Kocia mamusia wczoraj zostala zlapana i zawiozlysmy ja na sterylke, nocke przenocowala w ciepelku i dzis juz ja widzialam jak biegala po podworku, bedzie ok
W piwnicy Panom z administracji udalo sie zlapac jednego kota i wyniesli go na zewn. kocurek bialo szary, widzialam go dzis, piwniczne okienka wszelakie juz zamkniete na amen, w piwnicy zostal jeden kot, probowalam lapac ale bez skutku
Pan z administracji ma wstawic klatke z jedzeniem za krate, by nikt klatki nie gwizdnal
Zastanawiam sie czy to nie kotka przypadkiem, i czy to przypadkiem nie byla matka tych maluchow ktore znalazlam
Byc moze 2 kotki sie okocily, maluchy tej pierwszej nie przezyly tych 3-4 dni bez matki....a te ktore znalazlam sa od tej drugiej



