i miaucz mocno.
Duży nie wytrzyma.
U mnie już żadne drzwi nie są zamykana, oprócz wejściowych.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon maja 23, 2011 18:50 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

Haker1 pisze:Tak, taki uszyty prawie na miarę :wink:
O z tej firmy http://www.geronde.pl takie samo jak moje jest na pierwszej stronie.
Duże znają właścicielkę i ona na nas i swoich kotach testowała szycie.
Dzięki temu za całkiem sensowne pieniądze mamy ( teraz to Pysia i ja) poduchy na parapet i hamaki.
Haker

Czy na zdjęciu na tej stronie jest Pysia? Nasza duża nie chce nam kupić luksusowych legowisk z komplecie, bo mówi, że wtedy wszystkie w komplecie przestaniemy z dużą spać, a do takiego dramatu to duża nie zamierza dopuścić i jeszcze za to płacić.
Badylku, to niech Duży tam nie śpi, jak nie chce spać w tym pokoju, w którym Ty śpisz.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 23, 2011 19:13 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

Nie, to nie jest Pysia.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon maja 23, 2011 19:20 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

Ja się zgadzam z postulatem, ale powiedz to Dużej :roll:
No, ale korzystam, póki jeszcze na mnie zwracają uwagę i się domagam glaskania po brzuszku :)
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pon maja 23, 2011 22:12 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

Badylku, na dobranoc:
Obrazek
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 24, 2011 11:02 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

caldien pisze:Dzień dobry :)
Duża właśnie wróciła, sprząta i mnie straszy odkurzaczem, jutro Duży przyjeżdża :roll:
I znowu nie będę miał wstępu do sypialni :(
Bo jak jest Duży to nie mogę tam spać, bo on nie lubi :evil:
I zawsze z Dużą płaczemy, ja po jednej stronie drzwi sypialni, Duża po drugiej stronie, ale Duży jest nieugięty :(
smutny samotną najbliższą przyszłością Badylek

Najwyższy czas zmienić Dużego!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 24, 2011 20:22 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

Badylku, jak się masz?
Duży wyprosił Cię z Twojego pokoju?
Trzymam Cię za łapkę,
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 24, 2011 20:28 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

Fasolko Duża na pewno tak zajęta, że nie włączyła Badylkowi kompa.
Badylku za dobre relacje z Dużym :ok:
Może wypij z nim piwko :piwa: :wink:
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Wto maja 24, 2011 20:40 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

Nie jest źle, byliśmy z Dużą i Dużym na balkonie, nawet chwilkę pospałem z Dużym na kanapie, bo Duży zmęczony po podróży, a na kanapie mogę obok leżeć :kotek:
Ale rzeczywiście, jak jest Duży, to Duża nie włącza mi komputera za często i nie mogę pisać :(
Dziękuję za pamięć moim przyjaciołom :oops: i wybaczcie jeżeli przez tydzień nie będę często pisał, ale to Dużej wina, nie moja :oops:
pozdrawiający Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro maja 25, 2011 6:31 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

Wiem, Badylku, że Duża zajęta, a Ty sam nie włączasz kompa :( .
Powinnyśmy, my, koty, mieć własne kocie łącza, a nie zawsze zależymy od zajętości dużych. Tylko tak Ci przypominam, Badylku, że trzymam Cię wirtualnie za łapkę.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 25, 2011 13:01 Re: Badylek - kocur z jatrogennym zespolem Cushinga.

Napisałam wierszyk
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości