Kurde karta mi wyszła nie mam jak napisać do Magdy. Jak mi się uda wyrwać na chwilę z roboty to skocze do kiosku po kartę. Już chyba po operacji... rokowania nie są najlepsze, żeby nie napisać złe
Też myślę... Nie chcę też Magdzie zawracać gitary ciągłymi smsami, pewnie masakrycznie przemęczona tym wszystkim jest. Na pewno napisze jakby coś się zmieniło czy w tą czy w tą.. Się odezwę jutro-pojutrze do Niej.