Moderator: Estraven
Carmen201 pisze:Jest problem: Miźka podsikuje, gdzie popadnie..
Jakieś pomysły? PILNIE??????????????
Carmen201 pisze:
Inna rzecz, że ja jakoś nie rozumiem dlaczego Pani Basia nie może poświęcić Psom więcej czasu.
Gdybyśmy nawet zaciągnęły behawiorystę tam z raz (a to będzie bardzo ciężkie, choć nie niemożliwe), mógłby pokazać sposób pracy z Psami - tylko znów, Pani Basia musiałaby te rady i zalecenia stosować.
Zdjęcia przedstawiają smutnego Marudę - tuż po śmierci jego ukochanego Pana.
Dla psiaka to było dramatyczne wydarzenie, które spowodowało, że zaczął się garnąć do innych ludzi. To bardzo spokojny, nieco nieśmiały zwierzak, bardzo wierny wobec swojego Pana - wiemy, że także w nowym domu pokocha bezgranicznie.
Bardzo lubi spacery, jest wtedy czujny i zaciekawiony.
Nie lubi innych psów i kotów, chociaż w domu mieszkał z 10 innymi - więc potrafi się dogadać z wybrańcami.. Ma około trzech lat, jest jasnobeżowy, w typie labradora.
Do nowego domu pojedzie wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony.
Przebywa pod Kutnem, ale transport nie będzie problemem.
Film o zwierzakach p. Barbary: http://www.youtube.com/watch?v=C4d4eRQdK14
Szalony Kot pisze:Myślę, że trochę zbyt dałaś się ponieść dramatowi p. Basi.
Carmen201 pisze:I to jest stanowisko Dziewczyn z Fundacji, że z Psami trzeba popracować, stwierdzone na naocznym przykładzie podczas wizyty.
Gibutkowa pisze:A może się boi psów? Ja się boję![]()
![]()
Kota największego dzikusa w ręce wezmę a do łagodnego psa boję się podejść![]()
![]()
Szalony Kot pisze:Mąż umarł trzy miesiące temu, a od tamtej pory otrzymuje stałą, bezzwrotną pomoc. W niemałych kwotach.
Szalony Kot pisze:Magis, dramaty i nieszczęścia ma każdy. Niektórzy większe, niektórzy mniejsze. I trzeba się z nich podnosić.
Szalony Kot pisze:Wszystkie moje ogłoszenia podnoszę, pilnuję i Sophie, i Marudy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kitiuszka, puszatek i 108 gości