wspólne życie - wątek optymistyczny - Euzebiusz :-) str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 18, 2011 18:05 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Witajcie cioteczki :D
Jestem zarobiona po uszy, dlatego mało piszę, tylko w wolnej chwili podczytuję inne koty :mrgreen:

Chciałam przedstawić chlopaków z tartaku

Obrazek

Kurduple tak fajnie bawią się trocinami, że nie mam serca zamieniać ich na kołeczki :mrgreen: Po wymianie trocin lecą zaraz się w nich wytarzać i porozkopywać na wszystkie strony. Maja przy tym taką radochę, że sprzątanie tego bałaganu nie jest męczące.

Myszolek się rozrasta, teraz powiększa mu się karczycho :roll: Chodzi już w miarę normalnie, jeszcze tylko trochę kuleje na jedna nogę. Może to faktycznie ten szybki rozrost?
Na wszelki wypadek daję mu więcej mleka i śmietanki.

Mały Miumiu ma dla odmiany od rana, za przeproszeniem, sraczkę, chociaż nie dostaje nic poza mlekiem i kurczaczkiem. Pojechaliśmy do doktora i mały dostał penicylinę. Mamy obserwować itd itd
Poza tym Łucki czuje sie świetnie, a rano jest pierwszy przy misce, odpychając nawet Ignaca. Dobrze, że Ignac to taki spokojny człowiek :mrgreen: Kot, znaczy się :ok:

Patrząc na kurduple zastanawiam się, co też z nich wyrośnie. Mam nadzieję, że taki Antonio.
Kiedy do nas trafił 2 lata temu był mały, zapyziały i miał panleukopenię

Obrazek

Teraz wygląda tak:

Obrazek

To po prawej na zdjęciu to moja ukochana, wymarzona włoska kanapa :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro maja 18, 2011 18:16 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Ci dwaj śpiący to Łucki i Myszol :?:
Cudnie wyglądają :1luvu:

Włoska kanapa :ryk: :ryk: :ryk: u mnie już niedługo będzie podobnie :ryk: :ryk:

Antonio jest przepiękny ! Prawdziwy Banderas :1luvu: :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro maja 18, 2011 18:20 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Śpiący drwale to Łucki i Myszolek :ok: Mały Miumiu bardzo się garnie do Myszatego, łazi za nim wszędzie.

Kanapa nastała kiedy mieliśmy tylko Kitłasia, teraz oparcie służy jako ulubiony drapak, a ja staram się tego nie widzieć. Wychodzi mi tylko na zdjęciach. Tak samo jak tapety :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro maja 18, 2011 19:29 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

kamari, ja nie chcę straszyć, ale mnie kiedys nastraszyli.
Trociny czy tez wióry, nie nadaja sie dla maluchów, bo w przypadku konsumpcji mogą poważnie uszkodzić jelita, są za ostre, a malce jak to malce - właśnie zabawa i szamanie wszystkiego co pod pysio podpadnie
no i nieustające :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za całość , ze szczególnym uwzględnieniem Jasia

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16634
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 18, 2011 19:35 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

kamari pisze:Śpiący drwale to Łucki i Myszolek :ok: Mały Miumiu bardzo się garnie do Myszatego, łazi za nim wszędzie.

Kanapa nastała kiedy mieliśmy tylko Kitłasia, teraz oparcie służy jako ulubiony drapak, a ja staram się tego nie widzieć.
Wychodzi mi tylko na zdjęciach. Tak samo jak tapety :mrgreen:


Skąd ja to znam :ryk:

Teraz jestem strasznie zapracowana, więc zaglądam tylko na chwilkę.

Jak zawsze dużo serdeczności, Kochana Mario :1luvu:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Śro maja 18, 2011 19:38 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

izka53 pisze:kamari, ja nie chcę straszyć, ale mnie kiedys nastraszyli.
Trociny czy tez wióry, nie nadaja sie dla maluchów, bo w przypadku konsumpcji mogą poważnie uszkodzić jelita, są za ostre, a malce jak to malce - właśnie zabawa i szamanie wszystkiego co pod pysio podpadnie
no i nieustające :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za całość , ze szczególnym uwzględnieniem Jasia


No nie, to mnie załamałaś :cry: Żwirek zatyka, trociny nie dobre :roll: a te kołeczki :?: tylko nie mówcie, że mam wrócić do gazet :cry: Jak trzeba, to będą sikać na gazety, trudno :mrgreen: ale może kołeczki będą dobre :?:

Miumiu przed chwilą zrobił dobrą kupinę :ok:

Odkąd mam koty strasznie dużo myślę o kupach :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro maja 18, 2011 19:43 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

kamari pisze:
Miumiu przed chwilą zrobił dobrą kupinę :ok:

Odkąd mam koty strasznie dużo myślę o kupach :mrgreen:


:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Czw maja 19, 2011 0:47 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

te drzewniane kołeczki to chyba dobre, bo one juz takie przetworzone.
Kiedys też stosowałam trociny, zaprzyjażniona stolarnia, za darmo itp.To było w czasach, jak piasek do kuwety z piaskownicy sie nosiło.Więc byłam cała happy.
I wet mnie uświadomił, a potem sama wyczytałam, że te drobne trocinki mogą przedziurawić jelito nawet u dorosłego kota, jesli przykleją sie do łapki i to wylize, a co dopiero u malucha,który konsumuje, co sie da. Wychodzi na to, że najlepszy jednak zwykły piach :mrgreen:
Kiedys w zoologicznych mozna było kupić, normalny piasek, taki jak z budowy,teraz to nie wiem, bo mnie 5 kg bentonitu starczy na całe lato, a przez zime to może trzy worki idą, jako, że Miśka wychodząca i woli w ogródku pokopać, a kuweta to tak na wsiakij słuczaj :D

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16634
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 19, 2011 6:22 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

kamari jak ja lubię czytać te dobre wieści u Was :1luvu:
więcej zdjęć hihih
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 19, 2011 9:34 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Kamari, albo kołeczki, albo kruszon :)

Kołeczki to np Pigwa, o której pisałaś, po nasikaniu rozsypuje się w miał.
Kruszon z tych co znam to Pinio i CBE+, Cats Best Eco+ jest super dla maluchów, drewniany, 100% naturalny, nie jest ostry, fajnie się zbryla, minus jest taki że się nosi, ale skoro trociny Ci nie przeszkadzają to to też nie będzie :) Cena wydaje się wysoka, ale jest naprawdę baaaaaaaardzo wydajny:

http://www.kar-ma.pl/cats-best-o_p_69_1.html

Ja zamawiam w tym sklepie, zamawiam a następnego dnia rano piasek już u mnie pod drzwiami, transport gratis przy zamówieniu za min. 79zł.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 19, 2011 16:17 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Też polecam Cats Best Eco Plus - innych nie stosowałam... narzeczony prezy swoim pierwszym wyjątkowo wymagającym kocie wypróbował prawie wszystkie dostępne i tylko ten "jaśnie panu" znaczy się "jaśnie kotu" przypadł do gustu...no i jest naprawdę wydajny - ja przy trzech kocurach mam worek (40l - 18 kg) na conajmniej 4 m-ce :) kupuję tu http://www.telekarma.pl/p2024/cats.best ... 2x40.l.htm dostawa gratis od 99 a za dwa worki tylko 149zł.. dostawa szybko i sprawnie :)

acha - tylko myszkom, które kiedyś hodowaliśmy ten żwirek nie odpowiadał, albo raczej odpowiadał aż za bardzo - bo go zjadały...
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw maja 19, 2011 22:00 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Pamiętacie ten marzeniowy tekst?

kamari pisze: A od jutra zacznę mysleć, jak by tu kupić dom nie mając ani grosza :ok: A co tam.



No więc...jak dobrze pójdzie to do lata podam przepis :mrgreen:

Na razie od 1 czerwca Ominia i inne pracusie zmienią lokum na domek pod czereśnią, a może niedługo wszyscy razem przeniesiemy się pod gruszę :D

Piszę trochę mętnie, bo nie chcę zapeszyć, ale prosimy o kciuki wszystkich, nawet tych, którzy nie wiedzą o co chodzi :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw maja 19, 2011 22:05 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

To ja trzymam bardzo mocno za tę gruszę. Dziś właśnie dowiedziałam sie, że kolezanka spełniła swoje marzenie i życze Wam też tego bardzo, bardzo.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 19, 2011 22:05 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Jezu 8O 8O 8O Naprawdę ?? :D :D
Kciuki za marzenia trzymam i strasznie się cieszę :D :D

To na przepis czekam z niecierpliwością :D :1luvu:

Ja też chcę pod gruszę .... :( ale nic nie wymyślę :(
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw maja 19, 2011 22:15 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Przez przypadek (chociaż nie wierzę w przypadki :mrgreen: ) dowiedziałam się wczoraj, że takie marzenia nie są wcale nierealne 8O
U mnie między myśleniem a działaniem upływa zwykle pół sekundy (no narwana jestem, no to co :?: ). Na razie Ominia dostanie wynajętą czereśnię (albo wiśnię, bo cholera ma małe owocki, a ja zapomniałam zapytac co to :roll: ) ale w czerwcu może się okazać, że kociarstwo dostanie całkiem prywatną gruszę :piwa:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości