WAW-Mikunia. Bardzo smutno.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 10, 2011 22:23 Re: SZCZYTNO -UMIERA NA OCZACH LUDZI!!! Jest dt,$-kto zrobi bad?

Marzenia11 pisze:Przed chwilą dostalam smsa od horacy7 żeby inna osoba zbierała pieniądze na badania dla Brysia.
Mogę się tego podjąć i przesłać całość na konto Doroty bądź PrzemkaK czy kogoś przez Was wskazanego.
horacy7 jest bardzo, bardzo zmęczona i chyba dziś już jej nie będzie na forum - zgadza się na przeprowadzenie testu Brysiowi - kontaktujcie się z nią telefonicznie.

Dzięki za wszelką pomoc - trudny dzień dzisiaj był... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Na konto Przemka lub inne.
Ja nie mam nic wspolnego z oplatami.

Co za dzien... :ok: :ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro maja 11, 2011 7:26 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!!!co gdy testy będą plus?

Ech,czy zawsze jak jest fajnie musi się coś zepsuć :cry: ?
Koty tu sa ważne.Tylko koty :!:
Nie wiem o co chodzi i nie bede dochodzić. Każda ma po kokardki swoje domowe koty,tymczasy i pracę i rodzinę ,dokarmiane,łapanki,dochdzące,spotkane na drodze,zwrócone...Można wymieniać bez końca.
Ale jak cos idzie dobrze i jest jakaś realna pomoc to dlaczego to burzyć?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56015
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 11, 2011 10:05 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!!!co gdy testy będą plus?

Mam nadzieję, ze ustalenia w trakcie - za zdrowie i powodzenie w robieniu badań! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro maja 11, 2011 10:43 Re: SZCZYTNO -UMIERA NA OCZACH LUDZI!!! Jest dt,$-kto zrobi bad?

PrzemekK pisze:Na godzinę wyszedłem, a tu się dużo działo ;)

Jak przyjadę z żoną to możemy pobrać krew dowolnemu kotu. Bez opłat żeby nie było wątpliwości. Przywieziemy oczywiście lodóweczkę do transportu i wszystko co tam trzeba. Lecznica, w której Moja Marta pracuje, współpracuje z Idexx'em i tam można zrobić PCR czy co tam trzeba. Żeby nie zmyślać jutro Marta się dopyta i poda cenę za badanie.

Jutro z rana zadzwonię do horacy7 i spróbujemy się dogadać na pobieranie. O czymś zapomniałem?

Przemku skontaktuj się na PW z Mruczeńka1981 - w sprawie Allegro na badania Brysia, kosztów i faktury.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 11:09 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!!!co gdy testy będą plus?

Ustalenia są takie:

Nie ma możliwości wejścia do schronu, pobrania kotce krwi i wyjścia jak gdyby nigdy nic. Przychodząc do konkretnego kota musiałbym wyjaśnić skąd mam o nim informacje, co doprowadzi schron do "niezbyt pochlebnych" opinii na jego temat (m.in. tu na forum), a w rezultacie horacy7 i wszyscy pomagacze z nią powiązani stracą możliwość wejścia i pomocy JAKIMKOLWIEK kotom.
Prawdę mówiąc nie widzę wyjścia z tej sytuacji - próbując wyciągnąć jedną koteczkę przekreślamy wszystkie inne zwierzęta...
Jedyna możliwość to adopcja kotki ze schronu i dopiero wtedy badanie. W wypadku pozytywnych wyników zostajemy z chorym kotem, czego ja się nie podejmuję, bo nie mam do tego warunków.

Brysiowi testy oczywiście zrobimy. Tylko pozostaje pytanie: co z nim dalej? Co zmieni fakt, że wynik będzie na papierze? Czy ktoś go weźmie? Nie sądzę...
Bryś mieszka nielegalnie w "blokowej" piwnicy. Człowieka widzi pewnie ze dwa razy dziennie. Co to za życie?

Teraz ja napiszę z grubej rury: chcecie mu pomóc to go weźcie do przystosowanego ku temu DT.

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Śro maja 11, 2011 11:12 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!!!co gdy testy będą plus?

PrzemekK pisze:Ustalenia są takie:

Nie ma możliwości wejścia do schronu, pobrania kotce krwi i wyjścia jak gdyby nigdy nic. Przychodząc do konkretnego kota musiałbym wyjaśnić skąd mam o nim informacje, co doprowadzi schron do "niezbyt pochlebnych" opinii na jego temat (m.in. tu na forum), a w rezultacie horacy7 i wszyscy pomagacze z nią powiązani stracą możliwość wejścia i pomocy JAKIMKOLWIEK kotom.
Prawdę mówiąc nie widzę wyjścia z tej sytuacji - próbując wyciągnąć jedną koteczkę przekreślamy wszystkie inne zwierzęta...
Jedyna możliwość to adopcja kotki ze schronu i dopiero wtedy badanie. W wypadku pozytywnych wyników zostajemy z chorym kotem, czego ja się nie podejmuję, bo nie mam do tego warunków.

Brysiowi testy oczywiście zrobimy. Tylko pozostaje pytanie: co z nim dalej? Co zmieni fakt, że wynik będzie na papierze? Czy ktoś go weźmie? Nie sądzę...
Bryś mieszka nielegalnie w "blokowej" piwnicy. Człowieka widzi pewnie ze dwa razy dziennie. Co to za życie?

Teraz ja napiszę z grubej rury: chcecie mu pomóc to go weźcie do przystosowanego ku temu DT.

Nie chodzi o papier tylko o pewny test. PCR daje pewność - może Bryś białaczki nie ma a to wieeele zmienia.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 11:15 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!!!co gdy testy będą plus?

Co do kotki - idziecie do schronu, mówicie że chcielibyście tą kotkę ale chcecie jej najpierw zrobić testy czy jest zdrowa. Macie test ze sobą, krew nawet pobiera wet schronowy, robi przy was test. End of story. Nie raz tak robiliśmy u nas :ok: i nikt nic nie wiedział ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 11:16 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!!!co gdy testy będą plus?

OK. Czyli badań dla smutnej nie będzie..... trudno. Nie da się pomóc wszystkim.
Dzięki Dorota i PrzemekK
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro maja 11, 2011 11:18 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!! nie da się pomoc..:(

Moze jednak jakis sposob sie znajdzie.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro maja 11, 2011 11:18 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!!!co gdy testy będą plus?

A gdyby tak pójśc do Pani Kierownik i ją poprosić? Tak po prostu?
Chyba nic nie traci, zwłaszcza, ze przyjechalibyście ze swoim sprzętem i badania nie byłby finansowane przez schronisko.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro maja 11, 2011 11:23 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!! nie da się pomoc..:(

:(
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 11:32 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!! nie da się pomoc..:(

Jednym słowem siedzimy na tyłkach i czekamy na cud... Tylko, że tego cudu nie będzie, a kotka na dniach zejdzie śmiercią głodową. Już dziś można jej zapalić świeczkę, po co czekać... :roll:
Głupie jedno badanie dzieli ją od tego czy będzie żyła czy nie. Kasa jest, DT jest...

Wiecie co... kiedyś żeby ratować kota można powiedzieć że "ukradliśmy" go ze schronu w nocy, mój osobisty szef jadąc na konferencję o 4 rano wiózł kichającego krwią kota do Warszawy. Kot żyje dzięki determinacji kilku osób. Trzeba chcieć.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 11:32 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!!!co gdy testy będą plus?

Gibutkowa pisze:Co do kotki - idziecie do schronu, mówicie że chcielibyście tą kotkę ale chcecie jej najpierw zrobić testy czy jest zdrowa. Macie test ze sobą, krew nawet pobiera wet schronowy, robi przy was test. End of story. Nie raz tak robiliśmy u nas :ok: i nikt nic nie wiedział ;)



:!: :!: :?: :?: :?:


magaaaa pisze:A gdyby tak pójśc do Pani Kierownik i ją poprosić? Tak po prostu?
Chyba nic nie traci, zwłaszcza, ze przyjechalibyście ze swoim sprzętem i badania nie byłby finansowane przez schronisko.


:!: :!: :?:


i jeszcze-może Marzenia-zadzwoń i poproś może( po uzgodnieniu ze wszystkimi z którymi należy uzgodnić) tę p.Marylkę od której wyciągałyście kicie w sobotę-mówiłaś że jest b.chetna do współpracy -może się uda kogoś wpuścić "w tajemnicy"??



Gibutkowa pisze:Jednym słowem siedzimy na tyłkach i czekamy na cud... Tylko, że tego cudu nie będzie, a kotka na dniach zejdzie śmiercią głodową. Już dziś można jej zapalić świeczkę, po co czekać... :roll:
Głupie jedno badanie dzieli ją od tego czy będzie żyła czy nie. Kasa jest, DT jest...

Wiecie co... kiedyś żeby ratować kota można powiedzieć że "ukradliśmy" go ze schronu w nocy, mój osobisty szef jadąc na konferencję o 4 rano wiózł kichającego krwią kota do Warszawy. Kot żyje dzięki determinacji kilku osób. Trzeba chcieć.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro maja 11, 2011 11:47 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!! nie da się pomoc..:(

Musicie trzymać kciuki!!!!!!!

Jaka jestem głupia, ze sama na to nie wpadłam że mogę zadzwonić. Pani Marylka wstępnie powiedziała, ze oczywiście że tak i jeszcze z podziękowaniem ze schroniska za wyadoptowanie tylu kotow, ale musi się upewnić w Urzędzie MIasta, ktory sprawuje nadzór nad schroniskiem.
Mam do niej dzwonić około 15ej lub jutro jesli dzis się jej nie uda skontaktować z urzędem, a ma jakies problemy.

KONIECZNE KCIUKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro maja 11, 2011 11:48 Re: SZCZYTNO-UMIERA NA OCZACH LUDZI!! nie da się pomoc..:(

Caly czas!

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 98 gości