





Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kamari pisze:Przez przypadek (chociaż nie wierzę w przypadki) dowiedziałam się wczoraj,
że takie marzenia nie są wcale nierealne![]()
U mnie między myśleniem a działaniem upływa zwykle pół sekundy (no narwana jestem, no to co).
Na razie Ominia dostanie wynajętą czereśnię (albo wiśnię, bo cholera ma małe owocki, a ja zapomniałam
zapytac co to) ale w czerwcu może się okazać, że kociarstwo dostanie całkiem prywatną gruszę
kamari pisze:Dzisiaj muszę was bardzo zasmucić. Mały Miumiu nie żyje. Zasnął nad ranem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera i 33 gości