Moje dwa koty - jeden białaczka, drugi padaczka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 11, 2011 14:44 Re: prośba o rady - białaczka

radzę uważać z interferonem ludzkim
bardzo wątpliwa skuteczność
a niestety efekty działania ubocznego mogą być bardzo niebezpieczne
(np. u mojego kota wystąpiła silna żółtaczka)
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 11, 2011 19:12 Re: prośba o rady - białaczka

ruru pisze:radzę uważać z interferonem ludzkim
bardzo wątpliwa skuteczność
a niestety efekty działania ubocznego mogą być bardzo niebezpieczne
(np. u mojego kota wystąpiła silna żółtaczka)

A jak był podawany? Bo jeśli w zastrzykach to wcale mnie to nie dziwi.

Podawany doustnie ma słabsze działanie, tylko immunostymulujące, ale nie ma skutków ubocznych i można podawać długo.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 11, 2011 20:01 Re: prośba o rady - białaczka

u Januszka interferon
był podawany doustnie
w połowie 2 serii pojawiły się objawy
silna żółtaczka - która ustąpiła zaraz po odstawieniu interferonu
a tu na forum jest wątek koteczki która zmarła po interferonie
viewtopic.php?f=1&t=121276

ja na pewno już żadnemu kotu interferonu ludzkiego w żadnej postaci nie podam
jego skuteczność jest bardzo wątpliwa, a ryzyko za duże
to nie jest lek obojętny, u ludzi zanim się poda robi się cały szereg badań
i niektórzy nie mogą tego przyjmować... tak na prawdę jak jest u zwierząt nie wiadomo

są inne dobre i bezpieczne immunostymulatory np. Zylexis
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 11, 2011 20:16 Re: prośba o rady - białaczka

No proszę, nie słyszałam o takich przypadkach. Może znaczenie ma dawka? :roll:
edit - zajrzałam do podlinkowanego wątku, nie wyczytałam tam jaka była przyczyna śmierci kotki, a już na pewno nie ma żadnego potwierdzenia, że to wina interferonu :roll: Kotka miała aktywną białaczkę...

Skuteczność zylexisu jest jednak dyskusyjna (ja np. mam duże wątpliwości), o bezpieczeństwie się nie wypowiem, bo nie mam info.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 11, 2011 20:48 Re: prośba o rady - białaczka

też nie wiem jaka jest skuteczność Zylexisu,
ale nie słyszałam o skutkach ubocznych..

co do interferonu to oczywiście,
to są tylko podejrzenia- pewności nie ma,
(trzeba by przeprowadzić badania, których się nie robi
wpływu interferonu ludzkiego na organizm koci)
ale jest na tyle duże prawdopodobieństwo, że zaszkodził interferon,
że mnie to zupełnie zniechęca do jego stosowania
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 12, 2011 12:49 Re: prośba o rady - białaczka

a co u Rysia :?: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 12, 2011 13:03 Re: prośba o rady - białaczka

viewtopic.php?f=13&t=110245&hilit=Agusia&start=450
Kotka zmarła po podaniu kociego interferonu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 12, 2011 20:50 Re: prośba o rady - białaczka

pwpw pisze: Nie mówiąc już o tym, ze jak to białaczka nowotworowa, to chyba inaczej ją się leczy (prowadzi) :roll: .

Pytałam dziś o to, co by się zmieniło w leczeniu gdyby to była białaczka nowotworowa. Dowiedziałam się, że niewiele, bo i tak sprowadzało by się do wzmacniania organizmu i stymulowania układu immunologicznego. Oczywiście jest też ewentualna chemia.

ruru pisze:radzę uważać z interferonem ludzkim
bardzo wątpliwa skuteczność
a niestety efekty działania ubocznego mogą być bardzo niebezpieczne
(np. u mojego kota wystąpiła silna żółtaczka)

Poczytałam podrzucane tu wątki o leczeniu interferonem ludzkim i az się popłakałam. Nie zdawałam sobie sprawy jak różne może być działanie na różne koty. Jedni pisza, że jest super. Inni, że im koty umierają w oczach.... :roll:

Pytałam o to, potwierdzili, że w sumie ciężko powiedzieć jak kot zareaguje, bo każdy organizm reaguje inaczej, ale generalnie wetka (nie moja- bo z moją dzis nie mogłam porozmawiac, bo jej niestety nie było - podała mi nie te godziny pracy co trezba i jej nie zastałam) - nie ryzykowałaby... Mówi, że to jednak lek dla ludzi i nie wiadomo jak człowiek zareaguje, a co mówić kot :roll:

ruru pisze:u Januszka interferon
był podawany doustnie
w połowie 2 serii pojawiły się objawy
silna żółtaczka - która ustąpiła zaraz po odstawieniu interferonu
a tu na forum jest wątek koteczki która zmarła po interferonie
viewtopic.php?f=1&t=121276

ja na pewno już żadnemu kotu interferonu ludzkiego w żadnej postaci nie podam
jego skuteczność jest bardzo wątpliwa, a ryzyko za duże
to nie jest lek obojętny, u ludzi zanim się poda robi się cały szereg badań
i niektórzy nie mogą tego przyjmować... tak na prawdę jak jest u zwierząt nie wiadomo

są inne dobre i bezpieczne immunostymulatory np. Zylexis


Zółtaczka to ciężki objaw :( Czytałam ten wątek, bardzo się wzruszyłam . Biedna kicia.



puszatek pisze:a co u Rysia :?: :ok:

Ryś ma się całkiem nieźle, wczoraj był troszkę smutniejszy, więcej spał, ale dziś ładnie zjadł. Kusze go teraz wołowinką, bo saszetki ma w nosie. Zjadł też troszkę gotowanego kurczaczka. Wygrzewał się na balkonie. Dziś został podany 3 zastrzyk Zylexis. zapytałam co dalej - mam obserwowac kota i czekać, a za tydzień zgłosić się na ponowne badania krwi. Zapytałam czy znów można po jakimś czasie podac Zylexis, sprawdzili w jakiiejś ulotce, magazynie (?) i stwierdzili, że "jest napisane, że podaje się 3 razy". Czyli, nie ma pewności ,czy kolejne podane serii Z ma jakiś sens.? No ale chyba nie zaszkodzi, tak sobie myślę. Czy ktos z was podawał więcj niż 3?

Bardzo licze na to, że teraz jego organizm toczy walkę z wirusem, infekcją. Trzymajcie kciuki by wygrał.


Dowiedziałam się, że można także podawac kotu na wzmocnienie tabletki Groprinosin - czy ktoś może coś o nich słyszał, stosował?

MonaKicia

 
Posty: 117
Od: Pt sie 04, 2006 20:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt maja 13, 2011 10:24 Re: prośba o rady - białaczka

MonaKicia pisze:Dowiedziałam się, że można także podawac kotu na wzmocnienie tabletki Groprinosin - czy ktoś może coś o nich słyszał, stosował?

Groprinosin to lek przeciwwirusowy, ale najskuteczniejszy jest gdy podaje się go na początku choroby. Nie słyszałam jednak, żeby ktoś leczył nim białaczkę, ale czemu by nie spróbować?

Pudełko chyba 50 tabletek (o ile dobrze pamiętam) kosztuje jakieś 80-90zł, a na kota podaje się pół (albo i ćwiartkę- trzeba przeliczyc na wagę)tabletki dwa razy dziennie. W przypadkach kiedy my go używaliśmy (nosówka, panleukopenia) był podawany ok tydzień, ale na ulotce pisze,że trzeba podawać jeszcze jakiś czas po ustąpieniu objawów- więc kompletnie nie wiem, jak to przyrównać do białaczki.
Ale- to też jest ludzki lek, więc też może być "be" :roll:
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt maja 13, 2011 11:13 Re: prośba o rady - białaczka

Nasz białaczkowy Januszek
dziś dostanie EPO na odbudowę krwi
- Januszek ma dużą anemię, tutaj więcej
o walce z białaczką Januszka, może się przyda:
http://tiny.pl/hdxjx

Januszek dostaje też cały czas sok Noni,
beta glukan, homeopatyczne ferrum metalicum, kwas foliowy,
spirulinę, do jedzenia convalescence, kiedy nie ma apetytu...

Groprinosinu nie stosowaliśmy, muszę dopytać, bo to chyba dobry lek przeciwwirusowy
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 14, 2011 17:03 Re: prośba o rady - białaczka

Tylko z groprinosinem ostrożnie - ja kiedyś dostałam takiej reakcji uczuleniowej, że aż pogotowie przyjeżdżało.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob maja 14, 2011 17:09 Re: prośba o rady - białaczka

Erin pisze:Tylko z groprinosinem ostrożnie - ja kiedyś dostałam takiej reakcji uczuleniowej, że aż pogotowie przyjeżdżało.


Z wszystkimi lekami trzeba ostrożnie- kiedyś nasz jeden tymczas dostał takiej reakcji na clamoxyl (słaby, powszechnie stosowany antybiotyk), że jechaliśmy z nim jak na sygnale do lecznicy...
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt maja 20, 2011 19:46 Re: prośba o rady - białaczka

co dobrego słychać u Rysia :?:
jak on się czuje :kotek:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 22, 2011 21:57 Re: prośba o rady - białaczka

puszatek pisze:co dobrego słychać u Rysia :?:
jak on się czuje :kotek:


Bardzo dziękujemy z Rysiem za Wasze wsparcie, zainteresowanie i kciuki. Pomogły :1luvu: :ok:

W trakcie ostatniego weekendu (w czwartek 12 maja był trzeci zastrzyk Z) był jeszcze taki spokojny, tak jakby dochodził do siebie.

A juz od poniedziałku czuje się wyśmienicie 8) Ma apetyt, troszkę wykorzystuje to, że jest rozpieszczany - zjada rybkę i kurczaczka, na co innnego kręci noskiem :wink:
Chodzę z Rysiem na spacerki (trochę ze względu na to, by nie miał kontaktu zinnymi kotami), a Ryś szaleje w trawce, biega, kica, wskakuje nawet na ulubione drzewa, co pokażemy na załączonym obrazku.....(wspominam o tym, bo dwa tygodnie temu nie miał siły wskoczyc na szafkę kuchenną czy pralkę..)
W czwartek (19 maja) została wykonana morfologia i choć nie mam oryginalnych wyników przy sobie, bo kontaktowałam się w ich sprawie telefonicznie to mogę powiedziec używając fachowych nazw, że wyniki leukocytów mu podrosły :D (miał 1,9) Ma teraz 4,79 ! (norma od 5,5).
Jutro zadzwonię po dalsze rady do mojej wetki. Chyba będzie kolejna seria Zylexis, (tak wstępnie zapowiadała, że jak wyniki będą dobre to Zylexis powtórzymy). Tylko nie wiem, czy już teraz dawać, czy jeszcze trochę poczekac -tzn. dylemat mój dotyczy tego czy lepiej tak jakby "władowac w kota" na maxa serie w krókim odstępie czasu, czy skoro teraz kot dobrze się czuje to bazowac na tej jednej serii, a drugą podać np za dwa tygodnie :roll: Może jakieś podpowiedzi w tym temacie od forumowiczów? Martwią mnie tylko wciąż powiększone węzły chłonne (i na gardełku i podkolanowe), cały czas dostaje antybiotyk - to już chyba będzie z miesiąc....Ale oczka już nie ropieją, glusie z noska zniknęły.

Ryś ma dużo energii, jest sobą jak mój codzienny rozrabiaka. Dziś bawił się ze mną o 4 w nocy :wink:

A tutaj liścik od Rysia.

Kochane Ciocie. Dziękuję Wam za kciuki.

.... Tutaj na zdjęciu czułem się niedobrze ....


Obrazek

Ale to juz minęło :)

Teraz czuję się bardzo dobrze. Zupełnie nie rozumiem po co byliśmy ostatnio u weta, i jak pobierali mi krew to im pokazałem,że tak łatwo to ze mna nie będzie, bo mam dużo sił i wigoru. Musiało trzymac mnie dwóch wetów i Duża :roll: :wink:

Lubię spacerowac z moją Dużą. Wskakuje na moje ulubione drzewka. Pozdrawiam Was z gałęzi :)


Obrazek

Obrazek

(i nie myślcie sobie, że to jakies małe drzewko....przesyłam Wam zdjęcia, jako dowód, że lubię wchodzić wysoko :) )

Mam nadzieję, że wyglądam na "dzikiego, leśnego" Rysia ;)
Obrazek


Spędzam czas na polowaniach, mało śpię, raczej wolę się bawić i oglądac z balkonu co się dzieje na moim terenie :) Teraz czekam na taki fajny parapetnik, który Duża zamówiła mi tutaj na bazarku, będę się na nim wylegiwać :kotek:
Trzymajcie dalej kciuki :ok:
Ryś

MonaKicia

 
Posty: 117
Od: Pt sie 04, 2006 20:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 22, 2011 22:07 Re: prośba o rady - białaczka

cudny i dzielny Rysiu :kotek:
tak bardzo, bardzo się cieszę z tego, że czujesz się lepiej
i życzę i tobie i Twojej Dużej aby już tak zostało :lol:
jedz smakołyki, każ się rozpieszczać, rozrabiaj... nawet w nocy
tylko nie choruj...
kciuki cały czas :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 345 gości