Nie jest źle, podobno to świństwo się zdaża, ale problema nie ma wrażliwa na masę antybiotyków, więc się wytłucze pałatajstwo i będzie po problemie, narazie 2 tygonie tazulec na synuloxie
zła wiadomość jest taka, że to cholerstwo (nie leczone) może mocno narozrabiać, np. uszkodzić nerki a dobra taka, poza wrażliwością na antybiotyki jaka wyszła u Tazzy, i nie jest zaraźliwe dla innych kotów
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność...