GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 17, 2011 13:22 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

KaleidoStar pisze::ryk: :ryk: :ryk:
Ach te mamy.... Niee, kota niee, nie lubię, nie chcę... A potem o. Jakbym moją widziała - po co Ci ten kot / te koty, pieniędzy nie masz, rozumu nie masz... A później "Moje malestwa moje, babcia przyszła, chodźcie do babci, pani na pewno o was nie dba, a ja tu mam dla was smakołyki, babcia o was zadba" :ryk:


:ryk: :ryk:
KaleidoStar, a skąd Ty wiesz, co moja Mama mówiła, co?? :ryk:

Jeszcze było tak" No wiecie co, ona do kota gada, kto to widział!" a potem: "no co, Szejkuniu? Chodź, coś ci dam dobrego. Co, nie lubisz wątróbki? A dlaczego nie lubisz?" :ryk:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 17, 2011 13:28 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Przy stole wigilijnym - Troja na krześle obok mojej mamy, na miejscu dla "niespodziewanego gościa". Kto kotu nakładał non stop smakołyki na talerz? Wiadomo. Zbłąkany wędrowiec został w tym roku wysiudany przez kota ;D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro maja 18, 2011 8:22 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Po prostu powiększyły nam się rodziny. I przestały obowiązywać pewne zasady - np. co innego zwierzę, co innego człowiek. Nagle okazuje się, że nasz kotek to też ludź, tylko trochę bardziej włochaty i dużo bardziej miły :ryk:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro maja 18, 2011 8:32 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Moja rodzina powiększa się w zastraszającym tempie 8O
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro maja 18, 2011 9:46 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za powiększające się rodziny :D
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro maja 18, 2011 9:54 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Yhy...ale o sześć sztuk od razu? Tally pojechała w poniedziałek. Dziś o 5 rano pojawil się.. jeszcze nie ma imienia, trzytygodniowy ktoś. A z innego źródła jeszcze pięć ma być, w zbliżonym wieku....Tego mama na pewno spokojnie nie przyjmie, nie w sytuacji, gdy mnie musi zywić (uroki pensji na L4 :? )

No..ale przynajmniej na nudę nie narzekam... :ryk:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro maja 18, 2011 10:21 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Krótko mówiąc, idziesz jak burza :ryk: A akcja z najnowszym maleństwem wspaniała :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro maja 18, 2011 10:37 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

No, nieźle się udało :)

A wszystko dzięki Tobie... Ty mnie na drogę tymczasowania pchnęłaś. A przy Misiu i szybka decyzja była konieczna.. No i jakoś tak poszło :D
Z maluchami jest łatwiej, bo nie muszę ich izolować od Troi. Z odciętą lazienką cięzko żyć ;)
Ale kto wie, może teraz Troja i dorosłe koty zacznie akceptować. Przekonamy się jak Zając będzie zdrowa ;)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro maja 18, 2011 10:49 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

No właśnie, czytam sobie spokojnie i nic nie rozumiem... aż w końcu mnie olśniło, że KaleidoStar rozwinęła skrzydła jako DT!! :piwa: :piwa: :1luvu:
pamiętam, jaka byłaś przejęta przy Herbatniku!
Super! Gratulacje!!
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 18, 2011 10:55 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

:D Dziękuję :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro maja 18, 2011 15:47 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

KaleidoStar pisze:Yhy...ale o sześć sztuk od razu? Tally pojechała w poniedziałek. Dziś o 5 rano pojawil się.. jeszcze nie ma imienia, trzytygodniowy ktoś. A z innego źródła jeszcze pięć ma być, w zbliżonym wieku...
Masz coś dla tych młodziaków, czy zrobić zakupy na sobotę (zakładając że spotkanie dojdzie do skutku) ?

ssb

 
Posty: 540
Od: Czw cze 24, 2010 13:45

Post » Śro maja 18, 2011 17:49 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

A nie niedzielę? Chyba że się plany pozmieniały, nie czytałam jeszcze. Będę miała, BinaDina załatwi wszystko, łącznie z wetami, więc nie będzie problemu :) Dzięki :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto maja 31, 2011 10:45 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Herbatnik od wczoraj wczasuje się w Białowieży, całą drogę się skarżył i bał. Jeszcze jest troszkę przepłoszony, chodzi za mamą krok w krok, a śpi jej na głowie.
:kotek:Ja już od dłuższego czasu czułem, że szykują mi jakąś niespodziankę. A koty nie lubią niespodzianek, no chyba że niespodziewanie dobry dodatkowy posiłek. Zapakowali mnie we wstrętny kontenerek i wieźli. No to zrobiłem im qpala :mrgreen: Ta cała Białowieża nie jest zła, jest tu duży, drewniany dom, strych i deski na podłodze, pod którymi mogą mieszkać myszy. Mam dwie kanapy i dwa łóżka, fotele, krzesła, stoły i stoliki, codziennie mogę leżeć w innym miejscu. Ale najlepiej jest u dużej w pokoju. A na biblioteczce mieszka wypchany bażant, strasznie stary, trochę się go boję, ale i tak na niego kiedyś zapoluję. :kotek:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 31, 2011 11:45 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

nooo Herbatniczek kochany na wywczasie! Białe stringi się do opalania przydadzą! :lol:

a on tak sobie na dwór sam wychodzi? Nie boicie się że się zgubi gdzieś? :roll:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 31, 2011 12:16 Re: GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Bardzo się boimy. Ale on na razie na dwór nie wychodzi. Woli siedzieć w domu. I niech tak zostanie jak najdłużej.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości