GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 21, 2011 15:27 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

Moniko, ja tylko jako pomoc do przytrzymania kota ew. sie nadaję. Nie umiem robić zastrzyków.
Obrazek

mgj

 
Posty: 12171
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 21, 2011 15:29 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

Co u kiciuni? jak się dziś czuje?
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob maja 21, 2011 19:02 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

mgj pisze:Moniko, ja tylko jako pomoc do przytrzymania kota ew. sie nadaję. Nie umiem robić zastrzyków.

To szkoda, bo ja też nie umiem :wink:
Szczerze mówiąc nie przepadam za takimi czynnościami i jak nie ma konieczności to wolę nie robić ale jak musze to sobie radzę, dziś poradziłam sobie z Plamką w warunkach domowych więc nie musieliśmy jechać do weta.

Marea pisze:Co u kiciuni? jak się dziś czuje?

Całkiem nieźle jak na rekonwalescentkę, ładnie je, nie lubi mięska, dawałam jej różne rozdrobnione ale ona woli tylko saszetki i takie różne tacki gotowe, rozdrabniam jej na papkę widelcem z odrobiną wody i ładnie zjada, ewentualnie gerberki i conva.

Powoli ją doczyszczam bo ma jeszcze brudną i posklejaną sierść, ona lubi jak się nią zajmować, ładnie mruczy, kochaniutka jest.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 22, 2011 7:28 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

Jak u weta robią zastrzyk to jakoś wygląda to mega prosto. (O szybkośći już nie wspomnę-to doświadczenie). Ale ja bym się sama nie odważyła raczej.
Obrazek

mgj

 
Posty: 12171
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 22, 2011 7:36 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

No właśnie jak się ma wprawę to idzie szybko, często kot nawet nie zauważy, ja nie mam takiej wprawy, koty tracą czasem cierpliwość do moich poczynań, ale z Plamką daję radę, na razie, bo wiem, że z czasem jest zwykle coraz gorzej bo kot już wie o co chodzi.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 22, 2011 19:02 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

Czy zastrzyki Lincospectin są bolesne? Bo jak wkłuwam się to ona praktycznie tego nie zauważa, jest spokojna, dopiero jak naciskam tłok strzykawki to zaczyna się denerwować, dziś zastrzyk był robiony na dwa razy bo mi się wyrwała, ale udało się całą dwakę umieścić w kocie, choć kosztuje mnie to troszkę nerwów.
Kicia nadal ma ładny apetyt choć jedno mnie niepokoi, nie było kupy odkąd jest u mnie a to czwarty dzień - zaczynam się martwić - być może mało jadła wcześniej u mnie też nie je oszałamiających ilości ale jednak je regularnie to i kupa powinna być...
jeśli do jutra nie będzie to zadzwonię do weta co robić.

Ponieważ jest ubytek tej tkanki na dolnej żuchwie, ona prawdopdoobnie nigdy nie będzie miała normalnej dolnej wargi, teraz jest tak, że trochę się ślini - tak, ż eto jej zostaje na bródce i wyciera się pod szyją - dlatego sierść pod szyją ma ciągle taką posklejaną śliną i resztkami jedzenia, kurcze czy tak już zawsze jej zostanie czy może z czasem będzie mogła jakoś oblizywać sobie tą buźkę, językiem normalnie porusza, pić potrafi, usiłuje się myć nawet, przez co musze jej kilka razy dziennie oczyszczać buźkę z sierści i po jedzeniu.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 22, 2011 20:22 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

Forum działa cuda :lol: ledwo napisałam o moich niepokojach związanych z brakiem kupy i proszę chwilę potem mamy kupę a nawet kupsko, uff, dobrze, że przynajmnie przewód pokarmowy Plamci działa jak należy.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 22, 2011 21:54 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

A do kiedy ma te zastrzyki?
Może u kotów tak jak u ludzi, jak się mniej ruszają to i z wypróznieniem mogą być kłopoty. Poza tym zmieniła jedzenie-gerberków i saszetek na pewno nie wcinała kiedyś.
Obrazek

mgj

 
Posty: 12171
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 22, 2011 22:16 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

Monia zastrzyki Lincospectin bolą, nie jest to opinia weta ale moja wynikająca z obserwacji. Zawsze jak moje koty to dostają to musze je mocno trzymać a po zastrzyku szybko puszczać do transportera, przy podaniu też często wyją...
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Pon maja 23, 2011 10:22 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

I co tam z Plamką i Tess?
Obrazek

mgj

 
Posty: 12171
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 23, 2011 11:06 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

Z Plamką dobrze, je, sika, wczoraj była kupa, odpadł dziś w nocy ten kawałeczek wystającej kości - tak jak wet mówił, to chyba dobrze.
Zastrzyki to ona będzie dość długo musiała dostawać, na razie mam w domu jeszcze na dziś, jutro i pojutrze, w środę będę u weta i da na kolejne dni.

Natomiast z Tess jest kiepsko, pomimo, że po relanium je, ale ogólnie jest bardzo osłabiona, poleguje cały czas, tylko wstaje do kuwety i czasem do misek, wodę pije.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 23, 2011 12:16 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

mpacz78 pisze:Z Plamką dobrze, je, sika, wczoraj była kupa, odpadł dziś w nocy ten kawałeczek wystającej kości - tak jak wet mówił, to chyba dobrze.
Zastrzyki to ona będzie dość długo musiała dostawać, na razie mam w domu jeszcze na dziś, jutro i pojutrze, w środę będę u weta i da na kolejne dni.

Natomiast z Tess jest kiepsko, pomimo, że po relanium je, ale ogólnie jest bardzo osłabiona, poleguje cały czas, tylko wstaje do kuwety i czasem do misek, wodę pije.


Kciuki trzymam za Plamkę :ok:

A propos Linco -owszem te zastrzyki bolą, bardzo bolą.

Tak jak piszesz o Tess, to mam wrażenie , że opisujesz Willusia... Może zabierz ją na kroplówkę ?
Willuś miał poantybiotykowe zapalenie wątroby (prawdopodobnie) .

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon maja 23, 2011 13:56 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

Ona jest kroplówkowana, aspat, alat ma ok, więc chyba nie wątroba ...
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 23, 2011 14:10 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

Biedusia kochana, wieczorkiem jak tylko będę w domku zrobię przelewik dla pięknisi a oprócz tego trzymam mocno kciuki za zdrówko.
:ok:

szyszek

 
Posty: 306
Od: Czw paź 14, 2010 14:11
Lokalizacja: Zabierzów/Kraków

Post » Pon maja 23, 2011 14:25 Re: GD - Kotka z pękniętą żuchwą, zdartą skórą z podbródka :-(

Dzięki wszystkim za wsparcie i pomoc dla Moniki w walce o zdrowie Plameczki :ok:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], szalucpol1970 i 85 gości