Moje koty VI. Już otwarte :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 08, 2011 11:44 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

Dziękuję za przemiły wieczór i super tiramisu - żałuję, ze nie zmieściłam drugiej połowy blachy :oops: :lol: A dziś już za nią tęsknię ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie maja 08, 2011 11:51 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

Avian pisze:Dziękuję za przemiły wieczór i super tiramisu - żałuję, ze nie zmieściłam drugiej połowy blachy :oops: :lol: A dziś już za nią tęsknię ;)

Tą osieroconą połówką uszczęśliwiłaś Justyna :)
Zawsze możesz wpaść i dokończyć, bo nawet ten pożeracz słodyczy nie zdołał się z nią uporać, a Poznań w sumie nie tak daleko :)

Mnie też bardzo było miło Was gościć, mam nadzieję, że zdarzą się kolejne okazje :)

No i koty zachwycone. O 3 nie wytrzymałam, wstałam i w półśnie zamknęłam wymiędlone myszy w toalecie, bez sensu, albowiem około 4 nastąpiło zorganizowane włamanie do rzeczonego pomieszczenia w celu odbicia więźniów :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2011 14:30 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

Tiramisu` uwielbiam, ale dawno nie robiłam, bo potem sama muszę jeść. Kocimiętka na moje koty nie działa, chyba że czasem na Dymka :roll:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie maja 08, 2011 18:09 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

Casica bardzo dziękuję za przemiły wieczór,smaczny obiadek, pyszne tiramisu i wyśmienita kawę
było mi bardzo miło
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 08, 2011 19:13 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

I mnie było bardzo miło, żałuję tylko, że tak krótko.
Trzeba się spotkać, żeby się nagadać, nagadać, nagadać :) :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2011 20:26 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

casica pisze:I mnie było bardzo miło, żałuję tylko, że tak krótko.
Trzeba się spotkać, żeby się nagadać, nagadać, nagadać :) :ok:

pewnie :ok:
nieustająco zapraszam :wink:

jeśli chodzi o myszki to :lol:
uwielbiam jak kociaste pokochają zabaweczki więc nie będę przepraszać za kłopot 8)
wymiętol słodziaki ode mnie :kotek:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 09, 2011 13:19 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

Za prezent przepraszać? 8O
No nie, takich zwierzatek nie ma. Z myszkami szaleją Zawieszka i Druid, myszki wymiętolone, obślinione, coś neiprawdopodobnego. Ale koty zachwycone :)


My natomiast mamy małe kotki. Jeszcze nie wiem ile, jeszcze nic nie wiem. Wiem, że w mojej kociej piwnicy pojawiła się koteńka, ze smakiem zjadła, wytrzeszczając z przerażenia ślepka - bałam się, że coś jej jest, że może chora, może coś boli? Nagle pod koteńką dał się zauważyć maleńki ogone. Nie wiem czy kotka urodziła juz wszystkie, nie chcę jej spłoszyć, pod wieczór wymoszczę jej pudło po ostatnim (2007 r.) miocie.
Jak tylko odkarmi swoje małe trzeba ją będzie wysterylizować, kotki trzeba będzie oswoić i wydać. Ehhh, a już się taka wyluzowana poczułam pod względem kociego potomstwa.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 13:40 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

To kotka pewnie stwierdziła, że miałas tyle spokoju, że pewnie zatęskniłas za takimi maleńtaskami :wink:


Ale zobacz wiedziała biedna kocinka gdzie pójść :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon maja 09, 2011 13:55 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

Cwana sztuka, one zawsze wiedzą :twisted:

Zastanawiam się jak będzie z oswajaniem kociąt. W końcu willa Draculia jest do wykorzystania.
Wracałam z nadzoru i dzoszłam do wniosku - a podjadę do kociastych, żeby później nie biegać i proszę, jaka niespodzianka.
Może jutro uda mi się pstryknąć jakieś fotki mamusi i maluchom/maluchowi? Nie mam pojęcia ile tego inwentarza przybyło :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 14:39 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

Mądra koteczka, przybyła do Ciebie, a nie do wiadomych apartamentów na Wierzbowej :strach:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 14:53 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

No na wyrafinowe jedzonko do casicy z dostawą pod nos to ja sama bym się pisała do tej piwnicy. :wink:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 09, 2011 15:30 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

:ok: za koteńkę i dzieciaczki.
A ona dzika czy może domowa porzucona? Bo jakby domowa to lepiej byłoby zabrać całą rodzinkę w bezpieczne miejsce.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon maja 09, 2011 15:37 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

Generalnie to wcale nie jest tak różowo ponieważ:
- blok jest w trakcie ocieplania i remontu balkonów
- planowałam zrobienie remontu kociej piwnicy, tak żeby piwnica była wyłącznie kocim apartamentem

Róbcie sobie jaja, róbcie :evil: koteczka oczywiście będzie karmiona lepiej :twisted:

Czy koteczka dzika czy domowa nie wiem, ale raczej dzika dzicz.
Gdyby nie Ignaś głupol mogłabym spróbować umieścić ją z potomstwem w mieszkaniu (gdyby nie okazała się dzikiem). No nic, będziemy kombinować, teraz zbyt mało mam informacji :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 15:51 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

O, Kasia.
To zostaniesz mamusią chrzestną :D
Bardzo jestem ciekawa...
Szczęśliwie kicia trafiła :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 16:19 Re: Moje koty VI. Dziewczynki i chłopcy

casica pisze:Gdyby nie Ignaś głupol mogłabym spróbować umieścić ją z potomstwem w mieszkaniu (gdyby nie okazała się dzikiem).

A może by się nie zorientował :mrgreen: Moja siedzi w kuchni, moje coś tam podejrzewają, ale na razie nikomu włos z głowy nie spadł.

Duszek686 pisze:Szczęśliwie kicia trafiła :ok:

Bo kotki to mądre są, zawsze wiedzą gdzie pójść :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 12 gości