RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 02, 2011 20:29 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Kyo zwany też czule Ryżym Głupkiem był dziś wieczorkiem na kolacyjce na balkonie - widzę postęp, bo po pierwsze przyszedł zanim zrobiło się ciemno i zgasło światło, a po drugie jak wyszłam na balkon dosypać mu suchego to tylko wylazł na zewnętrzną część balkonu a nie zwiał całkiem :D . Jak tylko zamknęłam drzwi, rzucił okiem czy na pewno zagrożenie znikło i wsunął chrupki. Śladów walk, wychudzenia, choroby - nie stwierdzono :ok: Niestety nadal nie chce wrócić do domu, ale może kiedyś :roll:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon maja 02, 2011 20:37 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Alienor pisze:Kyo zwany też czule Ryżym Głupkiem był dziś wieczorkiem na kolacyjce na balkonie - widzę postęp, bo po pierwsze przyszedł zanim zrobiło się ciemno i zgasło światło, a po drugie jak wyszłam na balkon dosypać mu suchego to tylko wylazł na zewnętrzną część balkonu a nie zwiał całkiem :D . Jak tylko zamknęłam drzwi, rzucił okiem czy na pewno zagrożenie znikło i wsunął chrupki. Śladów walk, wychudzenia, choroby - nie stwierdzono :ok: Niestety nadal nie chce wrócić do domu, ale może kiedyś :roll:


Jemu pewnie przypomina się tamten balkon...Jemu chyba jest dobrze na wolności...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt maja 06, 2011 20:08 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Wczoraj był w dzień na moim balkonie - niestety w domu był wtedy mój ojciec - krzyknął na niego i kitek zwiał :( A dziś go widziałam - relaksował się na trawniku naprzeciwko mojego domu, a gdy leciałam w jego stronę wlazł pod zaparkowany samochód z miną pt. "a ta baba znów się mnie czepia" :roll: Śpieszyłam się do pracy, więc nie mogłam kombinować, ale na głodnego nie wygląda - zresztą wie, że na balkonie u mnie jest miseczka z suchym (opróżniana regularnie - mam nadzieję, że przez Kyo :wink: ) - raczej na "króla osiedla" :)
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon maja 09, 2011 6:31 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Kyo to kretyn - wczoraj miał pustą miskę to wyszłam mu nasypać suchego - zwiał i nie przyszedł - nawet w nocy. Ala wypatrzyła go 15 minut temu - zasuwał przez trawnik pod balkonem, ale na śniadanie to nie wpadł :evil:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon maja 16, 2011 12:40 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Rudy Kretyn czyli Kyo po kilku dniach obrazy wrócił w weekend na mój balkon. Otworzenie drzwi balkonowych powoduje desant na zewnątrz, więc staram się tego nie robić i dokładać mu suchego i świeżą wodę jak go nie ma. Noc z soboty na niedzielę chyba przespał w lub na budce wystawionej w tym celu na balkon, nie wiem, czy wrócił na noc w niedzielę, bo za późno chciałam mu dołożyć papu i zwiał ok. 20ej a potem nie sprawdzałam.
Nie wiem - pisać w tym wątku, czy nie? Chcecie wieści o Kyo?
Tak w ogole dobrze wygląda, ale widzę, że stracił trochę wagi - co innego mokre 2xdziennie i suche cały czas a co innego kombinacje na wolności... :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon maja 16, 2011 12:47 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Ja czytam i chcę wiedzieć, co u Kyo.Pisz, jeśli możesz.Tak bym chciała,żeby miał prawdziwy dom, teraz ciepło,ale w zimie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56256
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 16, 2011 13:15 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Też sobie podczytuję :)
Pisz, pisz fajnie się czyta :D

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon maja 16, 2011 21:00 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Pewnie że pisz :) w zimie pupcia zmarznie to będzie się pchał do środka :D.

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda

Post » Pon maja 16, 2011 21:01 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Ja też podczytuję... :)

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Śro maja 18, 2011 11:49 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Dziś rano stwierdziłam ponad wszelką wątpliwość że Ryży Głupek nie jest taki głupi - na noc dekuje się na moim balkonie. Zdaje się że budka mu za mała, więc układa się w posłanku które jakieś pół roku temu wylądowało na balkonie, bo Potforry czyli moje ówczesne tymczasiątka demolowały je notorycznie a skoro skończyły leczenie... Sądzę, ze resztki wirusów KK zeszły już dawno w chłodach tej zimy :D Spał do 7ej rano, po czym wstał, umył się, przegryzł kilka chrupek, poprzeciągał się i po skontrolowaniu terenu poszedł w długą. Gdy spał, mogłam mu się poprzyglądać więc wiem, że nie schudł tak bardzo jak mi się wydawało - mokre futro wyszczupla :wink: Fakt, że wraca uspokoił mnie nieco - w ten sposób późną nocą lub bladym świtem mogę go sobie przez szybkę pooglądać i w razie jakby coś nie tak zadziałać. Może jesienią wprosi się do domu...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro maja 18, 2011 12:04 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Jakiś balkonowy kot z niego. Fajnie,że się pojawia, może faktycznie się przekona,że w domu lepiej, cieplej i bezpieczniej?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56256
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 18, 2011 12:30 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

U tamtej babki tak samo robił....Jemu chyba tak dobrze jest

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro maja 18, 2011 12:33 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

I nawet nie mogę wyjrzeć na balkon ani zrobić zdjęcia jak jest, bo momentalnie się wynosi :( A taki słodki jest jak śpi zwiniety w kłębuszek :1luvu:
Swoją drogą zawsze wiem jak przychodzi - wtedy moje kotki mnie zawiadamiają, że znów na balkon coś przylazło :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob maja 21, 2011 7:18 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Przez dwa dni Ryży Głupek testował moje nerwy - nie było go rano, nie było w nocy, a koty nie urządzały larma - na szczęście gdy dziś młoda wyciągnęła mnie z łóżka, był na swoim legowisku. spał spokojni do 8ej, gdy się zaczął budzić wystawiłam mu resztkę tuńczyka, którego moje baby nie zjadły, ale nie był chętny :? Na chrupki też nie zwrócił uwagi. Gdy stanął okiem do mnie zobaczyłam, że dość mocno wyszczuplał - jeszcze nie jest chudy, ale wolałabym go trochę podpaść :( Może jak będzie chłodniej, będzie więcej jadł :?:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob maja 21, 2011 7:28 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Chyba teraz wszystkie koty chudną.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56256
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EmiEmi i 215 gości