Pirat [*] i Pepe [*] Masza i Stefan

Dziś dzwoniłam do Doktor o wyniki krwi . Wszystko jest ok, oprócz ASPAT (ALAT jest w normie) . Na razie mam przez tydzień podawać Zentonil , odczekać 2tygodnie i jeszcze raz sprawdzimy krew . Najprawdopodobniej lekko podwyższony ASPAT jest wynikiem leków , które brał aby wydalić płyn (furosemid) i powinno mu to przejść .
Piracik biega i szaleje :ryk:

Pepe widać zadowolony ,że w końcu ma normalnego braciszka .

Nawet nie wyobrazacie sobie jak bardzo jestem szczesliwa ze Piraciątko biega i szaleje

Zdjęcia z szaleństw poproszę :oops:

Wspanialego weekendu wszystkim kibicujacym Piratowi i Wam Aniu z Mariuszkiem życzę :1luvu:

Caluski dla Pepusia i rekowalescenta najukochańszego Pirata(oby tylko nie forsował się za bardzo po tej operacji)

On już dawno zapomniał że miał operację i szaleje :roll:

Zdjęcia porobimy w czasie wolnego , tylko nie wiem czy da się tak łatwo uwiecznić dynamikę ich biegów :ryk:

Obiecane zdjęcia z zabawy laserem i ogólnie zdjęć portretowych :lol:

zrobiłam też zdjęcie,że ślicznie rana się goi :piwa:

Miłego oglądania :kotek:

Och słów mi brak po prostu :1luvu:

Mięciutcy, kochani chłopaczkowie!

Mnie tez brak słow, kochane małe szkraby wyrosly tak bardzo

Rana faktycznie pieknie sie goi

Dzięki za przesliczne zdjecia prześlicznych, szczesliwych chłopakow :1luvu:

Cudnie, że wszystko dobrze się układa. Piękne, lśniące, szczęśliwe koty :1luvu:

Dziękujemy za zachwyty o Kociakach :1luvu:

Pirat tak czasami szaleje,że aż Pepe ucieka wystraszony na parapet ... chyba Pirat się wyżywa teraz w zabawach za czasy kiedy nie mógł bo był chory

ps : wyrósł tak bardzo Pepe , Pirat przez całą tą chorobę stracił dużo na wadze :roll:

A ile wazy Pirat?Bo wydaje mi się ze on tez niczego sobie. Bardzo długi jest na pewno bo jak wyciągnął sie na scianie za laserkiem to

A jak z apetytem Piracika ?Może nadrobi tez wagowe zaleglości
Ogromnie się cieszę że tak dobrze się czuje

Mnóstwo mizianek dla chłopaków a dla Was całuski :1luvu:

gisha pisze:A ile wazy Pirat?Bo wydaje mi się ze on tez niczego sobie. Bardzo długi jest na pewno bo jak wyciągnął sie na scianie za laserkiem to
A jak z apetytem Piracika ?Może nadrobi tez wagowe zaleglości
Ogromnie się cieszę że tak dobrze się czuje
Mnóstwo mizianek dla chłopaków a dla Was całuski

No ma z około 4,0 kg :roll:

a Pepe 6 kg :roll:

Pirat jak się wyciągnie to jak tyczka grochowa :ryk:

Pirat zawsze był nieskory do jedzenia suchego. Próbowałam im dawać karmy bez zbóż (acane,TOTW, applaws ) ale Pirat wogóle już nie chciał jeść . Teraz zamówiłam im to co będą jeść na pewno (Pirat lubi sanbelle hair i Purinę pro plan delicate), wiem że karmy są ze zbożami , no ale muszę patrzeć aby on jadł dużo

Pozrowienia od nas :1luvu:

Z Piracikiem byliśmy wczoraj u weterynarza kontrolnie,ale również z powodu 2 spraw . Piracik zaczął często chodzić do kuwety napinać się , nic z tego nie wychodziło i tak parę podejść i wtedy siusiu .... druga sprawa to czarna wydzielina w uchu. W czasie kontrolnego pooperacyjnego usg (wszystko ok, woda się nie zbiera, śledziona zaczyna wracać do formy) od razu spojrzeli na pęcherz i widać że jest tam piasek :roll:

mam złapać mocz, zobaczyć co to dokładnie za osad i wtedy będziemy leczyć karmą. Czarna wydzielnia w jednym uchu okazuje się mieć podłoże grzybiczne :roll:

Na pierwsze dostaliśmy tabletki (0,5 tabletki raz dziennie) oraz Urinal cat saszetki , a na drugie codzienne wpuszczanie tam żółtego płynu (nie wiem jaka nazwa...).Humory kociakom baaaardzo dopisują, Pirat szaleje jakby najadł się całego opakowania kocimiętki :ryk:

Cudnie ze szaleją

Ale ten problem z siusianiem powazny, zeby tylko się nie zatkał

Miejmy nadzieję ze karma specjalistyczna pomoze .
A co z watrobą, bo rozumiem ze śledziona wraca do normy.
A ta grzybica to pewnie z powodu spadku odpornosci i podawania antybiotyku.
Przykro że ciagle cos się dzieje.Jak moja cudowna babcia mówila - jak nie urok to przemarsz wojska-
Ciągle myslę o Was i bardzo, bardzo dziękuję za opiekę nad cudnymi kociakami ,których dotyk i mizianki do tej pory czuję.
:1luvu:

Na razie nie pobieraliśmy ponownie krwi aby zobaczyć jak tam wątroba, bo miał pobierana 2 tygodnie temu, ale na USG nie było widać żadnych zmian i co najważniesze płyny :1luvu:

wzięłam wczoraj mocz i dziś zaniosłam do laboratorium. wskazało że nie ma tam żadnych składników mineralnych w osadzie, tylko liczne bakterie. Rozmawiałam z Panią wet, konsultowała się to z dr. Ulewiczem, który przeprowadzał USG i mówiła, że skoro piasek nie wyszedł w badaniu to to co widzieli na USG to może być ropa i mamy dalej podawać antybiotyki i wtedy do nich podejść kontrolnie.
Te choroby akurat to pikuś z tym co musieliśmy przeżywać jak miał chorą wątrobę i nie wiadomo dokładnie co to było

pozdrawiamy :kotek:

Wiem Aniu,że to teraz pikuś w porównaniu z tą wątrobą.
Jeśli bierze antybiotyk ,to juz nie ma sensu teraz na posiew moczu dawac ,zeby ukierunkowac leczenie przy licznych bakteriach.
A sterylnie pobrałas ten mocz?Ze środkowego strumienia?
A jakie inne wyniki moczu?Ph,białko,leukocyty,erytrocyty?
Dobrze tez dawac lakcid przy antybiotyku i może nospę na rozkurczenie, skoro ma problemy z siusianiem.

jeszcze jedno,teraz doczytalam,ze wczoraj pobrałas mocz,a dzis zanioslas do labu.Moze te bakterie namnozyły się przez tak długi okres?Ja zawsze natychmiast po pobraniu wiozlam do szpitalnego laboratorium i na miejscu badali zaraz,ale teraz nie wiem czy jeszcze robią na cito badania czy tez zabierają do jakiegos innego labu.to wazne zeby mocz dlugo nie lezal,nawet w lodówce.
nalatalam się z moczem Fionusi milion razy,to wiem

Pirat [] i Pepe [] Masza i Stefan

Kto przegląda forum