OPŁATY ZA WYSTAWY

[MariaD]

Ave, ja tylko odpowiadałam na posta mówiącego o tym co dla kogo jest drogo a dla kogo tanio.
Nie dyskutuję z kosztami. W zalinkowanym wątku już to robiłam.

[Ave]

ja to wiem, ale mamy nowych dyskutantów, ktorzy nie wiedzą

[Satyr77]

Ave doczytuje sobie tamten wątek, ale zdaje sobie sprawę z kosztów, może kidyś wezmę czynny udział w organizacji takiej wystawy. A same opłaty to też nie jest jakiś koszmar, a każde hobby kosztuje

[MariaD]

Maria_D to już dużo zależy od klubu, który wystawę organizuje.
CC Sopot (Starogard) 100 PLN, 160 PLN 40€ 50€
Amber Sopot 100PLN,140PLN 25€ 35€
Przypuszczam, że za granicą jest dokładnie tak samo i nas zawsze trochę rąbią

Owszem. I my ich też.
Dlatego byłoby sprawiedliwie, gdyby w całym FIFe była zasada, ze cenę wystawy w lokalnej walucie przelicza się wg urzędowego przelicznika albo po prostu nie zmuszać cudzoziemców do płacenia w euro i mieć jedną cenę dla wszystkich - w lokalnej walucie.

[Satyr77]

To było by super rozwiąznie, tylko się nie przyjmie, bo większość krajów już ma lokalną euro, poza tym trzeba jakoś wyróżnić tych co po certy z zagramanicy przyjechali

[MariaD]

To było by super rozwiąznie, tylko się nie przyjmie, bo większość krajów już ma lokalną euro, poza tym trzeba jakoś wyróżnić tych co po certy z zagramanicy przyjechali

Jak jest euro, to jest sprawiedliwie. Tak było na Słowacji.

Ale, znalazłam inne "dziwo":

Opłaty wystawowe dla członków innych organizacji:
klasa 3, 5, 7, 11 --- 1 dzień 25 € --- 2 dni 35 €

Polak, na polskiej wystawie w Polsce, członek np. WCF zapłaci w euro.

[Satyr77]

No to akurat faktycznie przegięcie, generalnie nie mam nic przeciw liczeniu drożej nawet członkom innych organizacji, ale w PLN. Chociaż dla wystawców zagranicznych raczej musi być podana cena w euro, przelewu taki Niemiec w złotówkach raczej nie zrobi

[MariaD]

generalnie nie mam nic przeciw liczeniu drożej nawet członkom innych organizacji,

Napiszę to co poprzednio małymi literami:
nie wiem czy stosowanie dwóch różnych cen na tej samej wystawie za tę samą rzecz/usługę (?) jest legalne.
A poza tym - dlaczego? Ich "obsługa" na wystawie nie jest droższa.

[Satyr77]

Dlaczego ma być nielegalne, dla członków klubu też zazwyczaj stosuje się zniżkę, czy oni też są inaczej obsługiwani. Ja też nie będę miał za złe organizatorom wystaw WCF że jako członek FIFe będę musiał zapłacić wiecej. Generalnie to można raczej potraktować jako premiowanie swoich i niestety tak jest wszędzie. Nawet konferencje naukowe dla swoich zawsze są tańsze.

[MariaD]

Dlaczego ma być nielegalne, dla członków klubu też zazwyczaj stosuje się zniżkę, czy oni też są inaczej obsługiwani. Ja też nie będę miał za złe organizatorom wystaw WCF że jako członek FIFe będę musiał zapłacić wiecej. Generalnie to można raczej potraktować jako premiowanie swoich i niestety tak jest wszędzie. Nawet konferencje naukowe dla swoich zawsze są tańsze.

Czym innym jest zapis:
cena za 1 dzień - 200 zł, dla członków FPL zniżka 20 zł
czy innym zapis dwóch różnych cen.

To tak jakby na chlebie w sklepie był napis: dla katolików 2 zł, dla innych wyznań - 4 zł.
Jaka byłaby reakcja ludzi innych wyznań na takie ceny?

[Satyr77]

Fakt, brzmi inaczej, ale to nadal to samo
EDIT: Dla przeciętnego wystawcy 10 w tą czy w tą to niewielka różnica, gorzej że za tą kasę czasem warunki na wystawie są koszmarne.

[Dulka]

Ciekawostka, nie wiem czy C4C zwyczajnie nie upadł, biorąc pod uwagę ich aktywność, ale to może jakiś klubowicz powie, na wystawach ich nie widać zerknąłem na szybko na katalog ze Zgierza i Mysłowic, nie było nikogo z C4C, zresztą to wybitnie mały klub.
Karanie klubów nie ma sensu, czasami może nie udać się czegoś załatwić, choćby hali, nie uzyskać zgody od władz miasta itp. Lepiej że kluby informują o tym ze znacznym wyprzedzeniem.
Ceny normalne jak na całym świecie pod patronatem FIFe, za granicą masz 35€ za dzień.

C4C... Klub się skurczył, członkowie odchodzą. Kondycja finansowa mizerna.
Robienie kolejnej wystawy to byłby strzał w głowę.
Dla wyjaśniena Ciekawostce:
Jeśli klub nie ma kasy na zorganizowanie wystawy, to dobijanie go karą rzeczywiście poprawi jego kondycję...
A hala kosztuje i to nie mało. Urania w Olsztynie ładnych kilka tysięcy. Sędziowie też za darmo nie siedzą, śpią w hotelu i nie przyjeżdżają na rowerze... A, wyżywienie sędziów też. Pucharów też nikt w prezencie klubowi nie daje.
A cena nie może być większa niż gdzie indziej, bo wystawcy nie przyjadą.
To na prawdę duże koszty.

[danunka]

Dla wyjaśniena Ciekawostce:
Jeśli klub nie ma kasy na zorganizowanie wystawy, to dobijanie go karą rzeczywiście poprawi jego kondycję...
A hala kosztuje i to nie mało. Urania w Olsztynie ładnych kilka tysięcy. Sędziowie też za darmo nie siedzą, śpią w hotelu i nie przyjeżdżają na rowerze... A, wyżywienie sędziów też. Pucharów też nikt w prezencie klubowi nie daje.
A cena nie może być większa niż gdzie indziej, bo wystawcy nie przyjadą.
To na prawdę duże koszty.

Dalsze wyjaśnienie:
kluby rezerwują terminy wystaw w FIFe z kilkuletnim wyprzedzeniem !
i nikt nie jest duchem świętym , by przewidział swoją (klubową) sytuację finansową na kilka lat na przód . Nic samo nie przychodzi a szczególnie pieniądzory. Kiedy chce się mieć wystawę na porządnym obiekcie - to niestety koszty wynajęcia hali czasami przerastają wpływy od wystawców.Nie w każdym mieście jest hojny patronat , który zasponsoruje halę. Urzędy Miast nie tak chętnie dają , gdyż mają z tego zysk i nie chcą go tracić.
Pisanie tego typu określeń :

zastanawiam sie czy czasem kluby wlasciwie sie rozlicza ze wszystkich pieniedzy, nie chce tu komus zarzucac zlodziejstwa, ale gdy mowi sie ze wystawy sie nie oplacaja to jest to po prostu kpina i przyznawanie sie do tego co oczywiste. podobnie jak wycofywanie wystaw w trakcie roku.

jest co najmniej nie na miejscu

[Mang-usta]

Dla informacji, we Francji 2 dni wystawy dla jednego kota to koszt 45€, w Belgii 1 dzien dla jednetgo kota to 30€. W Niemczech, z tego co pamietam 30-32€ za kota za dzien.
Chodzi oczywiscie o wystawy FIFe.
Wystawy nie-fifé (WCF lub kluby niezalezne) w Niemczech to ok. 23-26€ za dzien za kota, we Fr (wystawy Loof) to ok. 32 € za dzien za kota.

W Fife byc moze koszt jest wyzszy dlatego ze sedziowie sa "sprowadzani" z zagranicy (ale tez sa oni lepiej wykwalifikowani niz w innych organizacjach) a nie obraca sie ciagle tymi samymi miejscowymi lub osciennymi sedziami...

[Dulka]

Ciekawostko, to nie jest kpina. Wydaje ci się, że wystawa to czysty zarobek dla klubu? Mylisz się i to w całej rozciągłości.
Sporo pracowałam przy robieniu wystaw. Za salę 2 lata temu w Gdańsku zapłaciliśmy 12 000. Do tego dochodzą inne koszty, o których pisałam wcześniej.

Co do finansów, to każdy klub rozlicza się z budżetu co roku. Na wszystko są kwity i faktury. Klubowicze mają prawo sprawdzić finanse klubu.

Chyba jesteś początkującą osobą w kocim świecie. Bywaj na zebraniach klubowych, pomóż przy organizacji wystawy i na własnej skórze się przekonasz, jakie to są kokosy...

Olsztyn jest też moim rodzinnym miastem i tam właśnie, w C4C działałam przez 4 lata. Uwierz mi, wiem co mówię na temat kosztów, pracy i innych spraw klubowych. Zresztą nie tylko ja znam temat.