Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Napisałam o tym na wątku Brysia w Kotach - bo chciałam żeby decydował ktuś mądrzejszy.

Szalony Kot pisze:Tylko to jest luźny pomysł, nie wiem, jakie nastawienie ma do tego Poker, a nie chcę jej też niczym dobijać :/
No zobaczymy.

Boję się, ale napisać do Poker mogę spróbować. Boję się strasznie, nie lubię o takie rzeczy prosić
Jakieś sugestie, co piszemy?

Myślisz że nie przeczyta tego co teraz tu "ustalamy"? :mrgreen:

Już napisałam pw, ale decyzja i tak nie leży w naszej kwestii, nie?

Słuchajcie, GDYBY to wypaliło, a póki co to ledwie nasze widzimisie, to Brysia i tak trzeba umieścić na pewien czas w lecznicy.
Niestety ciągle nie ma badania kału, są biegunki, trzeba by go przebadać pod tym kątem i wyleczyć.

Co do mnie, zobowiązuję się wspierać co miesiąc Brysia finansowo. Nie zwróci to pełnych kosztów, ale może być pomocne

To znaczy lecznicy - szpitaliku?
Ale gdzie, proponujesz?

Szalony Kot pisze:Już napisałam pw, ale decyzja i tak nie leży w naszej kwestii, nie?

Słuchajcie, GDYBY to wypaliło, a póki co to ledwie nasze widzimisie, to Brysia i tak trzeba umieścić na pewien czas w lecznicy.
Niestety ciągle nie ma badania kału, są biegunki, trzeba by go przebadać pod tym kątem i wyleczyć.

Na Allegro 120zł na razie, myślę że to co będzie ponad 150zł spokojnie można przeznaczyć na leczenie Brysia. Można też wciągnąć Brysia na listę pomocową KS (tylko że chyba dopiero na czerwiec najwcześniej).

Ale rozumiem, że co do cegiełek Allegro - potrzebne faktury.
Na resztę, rozumiem, bazarki, zrzutka...?
Dzięki :kotek:

Też nie każdy, kto wylicytował cegiełkę, płaci - wiem jak to było przy kotach z Rybnika :/

Jakąś lecznicę już po drodze. PKDT na pewno z jakąś współpracuje, może by nas objęli jakimiś swoimi zniżkami...

Zajrzyjcie: viewtopic.php?f=1&t=127951

Tak na allegro faktury. Na KS też faktury (to na fundację idzie, muszą być faktury przelewowe).

Szalony Kot pisze:Też nie każdy, kto wylicytował cegiełkę, płaci - wiem jak to było przy kotach z Rybnika :/

Jakąś lecznicę już po drodze. PKDT na pewno z jakąś współpracuje, może by nas objęli jakimiś swoimi zniżkami...

Zajrzyjcie: viewtopic.php?f=1&t=127951

Na koncie jest 100zł, można sprawdzić tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=127508&start=0
2 post, fundusz Brysia

Ech.
No i dupa, Poker nie da rady. Jej mąż ma alergię, tego nie wiedziałam

Ktoś inny może ma białaczkowego kicia...? Spamujcie, proszę

Szalony Kot pisze:Ech.
No i dupa, Poker nie da rady. Jej mąż ma alergię, tego nie wiedziałam

Ktoś inny może ma białaczkowego kicia...? Spamujcie, proszę

Amber od Zofia&Sasza ma białaczkę,o ile się nie mylę...

smarti pisze:Żadna pani o Bubę nie dzwoniła

A wszystkie koty ze Szczytna to mega miziaki

Wszystkie które dostawały zastrzyki i miały grubsze leczenie,już to leczenie zakończyły.
pozostałe a i te też obserwujemy bo jeszcze wciąż ma prawo coś wyskoczyć.

Zostało mi dla wszystkich wyleczenie kokcydii, świeżba i grzyba usznego-zakończy się to z końcem maja.
Potem po kolei umawiam kicie na sterylki- na razie najlepsza cena jaką mam to 150 zł + morfo w razie konieczności-może uda się załatwić po 60 +ewent. morfo,ale to na razie palcem na wodzie pisane.

Wszelkie szczególowe rozpiski i wyliczenia dotychczasowych kosztów ma Marzenia.

Nadal proszę o wpłaty bo kicie koszuja majątek,mimo że są leczone wyłącznie po cenie leków, a weta i jego "usługi" mam na miejscu .

mogę również zacząć zwracać pożyczone transporterki

proszę napisac który komu i jak zwrócić

smarti pisze:witam,
ze wszystkich kiciów lekko przez nosek oddycha jeszcze tylko Funia i Milka.
Reszta kiciów wygląda na wyleczone z katarów.
Całe towarzystwo ma oczywiście kokcydie.
a także wszystkie ( z wyj.Syjamki!) mają w uszach świeżba,(Milka ma też świeżba drążącego ),i wszystkie mają grzyba w uszach(to ten co nie świeci)
leczenie tego świństwa potrwa do końca maja, a potem mozna myśleć o sterylkach.
Pytałam już czy są jakieś sugestie na ten temat?

Na razie nie widzę jeszcze odrastającego futerka u Milki,Burani i Kowboja ale z moich dośw wynika że jeszcze za wcześnie na poprawę tego rodzaju.

wszystkie koty bez wyjątku to miziaki,Funia i Krówka nie bardz lubią branie na ręce,a Buba to megemegamiziak!!

Dziewczyny-piszę już trzeci raz i przyznam że zaczynam się czuć tu jak intruz... :oops:

Bardzo współczuję Brysiowi ,Mili i innym potrzebującym kiciom ale nieśmiało przypominam że ja mam od Was 11 kiciów i 10 kociaków ..

o ile radzę sobie z "obrządkiem",chociaż jestem urobiona "po pachy"( ale na wlasne życzenie-nie narzekam),

to już dwa razy prosiłam o rady co do sterylek-gdzie, jak za ile itd, jak również pisałam że 10 kiciów ma permanentną srakę-Baycox dla nich będzie kosztował majątek, a dotychczasowe leczenie kiciów dawno pochłonęło pieniądze z wpłat-przykroczyło je o kilkaset zł.

Może ktoś może coś pomóc?
Może mogę Was prosić o allegro cegiełkowe bo obawiam się że Marzenia z bazarkami nie zdoła zebrać tyle kasy a w każdym razie bardzo w to wątpię...

i jeszcze- Carla wczoraj wieczór w ogóle przestała jeść.
poza tym wygląda swietnie,humorek ma świetny ale jeśc nie chce nic :roll:

Ja akurat po prostu nie wiem co napisać :oops:

Nie pamiętam kto zajmował się Allegro cegiełkowym dla Brynia. Bo żadna z nas takowego zrobić nie może, z tego co się orientuję to musi robić je fundacja. Z radzeniem gdzie zrobić sterylki jeszcze gorzej. Weterynarzy znam raptem trzech i to w Trójmieście.

Wszystko rozbija się o pieniądze, taka prawda. Wszyscy cieszyliśmy się, że tyle zwierząt dostaje szansę, ale to kosztuje. Nigdy nie ustalono z czego cały ich pobyt będzie finansowany i teraz robi się nieprzyjemnie.
Nie będę się żalić jaką mam sytuację bo każdy z nas ma swoje problemy. Deklarowałam się, że postaram się coś dorzucić jak wpadnie mi coś z Allegro, ale nawet tam się nic nie dzieje. Na bazarki już nie wiem co wystawić. Pomyślę jeszcze, przepraszam.

chyba nie ma powodu aby robiło się nieprzyjemnie

wystarczy zauważać moje posty :mrgreen:

bo to wygląda tak jakby nikogo tu te kicie juz nie interesowały-ani to jak się czują ani to jak wyglądają,ani to jak u mnie żyją :roll:

zwyczajnie przykro mi w ich imieniu :oops:

..takie niechciane,obojętne światu kicie...

był tak fajnie jak je brałam,
a przecież odkąd przyjechały do mnie nikt nawet nie zapytał jak się czują...mylę się?

ale wracając do konkretów,bo nie jestem tu by narzekać...:
może przeczyta to ktoś kto robi allegro cegiełkowe,może osoby będące na wątku popytają?

może ktoś poza Marzenią zrobi jakieś bazarki :roll:

ale jeśli to za duży kłopot to więcej nie będe się narzucać

Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Kto przegląda forum