Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Jaka prześliczna ta koteczka.A oczka takie smutne. Musi się znależć domek dla takiego cudnego maluszka.

Hej!
Czy dobrze rozumiem, że do adopcji są jeszcze trikolorka i buraska?
Jeżeli tak to moja Mama bardzo by chciała je przygarnąć

Od dłuższego czasu szuka dwóch kotków/kotek którymi by mogła się zaopiekować, a w dziewczynach zakochała się od pierwszego wejrzenia. :1luvu:

Wprawdzie nie miała wcześniej kotka, ale często mi towarzyszy w zajmowaniu się moimi

Mieszka w domku pod Wrocławiem. Oczywiście zadbałybyśmy o to żeby zostały wysterylizowane, regularnie szczepione i odrobaczane.
Czekam na informację czy jest możliwość adopcji pięknych księżniczek.

Gospodyni jakaś niedostepna, ale jak sie zjawi napewno rozważy każdą propozycję .
Za maluszki :ok:

i może nowy domek? :1luvu:

To czekamy na gospodynię :ok:

No to czekamy na Magdę

W razie czego chętnie przeprowadze wizytę przedadopcyjną :wink:

Super by było.Trzymam mocno.

Poważnie?
O mamciu to byłoby super:) Oczywiście, że jestem na tak:)
Jedynym problemem jest odległość... Wiadomo ja ich nie zawiozę ale ciekawe czy znajdzie się ktoś kto akurat jedzie w tamte strony, a może ty będziesz w okolicy?:)

Ja w okolicy nie będę, ale często ktoś oferuje transport.
Idealnym potwierdzeniem jest przykład dwóch z moich kotów - jeden (Nestor) z Opola (wcześniej z Darłowa

), a druga (Zoja) z Gdyni

Jeżeli jesteś zdecydowana oddać mojej Mamie kicie to zaraz coś poszukamy

Wstępnie napisałam do paru osób z forum z pytaniem o transport.

Oczywiście, że jestem:) Jeśli tylko wizyta przedadopcyjna wypadnie dobrze:) JaEwka czy bierzesz na siebie ten obowiązek?;)

Jednak koteczka w typie bengala nie trafi na razie do nowego domku bo domek się rozmyślił;/ Ale nie załamujemy rąk i szukamy dalej:)

magdalena1993 pisze:Oczywiście, że jestem:) Jeśli tylko wizyta przedadopcyjna wypadnie dobrze:) JaEwka czy bierzesz na siebie ten obowiązek?;)

Nie ma problemu

magdalena1993 pisze:Jednak koteczka w typie bengala nie trafi na razie do nowego domku bo domek się rozmyślił;/ Ale nie załamujemy rąk i szukamy dalej:)

No to najwidoczniej to nie był dobry domek lepiej że się rozmyślili zanim kociak trafił do nich a nie po pół roku...

A mój domek chciał chłopaka, więc zaproponowałam, miał już imię - JULEK. Za tydzień okazało się, że to baba !!!! Domek parsknął śmiechem oswoił się z sytuacją, zapytany, czy w takim razie chce, odpowiedział - BIORĘ i zmienił imię na Julia . Chyba dobry domek

O kurczę no to teraz mamy problem, bo moja Mama od początku chciała przygarnąć tą marmurkę i trikolorkę, ale jej powiedziałam że wyadoptowana, więc ponieważ chce dwie powiedziała, że buraska też kochana i bez zastanowienia powiedziała, że ją bierze. No i teraz nie wiem czy możliwa jest zamiana (bo Mama by chciała..), czy to głupio nie wyjdzie, bo niestety trzech nie może wziąć ;( ?
A na wizytę przedadopcyjną zaprasza do siebie kiedy JaEwka Ci pasuje.
A jeżeli chodzi o transport to ja jadę do Warszawy 27.05 i wracam 29.05 się okazało, więc bym mogła zabrać dziewczyny.

Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Kto przegląda forum