Witaj Puszatku

Kama, zadzwonię dziś do Ciebie

Niestety przechwaliłam sytuację - wczoraj znowu był Józikowy pawik na posłanku

Pomimo, że Józio w dalszym ciągu nie dostaje suchej karmy.
A już 5 dni mieliśmy bez "wypadku".
Cóż, jednak trzeba będzie poszukać przyczyny w rudzikowym brzuszku.
Mam nadzieję, że to nic poważnego, bo samopoczucie kocia jest doskonałe i nic nie wskazuje na chorobę!!!
No nic, trzeba sprawdzić i pewnie zrobić Rtg z wlewem, jak sugerowała wetka.
Nie wiem czy uda nam się jutro (dzisiaj jestem w pracy) czy dopiero w poniedziałek.
Na pewno wszystko będzie dobrze, na pewno



Ale jednak troszeczkę się martwię

Uściski od pomarańczowego Kalafiorka, który dzisiejszą noc, wraz z Bąbelkiem, spędził na moich policzkach

