Filomen pisze:*Martynka* pisze:Dziś byłam w Chatce tylko na chwilkę, zabrałam Grację do siebie na tymczasowo. Oczywiście panienka zdążyła już wszystkie łóżka sprawdzić i wszystkie parapety.Nic się nie bała. Widać, że dobrze czuje się w domu i to środowisko jest jej znane i przez nią lubiane. Ładnie zjadła po podróży i zdążyła się pokłócić z moją kotką
W ogóle Gracja mi zginęła w domu, obszukałam każdy zakamarek i nigdzie jej nie było. Rozpłynęła się w powietrzu. Znalazłam ją w akwarium u mojego chomika.
)) Zapomniałam o podejściu kotów do gryzoni bo moja kotka nigdy się nim nie interesowała i akwarium stało swobodnie na szafce. Co zganiałam Grację z szafki (cały czas polowała na chomika) to ona jeszcze bardziej ochoczo próbowała się do niego dostać. Musiałam go schować. Mam nadzieję że kotki znajdą wspólny koci język bo na razie patrzą na siebie z dwóch kątów w pokoju ...
Martyna a wziełaś sobie z chatki dla niej jedzonko? co do wizyty kontrolnej to się dogadamy z dowozem - Jadziu a kiedy ma być Gracja w Lupusie?
Super, że jest w domku, bo biedna w tym boksie była.k
a teraz widze, że Gosia też pytała o jedzonko
Byla w w ten piatek i dostala steryda dexo.... czyli za 2 tyg. tj.27 maja