Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Roman199 pisze:W sumie również zastanawiałem się nad wydzieleniem takiego miejsca,tym bardziej, że mam cały teren podizelony na 3 części, jedną ma pies,drugą można przeznaczyć na mniejsze futrzaki :] Co do przechodzenia przez ulice. Miałem wcześniej kota ,który żył 9 lat, nie wiem czy dostał w między czasie samochodem,bo kiedyś taki pokiereszowany wrócił,ale kot normalnie stawał przed ulicą,patrzył czy coś jedzie,przebiegał jak była wolna od samochodów. Zastanawiałem się nad odblaskową obrożą dla kota,ale co to da...kot w nocy biegnie do światła-samochodu...
ZNACIE MOŻE JAKIEGOŚ CHIRURGA W OKOLICACH ZAMOŚCIA ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kaja, kasiek1510 i 187 gości