Moje tymczasy. Szorstek, Mryś, Olka.

Iljova pisze:niewiem co powiedzieć, jestem w totalnym szoku po przeczytaniu tej wiadomości. Mam wrażenie jakby pisało to dziecko, a nie dorosła osoba

To jest możliwe :wink:

Wszystko jest możliwe :ryk:

Zapraszam na wątek TINY... Nie mogę znaleźć dla niej domu, jest u mnie już prawie od 2 miesięcy... Przy rozstaniu będzie ciężko, dlatego bardzo pilnie potrzebny jej domek... Właściwie to na już... viewtopic.php?f=21&t=128002

Już zajrzałam

Dziękuję Iljova :1luvu:

Chociaż ty o nas pamiętasz :1luvu:

staram się zaglądać w miarę możliwości :-)

Jesooo...uśmiałam się z tego meila :ryk:

Pan pisze cały czas, że to idealne warunki dla Ingi :lol:

Coś mu napisałam... Pewnie będzie, że się czepiam :twisted:

Zrobiłam Sówce vel Zuzi dzisiaj zdjęcia.

Można ją już ogłaszać.

Obrazek

Ale fajna kicia :-)

taki slodki pyszczek :-)

szczególnie 4 i 5 zdjęcie na nich wyszła fantastycznie, super :-)

Poogłaszałam ją już trochę, i jest odzew

Na razie zgłosił się tylko domek wychodzący, a do takiego Sówki nie oddam, bo zwieje. Czekam na inne zapytania

W niedzielę przywożę do siebie dwa maluchy z Głowna, biało-burego i dymnego kocurka.

Mam nadzieję że jadnak znajdzie się w końcu właściwy domek. :ok:

a co słychać u Muszki?

Aaa Muszka już dawno w nowym domku

Sówka ma zajebiście hipnotyzujące oczy, ktoś się musi zakochać! :1luvu:

Te powroty z adopcji to gorsze niż bezdomność. :-(

zwierzaki odzywają dochodzą do siebie, otwierają się i ufają. Daje im ktoś nadzieję na wspaniałe życie, aż tu nagle koniec wraca taki zwierzak do tego co było wcześniej. Żeby znalazł się domek ale teraz już NA ZAWSZE

Co tam słychać, a tak właściwie to ile dokładnie masz teraz futerkowców ???

Moje tymczasy. Szorstek, Mryś, Olka.

Kto przegląda forum