
Panny już po sterylce pewnie zaraz u Was będą. Bluśka tak się stresowała, że poszło masę śierści przy zastrzyku.
Jeszcze musimy Belcię wysterylizować. I wszystkie muszą być zaszczepione na wściekliznę (taki warunek w umowie).
Z Bellą jest tak jak się umowiłyśmy, wpadnę do Ciebie może za tydzień i podpiszemy co trzeba.
Jak tam Szczytniaczki?
Za Kubusia i Ediśkę
