isabell36 dzięki Bogu sterylki mamy darmowe, ale dziękujemy w imieniu kotków.

iwcia kochana , daj znać czy byś była gotowa dać Tymczas naszej Mruczusi/zn. czarnej/. Odległośc nie jest problemem..byśmy jeszcze ją wysterylizowały. Ona jest taka biedna , szkielecik o pięknych błagalnych oczach. Biorąc tego kota na ręce , chce sie z nim uciekać ,oby dalej ,najdalej z tego miejsca...lecz dokąd.....ona najbardziej jest biedna...i ten jej płacz...
Ostatnio edytowano Nie maja 08, 2011 16:50 przez
cypisek, łącznie edytowano 1 raz