Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 09, 2011 12:52 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Obrazek

:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:

Jaki Ty jesteś Piękny :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon maja 09, 2011 12:53 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon maja 09, 2011 13:22 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Hejka koteczki! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 09, 2011 14:20 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Tak Myszolku !!!! jestem z Łodzi i mieszkam nie daleko Najmysi na słynnej Piotrkowskiej! I ja mysle , ze jeszcze nie na jednej wystawie bede , czy to wŁodzi czy Zgierzu. MIłek był na pewno zestresowany , ale w domu odzyskal wigor i juz jest ok . Pozdrawiamy :kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Pon maja 09, 2011 17:22 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Cześć dziewuszki z kociarstwem! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon maja 09, 2011 19:50 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Monika53 pisze:Tak Myszolku !!!! jestem z Łodzi i mieszkam nie daleko Najmysi na słynnej Piotrkowskiej! I ja mysle , ze jeszcze nie na jednej wystawie bede , czy to wŁodzi czy Zgierzu. MIłek był na pewno zestresowany , ale w domu odzyskal wigor i juz jest ok . Pozdrawiamy :kotek: :kotek: :kotek:

Łoooo,to my porzeca nawet się możemy styknąć tak bez wystawy :piwa:
Zobaczymy jak będzie u mnie z powrotem do pracy,ale na dzień dzisiejszy czeka mnie zasiłek ,więc ja mogę się stykać w każdy dzionek nawet,tylko pozostaje opcja,czy z dzieciem bym była czy sama
Pozdrówki :)
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon maja 09, 2011 20:04 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Sylwia jest gotowa na stykanie sie w kazdej chwili! :lol: :lol: :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 09, 2011 20:18 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

ale tu się towarzysko zrobiło :D aż miło :D

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 09, 2011 20:20 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Jak tak się wszyscy chcą stykać, to ja też dołączę do kuracji, tylko trzeba sanatorium wybrać :mrgreen:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pon maja 09, 2011 20:21 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Sanatorium nie jest konieczne.. :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 09, 2011 20:22 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

a mnie już zaczyna głupawka brać :roll: :twisted:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 20:23 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

kiche_wilczyca pisze:a mnie już zaczyna głupawka brać :roll: :twisted:

Hmm..poczekaj jeszcze... :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 09, 2011 20:23 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Jak to tak bez sanatorium, kuracjusz musi się zxaopatrzyć gdzieś w wody lecznicze :mrgreen:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pon maja 09, 2011 20:25 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

kalair pisze:
kiche_wilczyca pisze:a mnie już zaczyna głupawka brać :roll: :twisted:

Hmm..poczekaj jeszcze... :mrgreen:

na co?? :mrgreen:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 20:39 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

kiche_wilczyca pisze:
kalair pisze:
kiche_wilczyca pisze:a mnie już zaczyna głupawka brać :roll: :twisted:

Hmm..poczekaj jeszcze... :mrgreen:

na co?? :mrgreen:

Dotrwaj w jakims normalnym stanie umyslu do Zor.. :mrgreen: :ryk:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości