Kot Trojański i kocio-mysia banda ;]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 17, 2011 18:14 Kot Trojański i kocio-mysia banda ;]

No i stuknęła mi pierwsza setka. Zapraszamy do nowego wątku:

Rezydentka Troja

Obrazek

Mali tymczasowicze: Tolek i Tadzik

Obrazek

Oraz tymczasowiczka ze zlikwidowanej lisiej fermy, Zając.

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto paź 09, 2012 11:37 przez KaleidoStar, łącznie edytowano 11 razy
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto maja 17, 2011 18:15 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

Obecna :piwa:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto maja 17, 2011 18:16 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

I ja się melduję :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto maja 17, 2011 18:18 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

Ale szybkie :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto maja 17, 2011 18:19 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

ja tysz jezdem :kotek: :kotek:
Obrazek

KUBA73

 
Posty: 600
Od: Pt lut 12, 2010 11:18

Post » Wto maja 17, 2011 18:20 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

Hihihi Kuba przed Asią się zameldował :D
Witaj nasz ulubieńcu :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto maja 17, 2011 18:21 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

KaleidoStar pisze:Hihihi Kuba przed Asią się zameldował :D
Witaj nasz ulubieńcu :D

mmmmmrrrrrrrr jak miło słuchać nasz ulubieńcu normalnie miód na uszy :1luvu: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

KUBA73

 
Posty: 600
Od: Pt lut 12, 2010 11:18

Post » Wto maja 17, 2011 18:22 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

a Aśka zaś sie gdzieś szlaja wkońcu słomiana wdówka facet w trasie chulaj dusza piekła nima :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

KUBA73

 
Posty: 600
Od: Pt lut 12, 2010 11:18

Post » Wto maja 17, 2011 18:25 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

Witamy Troję, Dużą, Tymczaski i Wilka :wink:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33121
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 17, 2011 18:26 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

Witaj Jozefino...Wolfi pozdrawia i pyta kiedy u Ciebie ktoś/coś zagości? ;)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto maja 17, 2011 18:26 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

KaleidoStar pisze:Witaj Jozefino...Wolfi pozdrawia i pyta kiedy u Ciebie ktoś/coś zagości? ;)

Ano Wolfi - plany som , chociaż tyle...

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33121
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 17, 2011 18:32 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

dzień dobry Aniu i kociaste :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto maja 17, 2011 18:32 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

Oby na planach się nie skończylo ;)

Kurczę no..dzwoniłam do gościa, nie odbiera. A ja jestem głodna jak..wilk ;) Nie wiem co robić. A mam ochotę na kanapki z cebulką i szczypiorkiem :twisted:
Najgorsze, że miałam do mamy podjechać i kwiatki podlać..Od niedzieli odwlekam, bo ciągle coś.
I jeszcze Aya dzwoniła, że mogę z nimi autem do weta z Zającem jechać... I doopa. Ani klienta, ani weta...
A pan nieźle brzmial, na dodatek chciał coś więcej wpłacić, niż tę symboliczną złotówkę..mimo że nie nalegałam - sam proponował.
Jak się nie odezwie do 20, kroję cebulę :evil:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto maja 17, 2011 18:33 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

Ciepła pisze:dzień dobry Aniu i kociaste :1luvu:


Jest i nasza pani nabiałowa :1luvu:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto maja 17, 2011 18:34 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów - cz 2.

sik :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka i 16 gości