Przepraszam, że nie mogłam pomóc w wizycie... - ale bardzo, bardzo się cieszę z nowego domu Martusi!!!!!!! Wg słów Duszka i Satoru to cudowny dom i zdecydowanie ratuje jej życie!!!!
Bardzo się cieszę z Martusi! Rozmawiałam z Anią CC, która powiedziała, że raczej przetrzyma juz kotkę w lecznicy, bo ona się tam dobrze czuje i nie warto jej zmieniać lukum na te kilka dni. Oby kocinka jak najszybciej dotarła do swojego domku!!!!
Asiu - bardzo dziękuję za chęć i gotawość Jolu - też myślę, że nie warto jej dodatkowo stresować zmianami... Miałam do Ciebie dzwonić, ale tyle się dzieje ostatnio, że czasu brakuje na wszystko
Dzwoniłam do domku Marty - państwo będą na nią czekać w niedzielę od samego rana Bardzo się cieszę
ja chcę zabrać kotkę w sobotę wieczorem - jedną noc może bez problemu u mnie "przewaletować". mój mąż się zaoferował, że ją zawiezie w niedzielę z samego rana - nawet o 6-7 rano chce wyjechać z Łodzi. w Wawie by był ok. 8-9.
Anetko, to jakbyś z Anią CC była w kontakcie, to jej powiedz, że w sobotę ok. 19 podjadę do lecznicy żeby Martalinkę zabrać. i jak będziesz miała adres dokładny, to podaj na PW.
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe.Peter Albert David Singer