Cyt. "Sprawa niestety okazała się bardzo skomplikowana. Pies będąc w domu tymczasowy ugryzł osobę, która się nim opiekowała. Został zawieziony do weterynarza i okazało się, że był musiał być bity, przez co na większość zachowań ludzi reagował agresją (tym samym okazało się czemu kobieta chciała go oddać, po prostu sobie nie radziła).
Z tego co wiem miał też jakieś problemy zdrowotne, związane z tym jak był traktowany. Weterynarz stwierdził, że niestety ale taki pies nie może być oddany do adopcji, dlatego podjęto decyzję o uśpieniu. Tak więc wątek powinien zostać zamknięty. Aczkolwiek dziękuję za zainteresowanie."
Być może problem był bardziej złożony, tego niestety nie wiemy.
Znalezienie nawet DT dla dużego psa nie jest taką prostą sprawą, a agresywnemu dopiero.
U mnie błąka się takie łagodne,cudo i nie ma nawet TDT. Jest na kilku forach, bez efektu


