Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach, cz. 1

Dużo zdrówka koteczku! :ok:

Kolejny bazarek: viewtopic.php?f=20&t=127973

julk@j pisze:Dużo zdrówka koteczku!
Kolejny bazarek: viewtopic.php?f=20&t=127973

jakie cudeńka na bazarku :1luvu:

No i pech nie chce opuścić Broszeńki

TZ wymacał dziś u niej zmianę: płaski guzek, takie jakby zgrubienie skóry, zarośnięte ale włos jest wyraźnie inny w dotyku niż obok

Wydaje mi się że w tym miejscu mogła dostać 2 mce temu szczepionkę, ale nie jestem tego pewna :roll:

Możliwe jest po takim czasie że to jakiś odczyn poszczepienny? Broszkę to nie boli i nie ma tam żadnej ranki...

Broszka pisze:No i pech nie chce opuścić Broszeńki
TZ wymacał dziś u niej zmianę: płaski guzek, takie jakby zgrubienie skóry, zarośnięte ale włos jest wyraźnie inny w dotyku niż obok
Wydaje mi się że w tym miejscu mogła dostać 2 mce temu szczepionkę, ale nie jestem tego pewna Możliwe jest po takim czasie że to jakiś odczyn poszczepienny? Broszkę to nie boli i nie ma tam żadnej ranki...

A macał tam wcześniej? czy dopiero teraz się pojawiło? bo może nie wymacał? jeden z moich miał odczyn po zastrzyku ze 4 miesiące, ale pojawił się szybko, a nie z opóźnieniem.... Oj...obie mamy biedne te kotki ...

ani ja ani TZ ani żaden z wetów tego wcześniej nie zauważyliśmy
to jest dość płaskie i przykryte sierścią - nawet teraz muszę się troszkę namacać żeby trafić na to palcem

przy okazji pokaż wetowi ale nie szukajcie na siłę. Jest sporo zmian skórnych - ot takich niegroźnych, mój kot takie ma - nie boli, nie swędzi, nie powiększa się, nie sączy się, nie podkrawia - dałam spokój. Wet uważa, że taka uroda i tyle. Swoje osobiste dziwne zmiany pokazywałam dermatologowi , on je po kolei analizował lupką i tylko jedną kazał wyciąć - a też byłą nieszkodliwa. Inne - to taka uroda :-)

nie szukajmy chorób, nie denerwujmy się.

Może być odczyn, który przeoczyliście wcześniej. Nasza Conchita chorowała kiedyś na zapalenie dróg moczowych, dostawała masę zastrzyków i właśnie takie coś jak piszesz jej się zrobiło. Dostaliśmy tylko zalecenie obserwowania, czy się nie powiększa. Nie powiększało się.

Możliwe że taki odczyn powstał nie po szczepionce a po innym zastrzyku?
Ja w tym miejscu nie podaję np mój wet podaje właśnie w tej okolicy - a Broszka dostawała też zastrzyki we Wro przy sterylizacji

Staram się nie panikować i nie będę na cito jechać z tym do weta - trzeba obserwować i pokażemy wetowi przy okazji.

Conchita pisze: Dostaliśmy tylko zalecenie obserwowania, czy się nie powiększa. Nie powiększało się.

nie powiększało się ale zeszło potem?

dagmara-olga pisze:Swoje osobiste dziwne zmiany pokazywałam dermatologowi

no widzisz - a ja swoich nawet nie pokazałam :roll:

właśnie mi przypomniałaś że powinnam podjechać do dermatologa

Spokojnego i zdrowego weekendu :ok:

U nas ten odczyn na 100 proc. powstał po innych zastrzykach, nie po szczepionce. I dokładnie nie pamiętam, czy zeszło :oops:

Na pewno się bardzo długo nie zmieniało i kazali nam sobie nie zawracać głowy.

tak, może być po zastrzyku / zastrzykach - ot taka zmiana nie zaraz nowotworowa poszczepienna. Spokojnie :-)

Broszka pilnie pracuje nad tym żebym miała o co się martwić

Po zabiegu dostałam zalecenie że po tygodniu można zdjąć szwy i rzeczywiście rana wyglądała na zagojoną więc w czwartek zdjęłam. Wczoraj zauważyłam że blizna jest napuchnięta i czerwona a dziś wyraźnie brzegi się rozchodzą i wysączyło się trochę ropy - zdezynfekowałam to i zapakowałam Broszkę w kaftanik bo co chwilę widziałam że tam liże

i jest taaka nieszczęśliwa:

Witaj Broszko... Ale obrażona panna... :roll:

Nie nudzisz się

Mała Broszko, musisz parę dni poczekać jeszcze, trzymaj się!

Przemywaj rivanolem, szybko powinno się poprawić

Broszka,zerw.przepona,jelita w płucach, cz. 1

Kto przegląda forum