KANCIAPKOWO-Zuza i Ziutek w DS. Łapanka Luśki in progress...

[Gibutkowa]

od dwóch tygodni chyba ze dwa telefony no nie licząc ws Lukrecji
i pani co chce Marcysia
i tu jej cenna uwaga, ona i koleżanka patrzą tylko na ogłoszenia "ostatnio dodatne" według niej tylko takie są aktualne...
czyli najlepiej ogłaszać z konta gdzie jest się zalogowanym, żeby wyróżniać i podnosić ogłoszenie

Bardzo cenna uwaga , podnoszę ale jeszcze powyróżniam gdzie się da, jakieś wielkie pieniądze to nie są. A jak się nie da podnieść, to można wejść w edycję dopisać jedno słówko i puścić jako zaktualizowane i się na górze pojawia - taka sztuczka też tak robię

[jessi74]

za wszystkie sztuczki które pomogą znaleźć domek
uciekam spać
kociarnia u mnie na balkonie sobie siedzi, plotkuje, obserwuje . spać nie myśli.. fajnie im, ja rano do pracy wstaję

[Gibutkowa]

A Mietek obrażony bo dziś u sąsiadki nie była na plotach Siedzi pod drzwiami i wyje

[cynamon i wanilia]

allegro aktualne, niewyróżnione
http://allegro.pl/show_item.php?item=1612579244

edit: już wyróżnione

[Gibutkowa]

Kooocham Baltusia On jest taką słodką ciapą

A Frania mnie chyba nie poznała albo zrobiła się z niej Jaśnie Pani, co to by chciała rządzić i się obrażać. Najpierw była wystraszona jak ją wzięłam, chyba rzeczywiście mnie nie poznała, potem wyluzowała, dała oczywiście wszystko przy sobie zrobić, trochę jakby się przekonywała do zabawy myszką (miałam ją na kolanach i wodziła za ogonkiem myszki który przesuwałam). Zlizała ładnie pastę witaminową z palca choć na początku trochę grymasiła (jęzor to ona ma wielki). Za to potem na do widzenia mnie obsyczała i postraszyła paszczęką ale nie żeby miała uszy skulone czy coś - po prostu typowego focha strzeliła tak jak moja Sibel jak się coś zrobi nie po jej myśli No no no... panisko się z niej zrobiło A.... i się z niej pulpecik zaczyna robić Tzn na ciałku jest taka zbita, nie że tłusta ale taka fajna pulchna ale pysio ma taki fajny okrąglutki. Pewnie tego na co dzień nie widać ale jak się jej trochę nie widzi to rzeczywiście jest różnica spora. No a ja ją pamiętam jako szkieletorka

Anisia na początku była obrażona, że ja to ja a nie Zzuzu Ale potem się przeprosiła z jedzonkiem i wtrąbiła całą michę No a Baltuś jak to Baltuś - przytulanki, mruczenie, noś mnie na rączkach, daj mi jeść, podrap za uszkiem, pobaw się ze mną i jeszcze głaskaj Słodziunek, jak mój Ciulski Takie cudne kocie pierdoły

[Agness78]

Proszę o pomoc i wspieranie wątku : viewtopic.php?f=1&t=127716
Długowłosy, piękny czekoladowy kotek/kotka wywalony na ulicę w centrum miasta

[Erin]

Cześć Franusiu!
Jak się miewasz?

[Gibutkowa]

No dziś po południu znów podskoczę to zobaczę jak się miewa. Śmieszna jest jak tak paszczęką straszy i język wystawia, tzn otwiera paszczę i jak syczy (albo i nie, tylko zęby pokazuje) to tak jakby trochę jęzor wystawiała

[jessi74]

No dziś po południu znów podskoczę to zobaczę jak się miewa. Śmieszna jest jak tak paszczęką straszy i język wystawia, tzn otwiera paszczę i jak syczy (albo i nie, tylko zęby pokazuje) to tak jakby trochę jęzor wystawiała

to i tak bardziej kulturalnie, bo Fredzia jak jej chcę leki podać to mówi do mnie ssss....hhh....kyyy

[Gibutkowa]

Dziś nie było syczenia ani żadnego straszenia Za to jak grubasa spod szafki wyciągałam to się aż dolna szuflada otworzyła bo się grubas lekutko zaklinował Ona wrtynia dziennie całą michę mokrego i całą michę chrupek i to nerkowych pierwszy kot jakiego znam który wpiernicza nerkowe jak małpa kit No ogólnie chyba sobie mnie przypomniała. Wygłaskałam, wymiziałam, już nie kuliła uszek Chwilę nawet siedziała mi na kolanach, tak że jej nawet nie trzymałam, potem poszła jeść Księżniczka


A Baltusia dzisiaj kocham jeszcze bardziej niż wczoraj On ma nos jak foczka i jak się go drapie pod bródką to raz mu się dziurki w nosie zmniejszają, a raz zwiększają jak foczce

Anisia oczywiście nie ukrywała po raz kolejny zawodu, że ja to ja, a nie Zzuzu

[Agness78]

heheh Anika ma charakter dziewczyna
Mój tż testował mizianki i niestety Anika uznała że co za dużo to nie zdrowo...
I tak właśnie szybko zmienił zdanie o "spokojnych" brytyjczykach
Stwierdził że już woli nasze "fiśnięte" dachowce, przynajmniej ząbków nie ostrzą na naszych rękach

[Gibutkowa]

Zzuzu nas zabije nas tzn. mnie i Baltka. Zepsuliśmy już na amen ten patyczek z piórkami tylko dwa się ostały piórka

Frankę sobie dziś wzięłam na kolana, dała się głaskać i się nie kuliła ale potem jak ją pod szafką głaskałam to mnie obsyczała, ale to pewnie dlatego że ją wkurzałam myszkowym ogonkiem - majtałam jej nim przy paszczy Wyglądała za Baltkiem który cały czas jak byłam w łazience zaglądał przez lufciki w drzwiach Fajnie jej zarasta już futerkiem ta ranka po martwicy, sama blizna już nie jest wyczuwalna tylko tam futerko jeszcze rzadsze. Nie wiem jak ona to zrobiła ale dywaniki obydwa (w tym jeden podgumowany z którego wyjęciem spod szafki ja mam problem) były wyciągnięte na środek łazienki, myszka była w wannie no i oczywiście cała łazienka w żwirku (Franka ma niezły rozrzut jak zakopuje kupę ale podejrzewam że tym razem to były dzikie zabawy z myszką ). A... przez te trzy dni za każdym razem była kupa (a nawet według mnie ilościowo dwie) w kuwecie, więc problemów jelitowych już nie ma. No i sioo oczywiście ze dwa-trzy. A tak poza tym to grubas już się ciężki zrobił

Anika... no cóż po raz kolejny przywitała mnie przy drzwiach ale jak zobaczyła że ja to ja a nie Zzuzu to ostentacyjnie się odwróciła doopskiem i poszła obrażona do pokoju. Ale potem się zreflektowała i chyba załapała że przyszła ta służąca co jedzenie daje i nawet się chwilę poocierała o moje nogi

A wracając przyczepił się do mnie pełnojajeczny miziak - kot sołtysa jak się dowiedziałam (wrzuciłam go sołtysowi na ogródek, coby kocurka samochody nie rozjechały bo sobie niewiele z nich robił siedząc na środku ulicy A sołtys to tępy beton i nawet wetowi się nie dał przekonać do kastracji... Jak taki człowiek ma się zajmować całą społecznością ludzi jak on o własne koty nie potrafi należycie zadbać?? Takie atrakcje to tylko w naszym pięknym grajdole

[Gibutkowa]

El bazarro dla Pokerka viewtopic.php?f=20&t=127776

[zzuzu]

a my już wracamy. w końcu mój iplus złapał zasięg, bo tam jakaś czarna dziura była. więc dzisiaj juz do kotów stała służba wraca
a Anika to naprawdę spokojne stworzenie było, ale nowe porządki w domu średnio jej się podobają, więc chyba obrała sobie taka strategię - jak nasyczę to mi na głowę nie wejdą. ale jeżeli chodzi o mnie to nadal jest moim kochanym kotkiem miziakiem
no to Franka dzisiaj będzie miała wychodne jak wrócimy. pewnie się stęskniła za pokojami .
i Gibutkowa nie przejmuj się nic a nic piórkami. w sypialni schowane czekają zapasowe

[Gibutkowa]

a my już wracamy. w końcu mój iplus złapał zasięg, bo tam jakaś czarna dziura była. więc dzisiaj juz do kotów stała służba wraca
a Anika to naprawdę spokojne stworzenie było, ale nowe porządki w domu średnio jej się podobają, więc chyba obrała sobie taka strategię - jak nasyczę to mi na głowę nie wejdą. ale jeżeli chodzi o mnie to nadal jest moim kochanym kotkiem miziakiem
no to Franka dzisiaj będzie miała wychodne jak wrócimy. pewnie się stęskniła za pokojami .
i Gibutkowa nie przejmuj się nic a nic piórkami. w sypialni schowane czekają zapasowe

Ufff... bo już się martwiliśmy z Baltkiem że nam się po uszach dostanie