Poker walczy o życie-krwotoczne zapalenie dwunastnicy! Pomóż

Dopiero wróciłam ... tzn. wcześniej przywiozłam małego, ale znowu musiałam wyjść... gdzie jest ikonka "padam na pysk"... :evil:

Z wieści nieco lepszych ... Pokerek biochemię ma w normie

... Dostał po raz pierwszy ten lek na s... (ciągle zapominam nazwy), to ludzki lek, typowo na takie problemy z dwunastnicą ... ale oficjalnie nie dopuszczony dla kotów, bo podobno bardzo często wywołuje wstrząs ... Po podaniu przez ponad godzinę siedziałam z nim w lecznicy jak na bombie zegarowej ... zwłaszcza, że mały uczulony na borgal (który ma jedną z substancji czynnych taką samą jak to coś na "s" ... Nie ma objawów ...

Niestety ... oczopląs ma taki, że ja sama to widzę ... :cry:

właśnie dostał 10 chrupek ... aż się biedak zaślinił z łakomstwa ...

Pokerku słodki, bardzo mocno kciuki ściskam :ok:

Za wszystkie kciuki i ciepłe myśli bardzo dziękujemy ... Jutro jest pierwszy dzień, kiedy mogą przyjść wyniki histopatologii z IDEX-u ... Bardzo się boję ... Mały chodzi i płacze ... wygląda na to, że z głodu .... :cry:

A mnie już całkiem mózg się zlasował...do każdego kota zaczynam mówić "Pokerku" ...nawet jeżeli jest płci żeńskiej ...

Cały czas mocne kciuki za małego :ok:

A zaglądających zapraszam na bazarek. Liczy się każdy grosz! :arrow:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=127813

maueczarne pisze:Cały czas mocne kciuki za małego

A zaglądających zapraszam na bazarek. Liczy się każdy grosz! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=127813

Kasiu, dziękuję Ci bardzo ... A przede wszystkim Pokerek dziękuje ... :1luvu:

za Pokerka :ok:

No to jutro też nie będę jadła z nerwów... schudnę chociaż, choć wolałabym z innych powodów. Za wyniki :ok:

Gibutkowa pisze:
Marcelibu pisze:
novacianka pisze: że tomograf u prof. Galantego musi być i to im szybciej tym lepiej.

Prof. Galanty nie robi tomografii. On ją zleca. Tak więc chyba obojętne, czy zrobicie ją w Lublinie czy w Warszawie. Szkoda szarpania kota tyle kilometrów do W-wy.

Oj ja nie wiem czy w Lublinie mają tomograf Moje kumpele jeździły z całej Polski właśnie do Warszawy.

nie ma w Lublinie tomografu dostępnego dla zwierząt. ten warszawski jest chyba w ogóle jedyny w Polsce...

za Pokerka :ok:

i oby w końcu było lepiej :ok:

Pokerku, ciepłe myśli :ok:

Gibutkowa pisze:No to jutro też nie będę jadła z nerwów... schudnę chociaż, choć wolałabym z innych powodów. Za wyniki

za DOBRE wyniki :ok:

Nie wiadomo, czy będą dzisiaj te wyniki, powiedzieli mi że najwcześniej za tydzień, a tydzień właśnie dzisiaj mija ...Mały nie wymiotował, domaga się żarełka i płacze... a ja mu nie mogę dać więcej niż kilka chrupek ... Oczka dalej pląsają ... :cry:

ale jak chodzi to tylko odrobinę go czasami ściąga w jedną stronę...ale mam nadzieję, że to z powodu tylnej łapy z wenflonem, zabandażowanej baaaaaaaardzo solidnie ...
Gibutkowa... też schudłam ze 3-4 kilo ... i nie wygląda to najlepiej ....

Pokerku

Ja kiedyś zażerałam stres a potem mi się odwróciło, na studiach (jak pisałam już pracę) ze stresu tak schudłam że miałam lekką anemię i z rozmiaru 40 (mój "prawidłowy" do wzrostu to właśnie 38-40) miałam 36 :roll:

i musiałam się na siłę tuczyć. Teraz mam trochę za dużo to i schudnę. Ale jak pisałam wolałabym inny powód :roll:

Poker walczy o życie-krwotoczne zapalenie dwunastnicy! Pomóż

Kto przegląda forum