Dom Ani część 1 - nieczynne z powodu że zamknięte

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 15, 2011 20:57 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Anno, one na razie to mają raj, a nie stres z tymi pudłami ;)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 16, 2011 8:30 Re: Dom Ani, LSD i Walery

łączę się w bólu z powodu pudeł.. to napisałam ja, w 31szym dniu mieszkania na pudłach..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pon maja 16, 2011 8:36 Re: Dom Ani, LSD i Walery

edit_f pisze:łączę się w bólu z powodu pudeł.. to napisałam ja, w 31szym dniu mieszkania na pudłach..

O matko i córko, ja się chcę wcześniej z pudeł rozpakować, ratunku!!! 8O

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 8:57 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Hmm, u mnie niektóre pudła stoją nadal nierozpakowane mimo, że od przeprowadzki minęło 6 lat 8O ;
:mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 9:05 Re: Dom Ani, LSD i Walery

pozytywka pisze:Hmm, u mnie niektóre pudła stoją nadal nierozpakowane mimo, że od przeprowadzki minęło 6 lat 8O ;
:mrgreen:

To się idę pochlastać :strach:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 9:07 Re: Dom Ani, LSD i Walery

nie czyń tego, nie każdy ma tak silny syndrom prokrastynacyjny jak ja :D
pewnie tych nierozpakowanych pudeł juz nie warto otwierać i zbutwieją sobie po prostu w piwnicy :wink:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 9:24 Re: Dom Ani, LSD i Walery

pozytywka pisze:nie czyń tego, nie każdy ma tak silny syndrom prokrastynacyjny jak ja :D
pewnie tych nierozpakowanych pudeł juz nie warto otwierać i zbutwieją sobie po prostu w piwnicy :wink:

Przez Ciebie zajrzałam do wiki i dowiedziałam się, że... też mówię prozą :) Patologicznie :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 9:40 Re: Dom Ani, LSD i Walery

syndrom powinien mieć ładną nazwę
zwykłe zwlekanie nie jest tak obrazowe :ryk:
a ja niestety mam syndrom :roll: :twisted:
a poważnie - nie ma takiego pudła, którego nie można by rozpakować, jeśli tylko jego zawartość jest rzeczywiście niezbędna
resztę można spokojnie zesłać do piwnicy, albo zostawić na chodniku przed domem :wink:
mam za sobą 6 przeprowadzek, więc pewne doświadczenie również :D

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 12:49 Re: Dom Ani, LSD i Walery

pozytywka pisze:syndrom powinien mieć ładną nazwę
zwykłe zwlekanie nie jest tak obrazowe :ryk:
a ja niestety mam syndrom :roll: :twisted:
a poważnie - nie ma takiego pudła, którego nie można by rozpakować, jeśli tylko jego zawartość jest rzeczywiście niezbędna
resztę można spokojnie zesłać do piwnicy, albo zostawić na chodniku przed domem :wink:
mam za sobą 6 przeprowadzek, więc pewne doświadczenie również :D

Wolę "zwlekanie" bo wtedy czuje się mnie patologiczna :)

Walusiu, już masz siatkę, przybywaj! :1luvu:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 13:25 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Annazoo pisze:
pozytywka pisze:nie czyń tego, nie każdy ma tak silny syndrom prokrastynacyjny jak ja :D
pewnie tych nierozpakowanych pudeł juz nie warto otwierać i zbutwieją sobie po prostu w piwnicy :wink:

Przez Ciebie zajrzałam do wiki i dowiedziałam się, że... też mówię prozą :) Patologicznie :)


ja też tam zajrzałam i wyszło mi że, macie talent i jesteście perfekcjonalistkami :-)

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 13:29 Re: Dom Ani, LSD i Walery

perfekcjonalistkami w zwlekaniu? :strach: :smiech3: :spin2:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 13:30 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Cammi pisze:
Annazoo pisze:
pozytywka pisze:nie czyń tego, nie każdy ma tak silny syndrom prokrastynacyjny jak ja :D
pewnie tych nierozpakowanych pudeł juz nie warto otwierać i zbutwieją sobie po prostu w piwnicy :wink:

Przez Ciebie zajrzałam do wiki i dowiedziałam się, że... też mówię prozą :) Patologicznie :)


ja też tam zajrzałam i wyszło mi że, macie talent i jesteście perfekcjonalistkami :-)

oraz podatnymi na deprechę :twisted:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 13:38 Re: Dom Ani, LSD i Walery

:ok: będzie dobrze, to przecież przeprowadzka - cos fajnego w życiu :)
kilka pudeł (kilka tysięcy pudeł) nie moga tak dołować człowieka
:kotek:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 13:44 Re: Dom Ani, LSD i Walery

pozytywka pisze::ok: będzie dobrze, to przecież przeprowadzka - cos fajnego w życiu :)
kilka pudeł (kilka tysięcy pudeł) nie moga tak dołować człowieka
:kotek:

to moja piąta przeprowadzka, nie licząc tych w dzieciństwie
vomiiiiiiir, błech :placz:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 16, 2011 13:45 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Annazoo pisze:
pozytywka pisze::ok: będzie dobrze, to przecież przeprowadzka - cos fajnego w życiu :)
kilka pudeł (kilka tysięcy pudeł) nie moga tak dołować człowieka
:kotek:

to moja piąta przeprowadzka, nie licząc tych w dzieciństwie
vomiiiiiiir, błech :placz:

Nie marudź. O ileż ja miałam tych przeprowadzek więcej, a młodsza jestem o hoho ile :twisted:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, muza_51, puszatek i 33 gości