Cześć dziewczyny
No niestety Patmol, ale ostatecznie wyszło mi, że takich badanych mi trzeba. Żeby wyszło coś sensownego
Sunshine-a jakie to suplementy na nerki? A czemu Erwinka nie wzięłaś pod uwagę przy zakumplowaniu?
Myślę, że Konan po pierwszym dystansie i obczajaniu wroga polubiłby Hansa. Jest takim wdzięcznym dobrym kotkiem. Czasem dużo marudzi, ale jest przyjacielski. A Hans jest w podobnym wieku. Natomiast Prozak... Teoretycznie tak, bo też jest luzak i przyjazny. Ale w praktyce nie jestem pewna. Bo widzę teraz, że on w zabawach jakby próbuje zdominować nasze kociaki. Jest starszy, silniejszy, no i zawsze pewny siebie. A nie wszysztkie koty to lubią. Mój Konan go lubi, ale widzę, że czasem traci pewność siebie. A Frejka się Prozaka boi przy bliższym kontakcie. Pewnie przez to, że Prozuś za mocno bije.
Zmieniłam Frejci golfik, na luźniejszy ale żeby nadal chronił. I teraz ma różowy z mojej babcinej wełnianej skarpetki

Bardzo łądnie wygląda, nie uciska ją i mam nadzieję ochroni przed pzaurkami. Bo ona nie tyle się teraz drapie żeby rozdrapać, tylko ma tam taką delikatną cienką różową skórkę która przy normalnym drapaniu może się zranić. Widzę jakby subtelną różnicę po Kalm-aidzie, ale w naszych stosunkach. No i nie drapie się tak często jak kiedyś. I mimo lęku przed Prozakiem potrafi sie dobrze bawić i ganiać.