mokkunia pisze:
Somewhere over the rainbow, way up high
There's a land that I heard of once in a lullaby
Somewhere over that rainbow, skies are blue
And the dreams that you dare to dream really do come true
Someday I'll wish upon a star and wake up where the clouds are far behind me
Where troubles melt like lemon drops high above the chimney tops
That's where you'll find me...
Żegnaj nasza kochana Patko, nigdy Cię nie zapomnimy - najmądrzejszy i najdzielniejszy kocie na świecie.
Pokochałam Cię odkąd pierwszy raz Cię zobaczyłam, potem Ty pokochałaś nas i mam nadzieję, że to były dla Ciebie tak samo piękne chwile jak dla nas.
Wylegiwanie się na pieńku, na słońcu, grzechoczące jedzenie na Twoim talerzyku, wyczesywanie, tak biegłaś kiedy słyszałaś, że Maciek czesze Bunię, kiedy kładł się spać biegłaś na krzywych nóżkach by być obok, mruczeć i udeptywać poduszkę.
Kiedyś dawno powiedziałam Ci, że musisz żyć, że kiedyś w naszym życiu pojawi się mały człowiek i wtedy będziesz mogła z nim spać na kocyku. Posłuchałaś mnie. Poczekałaś.
Śpij spokojnie [']