Za to mam na tarasie rezydenta, który w określonych porach roku pokrywa się cały strupami ( w których natychmiast lokują sie kleszcze

Dawno nie widziałem takiego pomieszania skutku z przyczyną. Kleszcze wylęgające się ze strupów i Fiprex jako środek na strupy. Jak w tym dowcipie ruskim o naukowcu wyrywającym nogi z muchy:
- Po wyrwaniu ostatniej nogi gadał do niej: "mucha idi", a mucha nic, nieruchoma. Wniosek: po wyrwaniu szóstej nogi mucha głuchnie. Taka logika.
[/quote:d2icnmz6]
PcimOlki, nie kumasz dowcipów branżowych w wykonaniu Toszy.

Kiedy nie wytniesz z tekstu Toszy tego, co jest przyczyną i co jest właściwie `leczone` tym Fiprexem, wszystko staje się przecież jasne.

[quote="Tosza":d2icnmz6][u:d2icnmz6]Stawiałabym na pchły[/u:d2icnmz6] lub alergie pokarmową. [...] [u:d2icnmz6]U tego kota [czyli tego, którego strupy Tosza leczy Fiprexem - dopisek mój] to na 100% reakcja na pchły[/u:d2icnmz6], więc przypuszczam, że u waszej kotki tez to jest mozliwe.[/quote:d2icnmz6]