Kocięta z meliny-prosimy o przedadopcyjną w Radziwiłłowie!

Prosimy o dt dla tych pingwinków.
Sa bardzo miłe.
I grzeczne.
Zwłaszcza dziewuszka - taka spokojniutka...
Chłopaczek ma więcej animuszu, ale jak słodko spią przytulone... :1luvu:

Podrzucę kocurki bo pilne i ślyczne jak malowane! Nawet jak na kocięta!

esperanza pisze:W czwartek jestem umówiona z zainteresowaną adopcją czarnej dziewczyny.

Trzymam kciuki, bo dziewczę cudne :ok:

Za pozostała dwójkę maluchów też :ok:

Szukam osoby, która sprawdzi dom w Radziwiłłowie, czyli między Skierniewicami a Żyrardowem dla kociaka.
Gdzie to wpisać, by więcej osób zauważyło?

Zalóż wątek osobny moze.

**Adopcje: 9 >>**

magaaaa pisze:Zalóż wątek osobny moze.

zmień tytuł na taka prośbę.
Gdieś jest watek wizytacyjny.

Zmieniłam tytuł watku, dzięki.
Justynka, znajdź wątek wizytacyjny i wpisz się, albo załóż dodatkowo nowy.

Odwiozłam dziś szaro - biała kotke po sterylce do domu.
Ależ była szczęśliwa; od razu pogalopowała do domu! :lol:

Pijaki mówią, ze więcej niesterylizowanych kotek nie mają (a matka kociaków???).
Po małe kocięta zapraszają za m-c :strach:

Na razie malych nie ma...
:roll:

I bądź człowieku mądry i pisz wiersze.

A wiadomo co z czarną malutką? coś miało się wyjaśnić w czwartek :ok:

Tak, koteczka jest w nowym domu. Zamieszkała na Mokotowie, trzy ulice od dt :-)

Czy ktoś może przechować maluchy od wtorku do piątku?
Mam transport z Ostrołęki do W-wy, ale na wtorek, a dopiero w piątek dt będzie mógł przyjąć pingwinki.

Mamy awaryjny dt- puszatek dziękuję :1luvu:

, mamy dt, mam nawet transport, ale nie ma osoby, która przetrzymałaby maluchy w Ostrołęce przez dzisiejszą noc i podrzuciła je osobie, która przed 5 rano będzie jechała z Ostrołęki do W-wy.
Tak więc chyba się nie uda :-(

Następny możliwy transport prawdopodobnie będzie w sobotę. Szkoda, bo kociaki już do tego czasu mogłyby nawet do nowych domów trafić. Eh...

Szukam kogoś, kto sprawdzi dom na ul. Małcużyńskiego w Warszawie.

szkoda

Bardzo szkoda. Tak mało brakuje :-(

Pewnie, gdyby nie godzina, to by się udało, ale p.Ula musi dojechać na 7 do W-wy, nie może być później, a maluchów do domu nie może wziąć na noc. Dlatego jestem w kropce.

nie da rady przetrzymać, nawet w transporterku :?:

Niestety

Ale jest szansa na transport w środę. Jutro będę znała szczegóły. Wetka z Tobolic jest niesamowita :1luvu:

Chciałabym, by każdy wet był taki zaangażowany w pomaganie bezdomniakom.

Kocięta z meliny-prosimy o przedadopcyjną w Radziwiłłowie!

Kto przegląda forum