Przygody Kitka&Alienika - kity jadą do stolicy :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 25, 2004 15:02

Alienik jest boski :!: :!: :!:
A te objęcia dwóch kociambrów... zazdroszczę, naprawde zazdroszczę :D
ObrazekObrazek

nefri

 
Posty: 343
Od: Sob lut 28, 2004 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 25, 2004 19:24

Nie wierzę! :D Tacy przytuleni już śpią 8O :D Cudowne fotki!
Ale słodziak z małego! Jaki wspaniały dwukolorowy pyszczek, nie widziałam jeszcze w ten sposób pokolorowanego czarno białego kociaczka. Nie, no super są obaj, super :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 25, 2004 20:22

Pieknie, Sigrid! Fotki boskie :D I gratuluję tak udanego dokocenia 8)
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 25, 2004 20:54

:ryk:
Anja - "wychowywanie" już się zaczęło. Nie wiem tylko, czy warte jest celebrowania w pamięci przez całe życie :roll: Mój uroczy, podstępny rudzielec załapał nareszcie, że to małe stworzenie wcale nie jest groźne. Jest małe, słabe, łagodne i nie ma tego charrrakterrrku :smiech3: Ruda bestia zaczyna to wykorzystywać. Leje malucha, aż przykro :? Na przemian młócka i przytulanie ;)

Anusia - fakt, ładniutki jest Alienik (imię chyba zostanie). Nie chcesz go w charakterze wielbiciela Malentaska? ;) Dobrze wychowam :smiech3: :ryk:

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Śro sie 25, 2004 22:20

Wykończę się przez te koty :?

Konwersuję sobie spokojnie przez telefon, aż tu nagle widzę, jak krówek coś pracowicie łapką na kocu zagrzebuje :? Dotykam - mokre :evil:

Potuptało się króliczkowi z kuwetą, niefajnie. Co gorsza - już drugi raz. Wczoraj nasikał do transporterka u weta. Pomyślałam, że to wynik stresu. Ale dziś nie wiem co mam o tym myśleć.
W kuwecie też się załatwia :roll:

Obserwować? Od razu do weta?

Ręce mi opadają 8) Starszy sikawkowy, kurka wodna :twisted:

Na razie przed samym snem wsadziliśmy Alienika do kuwety. Zrobił ładnie siusiu i zagrzebał.
To co się działo pzedtem? Hm.... szkoda było maluchowi czasu na te przyziemne czynności? ;)

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw sie 26, 2004 7:03

moze by tak siusiu zlapac do badania?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw sie 26, 2004 7:35

Alienik jest cudny :1luvu: ..one sa genialnie zakumplowane 8O :D
:ok: za siusiu maluszku .. ma byc wszystko dobrze :ok:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw sie 26, 2004 8:41

Taki juz sa uroki mlodosci - najlepiej sika sie jak pod doopcia jest miekko ;)
Przerobilam to z Maluchami, pralam posciel co drugi dzien :lol:
Mam nadzieje, ze u Aliena to jest przejsciowe..

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw sie 26, 2004 8:55

One są boskie! :love: Sigrid, fajnie o nich piszesz :D
Trzymam kciuki, żeby Alienik przestał postrzegać świat jako jedną wielką kuwetę :wink:
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Czw sie 26, 2004 9:01

no ładnie dopiero doczytałam, ze sie dokociłaś :) Słodki Alienik i jak się przytulają to tak słodko wyglądają :)
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sie 26, 2004 9:10

moni_citroni pisze:Taki juz sa uroki mlodosci - najlepiej sika sie jak pod doopcia jest miekko ;)
Przerobilam to z Maluchami, pralam posciel co drugi dzien :lol:
Mam nadzieje, ze u Aliena to jest przejsciowe..


mam podobne doswiadczenia z Sharky'm - posciel jest super do sikania, jak rowniez wszelkie poslanka. przeszlo, ale co sie napralam, to moje. duuuzo cierpliwosci zycze... Alien cudny
izza & Bajka + Sharky

izza

 
Posty: 804
Od: Pt wrz 26, 2003 14:32
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 26, 2004 9:16

Mysle ze Malentasek z Alienkiem pasowaliby do siebie idealnie...
I kolorystycznie i w sprawie sikniec w posciel tez by sie dogadali :wink: (cale szczescie juz sie to nie zdarza... )
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw sie 26, 2004 10:52

Anusia pisze:Mysle ze Malentasek z Alienkiem pasowaliby do siebie idealnie...
I kolorystycznie i w sprawie sikniec w posciel tez by sie dogadali :wink: (cale szczescie juz sie to nie zdarza... )


:ryk: Anusia, to masz nowego zięcia ;)


Na razie Alienik grzecznie odwiedza kuwetę.
Doszliśmy z TŻtem do wniosku, że może drzwi do łazienki były za mało otwarte - Kit sobie radzi z każdymi drzwiami, a Alienik malutki....

O tym siusiu do złapania też myślałam :( Jak się Alienikowi wpadka powtórzy, to na początku miesiąca będę łapać :?

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw sie 26, 2004 11:02

Wczoraj Kiteczek "uczył" małego swoim przykładem, do czego służy kuweta.

Nasypałam świeżego żwirku, co dla Kita było nieomylnym sygnałem, że czas napaskudzić ;) Wlazł do kuwetki, a za nim trop w trop podążający Alienik. Koty rozsiadły się wygodnie oparte o siebie plecami, Kitek w celach właściwych, Ali sam nie wiedząc czemu tam sobie wymościł dołek ;)
Kit nie zrażony zaczyna swoje. Ali się nie rusza. No katastrofa... Koło alienikowej łapki rozrasta się kałuża...
Miałam wyjąć małą gadzinę z kuwety, ale pomyślałam, że już bardziej opaskudzony nie będzie, a może lepiej do łaciatego łebka mu wejdzie, co robi się w tym niedużym miejscu.
A zatem:
- NIE radosne tarzanko
- NIE próby pogryzania żwirku
- NIE radosne przekopywanie piachu z jednej strony na drugą.

Mam nadzieję, że ostatnie wizyty w kuwecie to efekt mądrej i światłej edukacji prowadzonej pod kierunkiem mojego dużego mądrego kota ;)

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw sie 26, 2004 12:28

sigrid :ok: maly super, kitek super, teraz dw ci bede musiala podprowadzic :twisted:

wiecej sprwozdan poprosze :love:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zuza i 49 gości