Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob maja 14, 2011 23:23 Re: Wątek dla nerkowców - VI

ana pisze:
wjwj1 pisze:Nielegalnie. Aczkolwiek na googlowvch książkach nie sprawdzałem.
A ma ktoś może kopię elektroniczną, którą mógłby się podzielić indywidualnie w ramach użytku prywatnego?

Ma.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 15, 2011 0:06 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:
avild pisze:...
Skok o 0,2 można uznać za margines błędu. Gorzej, jeśli się utrzymuje.

Margines błędu - co to jest?
Znacząca zmiana w przypadku CREA wynosi 14% wartości mierzonej.
Bez uwzględnienia błędu pomiaru - tylko zmiana, którą nalezy uważać za istotną.
Źródło podlinkowane w wątku.


Margines błędu to wartość, której nie należy brać pod uwagę, pełna definicja w Uniwersalnym Słowniku PWN ;) Ja brałam pod uwagę znaczenie potoczne, nie termin statystyczny.

Błąd pomiaru i margines błędu to dwa różne pojęcia.

Rzecz jasna miałam na myśli, że różnica o 0,2 w tym przypadku mieści się na marginesie błędu.

Informacja, którą podałeś jest bardzo cenna, dzięki.
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 15, 2011 0:12 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:
ana pisze:
wjwj1 pisze:Nielegalnie. Aczkolwiek na googlowvch książkach nie sprawdzałem.
A ma ktoś może kopię elektroniczną, którą mógłby się podzielić indywidualnie w ramach użytku prywatnego?

Ma.


Gdzieś na chomiku też była.

PcimOlki: na pewno jesteś głębiej w literaturze niż ja. Czy uważasz, że literatura anglojęz. jest lepsza niż tych kilka przetłumaczonych książek o nefrologii? Zastanawiam się nad zakupem.
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 15, 2011 0:27 Re: Wątek dla nerkowców - VI

jaguarius pisze:Edyta i Sebastian - tolfedyna była podawana ze względu na bolesność prawej nerki oraz ewidentny stan zapalny, powiększona śledziona oraz węzły chłonne krezkowe. Była podawana z kroplówką.
W jaki sposób podaje się epo? to tabletki? wlewy? zastzryki?
Jak Wasze koty znoszą EPO? podobno nie które czują się gorzej, wymiotują. Czy to prawda? Morfologia zepsuła się właściwie w tydzień ...


Czy przy stanach zapalnych nie powinno się podawać środków sterydowych? O ile nie jest ono bakteryjne, rzecz jasna? Tutaj nie wiem, pytam :)

My Epo podajemy właściwie od początku lutego. Żadnych objawów ubocznych, które mogłabym z nim powiązać, nie zauważyłam.

Są dwa rodzaje erytropetyny, gdy jedna przestaje działać (co się zdarza, bo to preparat dla ludzi, ale nie musi), wprowadza się drugi. O reakcji autoagresywnej nie słyszałam, ktoś wie coś więcej na ten temat?

O Aranespie dopiero się tutaj dowiedziałam, więc nic nie wiem.

My dostaliśmy następujące zalecenia co do EPO:
Najpierw 4x co dwa dni, potem 1x na tydzień. Dawkę ustala wet, bo to chyba zależy od wagi, nasz jest drobny, więc dostał najmniejszą.
Ja podaję toto insulinówką, bo dzięki temu Behemot właściwie tego nie zauważa (gdy dowiedziałam się o istnieniu tych cudownych strzykawek, tydzień podśpiewywałam z radości pod nosem, szkoda że nie da się wszystkiego tak podawać ;) )

Może nie działać z nast. powodów:
* niedobór żelaza,
* niedobór kwasu foliowego lub witaminy B 12 ,
* współistniejące zakażenie lub stan zapalny,
* upośledzenie czynności szpiku kostnego,
* zbyt mała dawka.

Trzeba suplementować żelazo, widzę, że kicik nie ma go oznaczonego. Najlepszy podobno jest Tardyferon z kwasem foliowym, bo nie wywołuje mdłości jak inne preparaty z żelazem.

EPO do najtańszych niestety nie należy :(

A teraz pytanie z innej beczki. Mieliście kiedyś taki problem: kot wsuwa żarełko jak opętany, po trochu to, tamto, mlekiem popije (dla kotów - jedyna jego przyjemność, ale daję odrobinę), a potem siup - wymiotuje wszystko, co zjadł. Jest tego całkiem sporo. Behemotowi ostatnio to się zdarza, jestem zdziwiona ilością pochłanianego przez niego jedzenia :) Dostaje cerenię i famidynę (jedno rano drugie wieczorem, 1/6 tabl. i 1/4), poza tym nie miauczy, jakby mu było niedobrze (tak rozróżniam), tylko po prostu wywala zawartość żołądka, a potem zabiera się do jedzenia 8O

Niedawno wprowadziłam to mleko, by dawać trochę mniej leków, mam wrażenie, że to od niego, ale nie wiem. Super, że tak dużo je, ale jak będzie tak wymiotował, to na dobre mu to nie wyjdzie, choćby było z przeżarcia. Macie jakieś pomysły?
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 15, 2011 6:59 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Już nic :wink:
Ostatnio edytowano Nie maja 15, 2011 9:52 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie maja 15, 2011 7:21 Re: Wątek dla nerkowców - VI

avild pisze:...
PcimOlki: na pewno jesteś głębiej w literaturze niż ja. Czy uważasz, że literatura anglojęz. jest lepsza niż tych kilka przetłumaczonych książek o nefrologii? Zastanawiam się nad zakupem.

Nie wiem, Ja korzystam praktycznie wyłącznie z anglojęzycznej, więc nie mam porównania. Zdecydowanie większą wiedzę na temat literatury ma wjwj1. Może on ci odpowie na to pytanie.

Sądzę, że anglojęzycznej literatury jest więcej i jest łatwiej dostępna. Natomiast jeśli chodzi o wyniki najnowszych badań, nie ma polskojezycznej alternatywy. Zanim rezultaty badań dotrą do literatury tłumaczonej, mija ładnych parę lat. My, o pewnych badaniach, chcemy wiedzieć znacznie wcześniej - nie da się zahibernować CRF. Dobrym przykładem są badania dot. Rubenalu parę postów wyżej.

Jedną z najbardziej przydatnych pozycji jest "Fluid, Electrolyte and Acid-Base Disorders in Small Animal Practice" Stephen P. DiBartola. Jeśłi została przetłumaczona, warto ją mieć. Jeśli nie została przetłumaczona, tez warto ją mieć.

Pixie racja - DiBartola pisze: "Increased serum phosphorus concentration decreases serum calcium concentration so that the calcium phosphate solubility product ([Ca] × [Pi]) remains constant. Hypocalcemia (which may cause tetany) and soft tissue mineralization are the major clinical consequences of hyperphosphatemia.149 After phosphate administration, deposition of calcium and phosphate in bone and soft tissue may contribute to hypocalcemia. The magnitude of hypocalcemia is related to the rate at which serum phosphorus concentration increases, but the exact relationship is unpredictable. The risk of soft tissue mineralization increases when the [Ca] × [Pi] olubility product exceeds 60 to 70." (Inne źródła podają 55 - zawsze przyjmuję wartość bardziej bezpieczną).

Ja jednak gdzieś czytałem, że jest odwrotnie, że wzrost poziomu P w surowicy ciągnie za soba wzrost poziomu Ca. (Może dot. to ograniczonego zakresu wartości.) W praktyce też takie zjawisko zaobserwowałem - patrz wyniki Olka: http://90.156.65.160/olek_rf/krew0.html

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 15, 2011 7:42 Re: Wątek dla nerkowców - VI

pixie65 pisze:
PcimOlki pisze:Ca x P.
W mg/dl < 55.
W mmol/l < 4.45.

Zwykle poziomy Ca i P są powiązane (czyli iloraz jest mniej więcej stały) - jeśli jeden rośnie, rośnie tez drugi. W przypadku gwałtownych zmian tego ilorazu, dobrze jest zastanowić się nad przyczyną. (...)

:?:

A ja chcę uporządkować to sobie w głowie, to jest w końcu iloraz czy iloczyn? Bo zdaje mi się że zacytowane (przez PcimOlki) ang. źródło mówi o iloczynie. Ale czym innym jest też chyba stosunek wapnia do fosforu, czyli iloraz. I wtedy ten iloraz jest zupełnie inną liczbą. Czy nie...?
No proszę jeszcze raz o wytłumaczenie... :oops:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Nie maja 15, 2011 7:56 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Ca x P.
W mg/dl < 55.
W mmol/l < 4.45.

Po prostu to jest stricte odpowiedź na pytanie ana. Dotyczy iloczynu i jest dobrze udokumentowane.

Zwykle poziomy Ca i P są powiązane (czyli iloraz jest mniej więcej stały) - jeśli jeden rośnie, rośnie tez drugi. W przypadku gwałtownych zmian tego ilorazu, dobrze jest zastanowić się nad przyczyną. (...)

A to jest moje snucie na temat korelacji stężenia Ca i P w surowicy - czyli dotyczy stosunku tych stężeń. Stosunek jest ilorazem. Nie ma wiele wspólnego ze współczynnikiem Ca x P.

Na marginesie:

Aluminum hydroxide and aluminum carbonate are commonly used phosphate binders. Aluminum hydroxide reduces intestinal phosphorus absorption in normal and uremic people.Aluminum is a better binding agent for phosphate than calcium or magnesium in the acidic gastric environment. This effect is less important at the higher intestinal pH. Aluminum-containing gels are better tolerated by many dogs and cats when given as tablets or capsules, but the desiccated form has a lower phosphate binding capacity than the liquid gel. Aluminum oxide gel prepared to maximize phosphate binding has been studied in dogs. Constipation is a common side effect of aluminum-containing phosphate binders. In people undergoing hemodialysis, osteomalacia and dialysis encephalopathy have been correlated with the aluminum content of dialysis water. In one study, encephalopathy occurred in dialysis patients receiving aluminum hydroxide despite a negligible aluminum content of dialysis water.4 Aluminum can be absorbed from the intestinal tract in normal people76 and uremic people, and aluminum-induced bone disease can occur in nondialyzed patients after oral administration of aluminum hydroxide.5The toxicity of aluminum-containing phosphate binders in human patients with renal failure is now well established, and they have been replaced by calcium-containing phosphate binders. It still is unclear whether aluminum-containing phosphate binders represent a hazard to dogs with chronic renal failure.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 15, 2011 8:12 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Pcim, chodzi o to, że się przejęzyczyłeś. :)
Piszesz znak mnożenia, i nazwę działania "iloraz" a powinno być "iloczyn". Popraw to może w pierwszym poście, bo dezorientuje nieco. :)

Pixie, gdy Pcim poprawi, to Ty też w cytatach zmień może...

A teraz pytanie z innej beczki. Mieliście kiedyś taki problem: kot wsuwa żarełko jak opętany, po trochu to, tamto, mlekiem popije (dla kotów - jedyna jego przyjemność, ale daję odrobinę), a potem siup - wymiotuje wszystko, co zjadł. Jest tego całkiem sporo.
Akurat nie u nerkowca...
Bywa u łakomczuchów, gdy się bez opamiętania najedzą zwłaszcza suchej karmy (pęcznieje w żołądku) albo mięsa.
Trzeba kontrolować ilość pochłanianej naraz karmy.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24799
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie maja 15, 2011 8:27 Re: Wątek dla nerkowców - VI

avild pisze:A teraz pytanie z innej beczki. Mieliście kiedyś taki problem: kot wsuwa żarełko jak opętany, po trochu to, tamto, mlekiem popije (dla kotów - jedyna jego przyjemność, ale daję odrobinę), a potem siup - wymiotuje wszystko, co zjadł. Jest tego całkiem sporo. Behemotowi ostatnio to się zdarza, jestem zdziwiona ilością pochłanianego przez niego jedzenia :) Dostaje cerenię i famidynę (jedno rano drugie wieczorem, 1/6 tabl. i 1/4), poza tym nie miauczy, jakby mu było niedobrze (tak rozróżniam), tylko po prostu wywala zawartość żołądka, a potem zabiera się do jedzenia 8O


Biri zdarza się wymiotować w takich okolicznościach. Ale nie jakoś często (ok. 1-2 x/miesiąc, a czasami w ogóle). Z tym, że Biri nie je ogromnych ilości jedzenia, no i nie pije w ogóle. Ale schemat jest identyczny, naje się i za chwilę wszystko zwymiotuje. Czasami nawet zdąży położyć się spać i nagle zrywa się i wymiotuje. A potem zaczyna od razu jeść i już nie ma takich reakcji.

Biri od samego początku dostaje Famidynę (1/4 tabletki 10 mg), przez pewien czas dawka była zwiększona do 1x 1/2, a później rozbita na 2x 1/4. Kilka miesięcy temu przez kilka tygodniu dodatkowo (obok Famidyny) podawałam Metoclopramid (ale okoliczności, w których występowały wymioty były wtedy zupełnie inne).
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie maja 15, 2011 8:43 Re: Wątek dla nerkowców - VI

ana pisze:Pcim, chodzi o to, że się przejęzyczyłeś. :)
...

Nie przejęzyczyłem się. Iloczynu Ca x P dotyczą 3 pierwsze linijki.
Reszta nie dotyczy iloczynu, tylko stosunku Ca/P.
Dobra - zrobię jak piszesz, bo widzę, że dwa działania artmetyczne w jednym poście gryzą się.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 15, 2011 8:59 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:
ana pisze:Pcim, chodzi o to, że się przejęzyczyłeś. :)
...

Nie przejęzyczyłem się. Iloczynu Ca x P dotyczą 3 pierwsze linijki.
Reszta nie dotyczy iloczynu, tylko stosunku Ca/P.
Dobra - zrobię jak piszesz, bo widzę, że dwa działania artmetyczne w jednym poście gryzą się.
OK, rozumiem.
Ano gryzą się akurat w kontekście tej rozmowy.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24799
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie maja 15, 2011 9:43 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Tak z czystej ciekawości przeliczyłem Ca/P i CaxP z całej historii Olka. (Niczego nie chcę tym wykazać - po prostu zaciekawiło mnie to.)

Ca/P CaxP

2.77 42.12
2.85 43.29
1.90 68.40 (Niedrożność moczowodu)
2.67 49.50 (6 tyg. później)
2.40 48.60
2.21 55.20
2,13 61.16
2.65 39.79
2.46 43.05
2.35 46.07

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 15, 2011 10:22 Re: Wątek dla nerkowców - VI

avild pisze:PcimOlki: na pewno jesteś głębiej w literaturze niż ja. Czy uważasz, że literatura anglojęz. jest lepsza niż tych kilka przetłumaczonych książek o nefrologii? Zastanawiam się nad zakupem.

Jest lepsza bo jest tego więcej. Zakresy książek trochę się różnią. Przykładowo, w tych dwóch przetłumaczonych nie ma za wiele o elektrolitach.
Trudno mi coś konkretnego polecić bo ja mogę mieć trochę inną perspektywę. Nie mam (mam nadzieję) kota nerkowego. Jakby co to możesz sobie przed zakupem przeglądnąć książki w necie :)

PcimOlki pisze:Natomiast jeśli chodzi o wyniki najnowszych badań, nie ma polskojezycznej alternatywy.

BTW, o nerkowych badaniach w PL nie słyszałem ale na inne tematy się zdarzają. To jest o chrupkach u psów . Nie lubię chrupek to sobie wstawię linka :)
http://www.goldenretriever.pl/food.htm# ... 0PS%C3%93W

Ana, zdobyłaś interesujące Cię informację o CaxP czy podesłać coś?

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie maja 15, 2011 10:42 Re: Wątek dla nerkowców - VI

wjwj1 pisze:....
BTW, o nerkowych badaniach w PL nie słyszałem ...

Podobno wetka avild prowadzi. :wink:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, stara panna i 5 gości