Gliwice. Moje trzy futra i Tota która Nas pokochała :)

[Amanda_0net]

Nikt nie miał takiego przypadku?

[wiewióra11]

Trzymam kciuki za Totunię i jej maleństwo

[Amanda_0net]

Totusia

[Gosia B]

Byłaś w tej klinice? co powiedzieli?

[Amanda_0net]

Dopiero pojadę. Na 17,40 jesteśmy umówione.
Tutaj widać jak ciężko oddycha

http://www.youtube.com/watch?v=_xjmni3fXCw

[Amanda_0net]

Totusia zdiagnozowana Na 99.9% jest to przepuklina przeponowa. Czekamy na telefon jutro jakie można podjąć kroki. Wstępnie operacja usunięcia płodów i wyprowadzenie organów wewnętrznych z klatki piersiowej Ciężka sprawa i nie wiadomo czy wet podejmie się tego. Wstępnie koszta operacji to kilkaset złotych. Jeśli tylko wet zadecyduje, ze się podejmuje tej operacji to nie czekamy. Jak najszybciej. Z tego względu, że płody będą wypychały narządy do płuc i będzie coraz gorzej.....
Tota miała zrobiony rentgen, wyszło dokładnie. Płodów też jest kilka i to zagraża również jej zyciu

[Gosia B]

Noo i się zagadka rozwiązała. Bez RTG nie da się zdiagnozować przepukliny przeponowej. Trzymam kciuki za Totunię...

[Negro]

Trzymam mocno kciuki za Totkę

Czyli cały problem z oddychaniem jest spowodowany przepukliną? Czy oprócz tego zapalenie płuc też jest przyczyną?

[Amanda_0net]

Nie ma zapalenia płuc i dlatego antybiotyki nie działały.Przepuklina daje takie objawy i często jest właśnie mylona z zapaleniem płuc

[sisay]

Ojejej... bidulka.
Dobrze, że chociaż wiadomo gdzie problem.
Wielkie kciuki.

[Amanda_0net]

Nie wiadomo czy wet podejmie sie takiej operacji

[pisiokot]

Nie wiadomo czy wet podejmie sie takiej operacji

Amanda_Onet, mój Truś był operowany z powodu przepukliny przeponowej w Warszawie w lecznicy dra Niziołka http://wetmarysin.pl/doctors/index, operował go dr Zdeb. Na stronie masz info o nim. Świetny młody chirurg, zdolny, zaangażowany, prawdziwy pasjonat zawodu. Rokowania były ostrożne, na szczęście operacja wyszła wspaniale, Trusiek doszedł do siebie błyskawicznie. Zapłaciłam 1000 zł, wsparło mnie finansowo jak zwykle niezawodne forum.miau.
Jeśli chcesz mogę Ci podać nr jego prywatnego tel. komórkowego na pw, porozmawiacie sobie. Mogę go polecić z całym przekonaniem.
Z Gliwic do Warszawy jest dobre połączenie, można tę opcję wziąć pod uwagę. Ja jechałam z Trusiem z Łodzi do W-awy i tego samego dnia po południu wracałam, potem był pod opieką mojej pani wet. W Warszawie wspierali mnie Piotr569, który wiózł mnie z dworca do lecznicy i z lecznicy na dworzec i Dorotka Wełna, która ugościła.

Śliczna kotunia z Totusi, oby jej się udało

[halbina]

Ojej, niedobre wieści... jestem z Wami!

[Gosia B]

JA też słyszałam bardzo dobre informacje o lekarzach pracujących u Niziołka. Jedyne, czego ja bym się obawiała, to wiezienie kota po tak poważnym zabiegu na tak dużą odległość. Ale jeśli to ma ją uratować, to czemu nie... W tej chwili chyba każdą opcję warto sprawdzić...

[livy]

Amando ja dołożę się do kosztów operacji, podaj dane do przelewu na pw.
Trzymajcie się dziewczyny, musi być dobrze!