TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Kotola pisze:Macie jakieś porady jak nauczyć kociaka korzystania z kuwety?

a no pewnie ze mamy

nalezy mu to pokazac osobiscie na wlasnym przykladzie :ryk:

Drogie Mruczki!
Czy Wy wiecie, jaki dzis dzien, jakie swieto dzis mamy?
Na pewno powinna wiedziec Kika, Prima, Kitek i reszta czarnych perelek

Bo dzis piatek 13 tego, a to oznacza, ze dzis Dzien Czarnego Kota :1luvu:

Wiec przesylam wszystkim czarnuszkom duzo buziakow i mizianek

i zdrowko calej kociej bandy

Kociara82 pisze:
Kotola pisze:Macie jakieś porady jak nauczyć kociaka korzystania z kuwety?

a no pewnie ze mamy nalezy mu to pokazac osobiscie na wlasnym przykladzie

Na szczęście wystarczyło parę razy pokazać jej gdzie stoi kuweta i sama się nauczyła. Obyło się bez uczenia na własnym przykładzie :twisted:

Jest chętny na adopcję naszej znajdki, a nam tak ciężko będzie się z nią rozstać :cry:

sama słodycz :1luvu:

Byłam dzis z Eustachym na wyciskaniu pęcherza i dostał tez nospe ...
Jutro jade z Ozzim ...

Jussta widzę że twój laptop jeszcze jakoś chodzi :wink:

Rozpytałam troszkę i dowiedziałam się że panowie, którzy zajmują się naprawą komputerów często też mają używane do sprzedaży za małą kasę. U mnie kiedyś wisiało ogłoszenie że naprawa i kompy pod neta od 250zł Może warto się rozejrzeć po takich miejscach? :roll:

Za kociaste oczywiście nieustające :ok:

phantasmagori pisze:Jussta widzę że twój laptop jeszcze jakoś chodzi
Rozpytałam troszkę i dowiedziałam się że panowie, którzy zajmują się naprawą komputerów często też mają używane do sprzedaży za małą kasę. U mnie kiedyś wisiało ogłoszenie że naprawa i kompy pod neta od 250zł Może warto się rozejrzeć po takich miejscach?
Za kociaste oczywiście nieustające

nie mam pojęcia gdzie w Tychach sa takie sklepy ....

Byłam dzis u weta z Ozzim , odstawiamy juz kroplówki i do jutra mamy antybiotyk i w poniedziałek mam zawieźć mocz do badań ...

Lussi juz jest u mnie 3 miesiace , a nie bylo ani jednego zapytania nawet o nią

Wydaje mi sie że Lussi by najlepiej sie czuła w domu wychodzącym ( tylko w bezpiecznej okolicy ) , ona często siedzi pod dzwiami i chce wychodzic i często buczy , nie jest zachwycona mieszkaniem w stadzie z innymi zwierzetami ...

za domki

Kotola, nie dziwie sie, ze bedzie sie ciezko z malenka rozstac, slodziutka jest :1luvu:

oby to byl dobry domek :ok:

phantasmagori, nawet nie wiedzialam, ze taka opcja moze byc... Jesli chodzi o naprawe komputerow, to w kazdym sklepie komputerowym chyba mozna oddac do naprawy. phantasmagori dzieki za podpowiedz, ja sie rozejrze w 2 dobrych sklepach w okolicy i zapytam, czy jest taka mozliwosc. Poza tym proponuje zalozyc watek na pchlim targu, juz kiedys byl chyba taki albo o sprzedazy lapka albo o kupnie... juz nie pamietam...

:piwa:

zdrowko mrusiow

niestety piwo tylko wirtualne, bo na popoludnie mam do pracy, musze wiec trzezwa byc

za domki

za zdrowie

Wczorajsza łapanka niestety sie tez nie powiodła :evil:

, dzis kolejne podejscie z tym ze dzis nie mam z kim iść , ale na szczęście dogadałam sie z włascicielem piwnicy i obiecał pomóc ...

Ozzi dziś szaleje na kocu , goni sznurek , jest znacznie lepiej :lol:

, choc jeszcze nie jest dobrze bo nadal przy sikaniu mamy krew , a guz w buzince jest duży i troche ropieje :roll:

Eustachy jak na prawdziwego mężczyzne przystało siura jak strażak :wink:

, no i kołdre wraz z poscielą pierzemy :roll:

No a Tygrys i Lusi leją gdzie sie tylko da :evil:

, musze zamówic znów Feliway

Jestem po rozmowie z tą pania która ma tę kotenke z nie trzymaniem potrzeb fizjologicznych , tylko pojawił sie problem bo pani na razie nie ma jak dostarczyć jej do moich wetów bo jej siostrzenica ma zepsuty samochod , nie wiem jak to ugryżć

Kilka dni temu odkupiłam od znajomej 4 kg RC urinary po 10 zł za kg ...

czesc mrusie... zimno mi, kto mnie ogrzeje?

Nasza kochana znajdka ma nowy domek. Przemaglowałam nowych właścicieli kotki wypytując o wszystko :twisted:

Obiecali zdawać relacje co jakiś czas. Pierwsze wieści są optymistyczne, mała grzecznie przespała noc, biega po nowym domku, szaleje i mruczy na kolankach nowych właścicieli. A my z jednej strony cieszymy się z drugiej smutno, bo pokochaliśmy naszą znajdkę (ja ryczałam jak głupia :oops:

). Na szczęście Aisha już spokojniejsza.

Justyna jesteś niezwykle silna. Ratujesz koty, leczysz, poświęcasz się w całości i chcesz znaleźć najlepszy domek dla każdego kociaka i psiaka. A najtrudniejsze są rozstania i wiem, że każde przeżywasz równie mocno. Jesteś niesamowita :1luvu:

Super ze mała ma super domek i to tak szybko i ze jest wszystko OK :ok:

Masz racje kotolu , mi też cięzko oddawac karzdego tymczasa ( kot w tym roku tylko jeden ) a najgożej dorosłe i z jakimś problemem , nawet proski ( w tym roku az 5 poszło do adopcji ) a nieraz mam strach czy wszystko bedzie OK , czy sie zaaklimatyzuje ...

Ciesze sie tez ze Aischa juz dochodzi do siebie :ok:

PS a jakies foto z nowego domku można prosic :oops:

TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

Kto przegląda forum