


Tak biegał po mieszkaniu , wpadał jak szalony to tu to tam. Z kuchni do pokoju z pokoju do łazienki a w łazience na okno i z okna na półkę a na półce wazon.....zainteresował Wiktorka BARDZO tak bardzo że wazon zrzucił wprost na dolnopłuk i po sprawie. Oddalił się z miejsca przestępstwa i poszedł dalej demolkę robić do szafy. Potłukł słoiki z ogórkami, zabrał mięso z talerza,wysypał makę na podłogę w kuchni,wysypał smieci, gania psy,obgryza kwiaty, skacze na firanki,kradnie skarpetki a wieczorem........śpi jak ANIOŁEK a my możemy odsapnąć po całym dniu gonitw za Wiktorkiem



nasza do kotów i kotów do nas 

rozrywkowo 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości