Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 17, 2011 7:34 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko nie martw się za wszystkich.
Wolno żyjące koteczki są bardzo dobrze obyte w swoim terenie i potrafią znaleźć schronienie od deszczu.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Wto maja 17, 2011 7:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Cześć Haksiu!
One się często chowają pod samochodami :(
A wiesz, co duża dzisiaj zrobiła Frani?
Frania okropnie dobijała się do balkonu, duża pomyślała, że ją wypuści i na chwilę zamknie i oczywiście usnęła. Jakieś 20 minut Frania była na balkonie.
Fasolka relacjonująca
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 17, 2011 7:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Spoko, Fasolko,

nasza Duza kiedys Larew zamknela.
Ciemno bylo, a ona czarna :twisted:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto maja 17, 2011 7:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Mruś, ale duża zrobiła to specjalnie. Tylko nie chciała na tak długo.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 17, 2011 7:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Mruś, ale duża zrobiła to specjalnie. Tylko nie chciała na tak długo.
Fasolka

Frania, zamawiajac usluge, powinna liczyc sie z konsekwencjami.
Tj. winna byla wziac pod uwage ulomnosc Duzych.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto maja 17, 2011 8:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:
Kociara82 pisze:Fasolciu, miziam, buziam i przytulam :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: nie smuc sie juz :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Mnie nie chcesz odwiedzić, Ciociu?
Mieszkam niedaleko Inki, a do Inki chciałaś przyjechać. Do mnie nie. I tak pewnie nie wyszłabym z kryjówki :(
Fasolka

Ja też na ogół się chowam :oops:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 17, 2011 8:03 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Cześć Haksiu!
One się często chowają pod samochodami :(
A wiesz, co duża dzisiaj zrobiła Frani?
Frania okropnie dobijała się do balkonu, duża pomyślała, że ją wypuści i na chwilę zamknie i oczywiście usnęła. Jakieś 20 minut Frania była na balkonie.
Fasolka relacjonująca

Biedna Frania :placz:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 17, 2011 8:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Mój Duży jest jeszcze gorszy.... Kiedyś wieczorem Duża kazała zamknąć mu okno, no to zamknął. Z 10 minut drapałem łapką w szybę, żęby mnie wpuścili z powrotem :( A to już okolice północy były.... Dobrze, że Duża nie spanikowała i otworzyli. Oberwało się Dużemu za to, ale należało mu się! Jak to tak - zamykać mnie za oknem! Duża skomentowała, że następnym razem musi wydawać polecenie "rozwinięte" - sprawdź czy nie ma kota na parapecie i jak nie ma, to zamknij okno :?
Jakiś czas później zamknął Pestkę za oknem :roll: Jak Duża zaczęła na Niego krzyczeć, że znowu zamyka kota za oknem to stwierdził, że to celowo, żeby Złośnica nauczyła się, że na dworze może być zimno i mokro i przestała wyć o wyjście 8O Komentarz Dużej nie nadaje się do zacytowania... 8)

Ogryzek, zastanawiąjący się nad wymianą Dużego

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5915
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto maja 17, 2011 8:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Alyaa pisze:Mój Duży jest jeszcze gorszy.... Kiedyś wieczorem Duża kazała zamknąć mu okno, no to zamknął. Z 10 minut drapałem łapką w szybę, żęby mnie wpuścili z powrotem :( A to już okolice północy były.... Dobrze, że Duża nie spanikowała i otworzyli. Oberwało się Dużemu za to, ale należało mu się! Jak to tak - zamykać mnie za oknem! Duża skomentowała, że następnym razem musi wydawać polecenie "rozwinięte" - sprawdź czy nie ma kota na parapecie i jak nie ma, to zamknij okno :?
Jakiś czas później zamknął Pestkę za oknem :roll: Jak Duża zaczęła na Niego krzyczeć, że znowu zamyka kota za oknem to stwierdził, że to celowo, żeby Złośnica nauczyła się, że na dworze może być zimno i mokro i przestała wyć o wyjście 8O Komentarz Dużej nie nadaje się do zacytowania... 8)

Ogryzek, zastanawiąjący się nad wymianą Dużego

Brawa dla Dyżej od Ogryzka!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 17, 2011 9:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Przyłączam się do braw!
Biedna Frania! :( Nie przemokła? Nie zmarzła?
Ci Duzi muszą czasem więcej myśleć!

zdegustowany nieuwagą Dużych Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto maja 17, 2011 9:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Ci Duzi czasami są zupełnie bezmyślni!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 17, 2011 9:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

A potem Frania była na rękach. Ona się wystraszyła, na szczęście nie padało.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 17, 2011 9:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:A potem Frania była na rękach. Ona się wystraszyła, na szczęście nie padało.
Fasolka

A czy dostała rekompensatę w postaci dodatkowego żarełka lub zabawki?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 17, 2011 9:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Biedna Frania!
Ogryzek

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5915
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto maja 17, 2011 9:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

A ja sie nie przejmuje jak mnie zamkną.
Duża czasami mnie zamyka na balkonie, w swojej szafie.
Jak nawet nie usłyszą, że drapie na wypuszczenie to i tak po chwili mnie znajdują.
Traktuję to jako dobra zabawę.
Na balkonie mam takie kryjówki, gdzie mnie deszcz nie moczy.

Fasolko nie zawsze dzikuski chowają się pod samochodami.
Duża jednego roku obserwowała dokładnie kicię żyjąca przy domu właściciela kempingu. (w której części naszego wątku o tym pisał i nawet foty kici dawała)
Jak duzi byli na kempingu to akurat ta kicia się okociła (inna sprawa co on robił z tymi kociakami, a nie chciał się zgodzić na sterylizacje kotki) i Duża postanowiła uratować kociaka (był tylko jeden). Kicia rzeczywiście okociła się pod jedyny z samochodów. Wszystko przygotowała dla kici w ich gospodarczym domku i tam przeniosła kicie z kociakiem. Kicia jej ufała bo wcześniej ją Duzi dokarmiali, przychodziła zawsze wcześnie rano i wieczorem (jak duzi byli zamknięci w przyczepie to robiła miau). Bardzo wtedy padało i było zimno, kicia nie chciała skorzystać z tej kryjówki. Przeniosła gdzieś kociaka. Potem dużej pokazała gdzie jest mały i gdzie ma swoja kryjówke. I mimo deszczu zawsze mieli sucho. Duża nie maiła sumienia zabierać jej takiego 2- tygodniowego brzdąca. Kicie po ich wyjeżdzie dokarmiali inne osoby z kempingu (tam wszyscy się znali ich przyczepy stoją tam cały rok).
Po roku jak duża przyjechała zobaczyła młodego kocurka czarnego z białymi skarpetkami. Kicia tez była.
Ale od dwóch lat dużej tam nie było, nie wie czy kicia jeszcze żyje, ona juz była bardzo wiekowa. Mogła mieć wtedy z 10 lat jak nie więcej.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 433 gości