KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

Albercik w czasie podrozy do nowego Domu

i juz w Domku Stalym

Super szczęśliwy Albercik - miał szczęście i dobry domek mu wybraliście :ok:

Fajny Albercik - szczęściarz

a Piotrek rano był z Herzpl w schronie i w chatce a nawet w Almavecie, więc czekamy na opinię czy sie podobało :wink:

Czarnulka dziewczynka ma złamaną kość udową, miednica cała na szczęście. Dziś jest również dr Michał to razem z dr Moniką uradzą co z połamańcem zrobić, ale raczej będzie operowana. Wejdę zaraz na wątek i poproszę żeby dziewczyny kasę zbierały :roll:

Nadia - zwana przez nas Pokrak - ma się lepiej ale nogę trzeba masować to Piotrek ma pacjenta nowego

nawet dość tak chodzi trochę kuleje, noga coraz stabilniejsza

Nosek chodzi samodzielnie, twardziel z niego, ale tzreba mu domek znaleźć szkoda go na tej Stalowej, gdzie ci sadyści mieszkają, on jest taki miziak

Tereniu szczepionki są ale z Gracją już nie obróciliśmy :oops:

wszystkiego dobrego Alberciku w nowym domku

Filomen pisze:Fajny Albercik - szczęściarz
a Piotrek rano był z Herzpl w schronie i w chatce a nawet w Almavecie, więc czekamy na opinię czy sie podobało
Czarnulka dziewczynka ma złamaną kość udową, miednica cała na szczęście. Dziś jest również dr Michał to razem z dr Moniką uradzą co z połamańcem zrobić, ale raczej będzie operowana. Wejdę zaraz na wątek i poproszę żeby dziewczyny kasę zbierały

Nadia - zwana przez nas Pokrak - ma się lepiej ale nogę trzeba masować to Piotrek ma pacjenta nowego nawet dość tak chodzi trochę kuleje, noga coraz stabilniejsza

Nosek chodzi samodzielnie, twardziel z niego, ale tzreba mu domek znaleźć szkoda go na tej Stalowej, gdzie ci sadyści mieszkają, on jest taki miziak

Tereniu szczepionki są ale z Gracją już nie obróciliśmy

A która to Nadia bo Bogusia tez jest masażystka

najlepszego dla Albercika :1luvu:

Ale on już chyba ma najlepsze bo widać że zadowolony

asiek_i_boguś pisze:
Filomen pisze:Fajny Albercik - szczęściarz
a Piotrek rano był z Herzpl w schronie i w chatce a nawet w Almavecie, więc czekamy na opinię czy sie podobało
Czarnulka dziewczynka ma złamaną kość udową, miednica cała na szczęście. Dziś jest również dr Michał to razem z dr Moniką uradzą co z połamańcem zrobić, ale raczej będzie operowana. Wejdę zaraz na wątek i poproszę żeby dziewczyny kasę zbierały

Nadia - zwana przez nas Pokrak - ma się lepiej ale nogę trzeba masować to Piotrek ma pacjenta nowego nawet dość tak chodzi trochę kuleje, noga coraz stabilniejsza

Nosek chodzi samodzielnie, twardziel z niego, ale tzreba mu domek znaleźć szkoda go na tej Stalowej, gdzie ci sadyści mieszkają, on jest taki miziak

Tereniu szczepionki są ale z Gracją już nie obróciliśmy

A która to Nadia bo Bogusia tez jest masażystka
najlepszego dla Albercika Ale on już chyba ma najlepsze bo widać że zadowolony

Albercik trafil ze lepiej nie mogl, traktowany jest jako drugie dziecko :lol:

Dobrze ze go wtedy nie dalam do tej rodziny wielodzietnej mialam wowczas negatywne przeczucia.
A Albercik to bedzie wielkim turystą poniewaz oni sa 2-3 razy w roku u mamy w Katowicach takze Albercik bedzie wojażowal

Bede miala go mozliwosc odwiedzic.

Ewa o co chodzi z Gracja tak mysle ze o zaszczepienie :?:

W piatek 13 jedziemy z nia do kontroli z buzka.

jadziaII pisze:
asiek_i_boguś pisze:
Filomen pisze:Fajny Albercik - szczęściarz
a Piotrek rano był z Herzpl w schronie i w chatce a nawet w Almavecie, więc czekamy na opinię czy sie podobało
Czarnulka dziewczynka ma złamaną kość udową, miednica cała na szczęście. Dziś jest również dr Michał to razem z dr Moniką uradzą co z połamańcem zrobić, ale raczej będzie operowana. Wejdę zaraz na wątek i poproszę żeby dziewczyny kasę zbierały

Nadia - zwana przez nas Pokrak - ma się lepiej ale nogę trzeba masować to Piotrek ma pacjenta nowego nawet dość tak chodzi trochę kuleje, noga coraz stabilniejsza

Nosek chodzi samodzielnie, twardziel z niego, ale tzreba mu domek znaleźć szkoda go na tej Stalowej, gdzie ci sadyści mieszkają, on jest taki miziak

Tereniu szczepionki są ale z Gracją już nie obróciliśmy

A która to Nadia bo Bogusia tez jest masażystka
najlepszego dla Albercika Ale on już chyba ma najlepsze bo widać że zadowolony

Albercik trafil ze lepiej nie mogl, traktowany jest jako drugie dziecko
Dobrze ze go wtedy nie dalam do tej rodziny wielodzietnej mialam wowczas negatywne przeczucia.
A Albercik to bedzie wielkim turystą poniewaz oni sa 2-3 razy w roku u mamy w Katowicach takze Albercik bedzie wojażowal
Bede miala go mozliwosc odwiedzic.

Ewa o co chodzi z Gracja tak mysle ze o zaszczepienie
W piatek 13 jedziemy z nia do kontroli z buzka.

tak

chatke macie fajna przychodnia wypasiona moja sie umywa choc ma gadajaca papuge

ale schronisko troche przygnebia zwlaszcza jak sie przechodzi kolo psich boksow

strasznie ich duzo ale za to boksy kocie pocieszaja zwlaszcza ich mala ilosc

Nadia jest u nas w domu, zwana pokrakiem :-)

a co do Gracji trzeba zapytać może w Lupusie czy się nadaje na szczepienie - szczepionkę mamy

jadziaII pisze:Albercik w czasie podrozy do nowego Domu

i juz w Domku Stalym

Albercik , aleś się chłopie załapał

powodzenia !!!

Od wczoraj rano mam gorącą linię ze Strażą Miejską w Jaworznie :mrgreen:

jak mi w niedzielę rano o 10 godzinie zadzwonili i wyrwali mnie z głębokiego snu w sprawie 4 kociaków podrzuconych pod lasem w kartonie i czy mogą je do nas przywieźć to z lekka wymiękłam - jednak okazało się że jak za jakiś czas patrol Straży Miejskiej podjechał tam już kociaków nie było.
Dziś rano znów następny telefon w sprawie jednego kociaka - więc co miałam zrobić kociak przyjechał - a raczek malutka koteczka została przywieziona przez Straż Miejską do naszej kociarni, niestety jak ją zobaczyłam to od razu do weta, kicia ma przeraźliwie chore oczęta - Pani Monika stwierdziła że trzeba będzie zszyć powieki w obudwu oczkach :cry:

no zobaczymy nie wygląda to dobrze, mała została w Almavecie...

Wieści z domku Puchatki obecnie Pusi

"Puchatka czuje sie dobrze. Jest zdrowa i wyglada na szczęśliwą. Dogaduje sie ze swoja współlokatorka. Chociaż miałam kilkakrotnie wzloty i upadki bo pare razy sie pobiły. Na szczęście nie robiły sobie krzywdy wiec spokojnie mogą razem mieszkać. Uważam że obie sa kochane bo przecież zamieszkały razem jako dwie dorosłe kocice, a jednak jakos sie dogadały :-)

Wyglada na to że maja dobre charakterki. Nie wiem czy sie pokochały ale potrafia razem przebywać i to nawet tak blisko jak widać na załączonych zdjeciach.
Puchatka ostatecznie stała sie Pusią bo właśnie na takie imię reaguje gdy ja wołam i biegnie szybko żeby usiąść na moich kolanach. Poza tym, codziennie spi razem ze mna tzn leży na poduszce nad moja głową.
Proszę sie o nia nie martwic. Jest jej dobrze.Przestała reagować tak nerwowo jak na początku, juz tak mocno nie gryzie. Czasami sie zapomni i chwyci zębami ale tak lekko, że nie robi krzywdy.Chyba chce tu zostać i juz sie nie boi. Nie wiem czy Pani pamieta jak Puchatka miauczała całą droge gdy jechała samochodem? Na dodatek jeszcze sie cała śliniła. Okazało sie że gdy niosło sie ja na piechotke to tez miauczała i sliniła sie strasznie, jak buldog. Weterynarz powiedział że to ze strachu. Ona tak bardzo bała sie, że znowu ja gdzies zabierają.Biedaczysko!
Mysle, że poznanie Myszki i Puchatki to był jeden z lepszych pomysłów.
Życze powodzenia i cierpliwosci w pracy z kotami.
Przesyłam murmurando w wykonaniu kotów :-)

Małgosia "

Sliczne obie koteczki jak siostry.
Widac ze maja dobrze :ok:

No cóż i teraz najbardziej przykra część dziś opłaciłam faktury:
759zł - koszty księgowej za okres od października 2010 do kwietnia 2011
1379,04zł faktury z Almavetu już mi się nie chce dziś wypisywać poszczególnych kosztów

jeszcze czeka na zapłacenie za czynsz za ten miesiąc i pewnie jeszcze wyrównwnie za prąd za okres zimowy

w szpitaliku w lecznicy jest Nosek, czarna koteczka ze schroniska po operacji nóżki, i czarny maluszek dziś przywieziony - niestety każdy dzień pobytu każdego z tych kociaków w lecznicy to jest 10zł

do zapłacenia operacja złamanej nózki czarnulki

tak że niestety nie jest wesoło, na dodatek konczy nam się mokre jedzenie na kociarni

trzeba by zacząć wystawiać jakieś bazarki bo pieniądze rozchodzą się w przyspieszonym trybie niestety.
Ewa prosze zadzwoń do tej kobiety co chce oddać swoje dwa koty Heniusia i Maniusia - napisałam do niej wczoraj maila bo był Pan zainteresowany adopcją Heniusia i laska nawet nie pofatygowała się przeczytać maila :evil:

no normalnie ręce opadają :evil:

nie wiem co ona sobie wyobraża - przywiezie nam kociaki do nas i pozbędzie :evil:

się problemu, a przecież tak je kocha, a dupy jej się nie chce ruszyć żeby im znaleźć dom. Ale to nie ona będzie musiała patrzeć jak koty cierpia tylko my bedziemy musiały patrzeć na ich cierpienie

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 09.05.-15.05.2011
09.05. pon. rano Beatka wie. Teresa
10.05. wt. rano Ewa wie. Mara S
11.05. śr. rano Gosia wie. Bona44
12.05. czw.rano Bogusia, Asia wie. MaraS.
13.05. piat rano Bona44 wie. Cookie
14.05. sob. rano Alienor brak
15.05. niedz. Dorota wie. Cookie
Marzenka dzięki - więc brakuje już tylko dyzuru w sobotę wieczór, przeklejam dyżury na 1 stronę.

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 16.05.-22.05.2011
16.05. pon. rano brak wie. Teresa
17.05. wt. rano brak wie. Bona
18.05. śr. rano brak wie. brak
19.05. czw.rano brak wie. Bona
20.05. piat rano brak wie. brak
21.05. sob. rano brak wie. brak
22.05. niedz. Dorota wie. brak

KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

Kto przegląda forum