S.K.Niekochane XVII - ciasno, smutno, źle :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw maja 05, 2011 12:44 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

od 16ej raczej, ale mysle ,że o 15.30 juz moznaby przyjść, bo Tania ma juz byc i może mnie sie też dzis uda :wink:

do Tarnowa jedzie jednak sama Host
wiec może jakis duecik z Łatkiem jednak :roll:
pogadamy dzis

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 05, 2011 18:55 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

po rozmowach stwierdziliśmy, że pojedzie Łatek i Margaretka-czyli ,,pierwszy zestaw,,
matko-jak ja je spacyfikuję :roll:

pewnie relację kocia zda za chwile Tania z dzisiejszego wolontariatu

ja tylko napiszę ,że

Barolo zabrałam dziś na badanie krwi
wyszedł jest stan zapalny
wyniki wątrobowe w porządku ( a tu najbardziej wetka się obawiała)
cukier tylko ciut podwyższony=może być ze stresu
nerki też jakby na samym początku szwankowania
Cóż ,zalecenia -karmienie na siłę
plus kroplówy jak się da
Na szczęście conwa ze strzykawy zjadła dziś całkiem sporo, będę ją tuczyć

a Muranio jest po zabiegu usunięcia gałki kosci udowej, ma połamane biodro i cos byc może ze stawem w kolanie :|
Potrzebuje mało wymagającego tymczasu bo ma siedzieć w klatce dość długo,żeby uniemożliwić mu ruch
a kolano trza obserwować

Gundar dziś po południu jakos gorzej wyglądał :|

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 05, 2011 19:19 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

A do jakiej stajni jadą kotki? :wink:
Gosiara
 

Post » Czw maja 05, 2011 19:22 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

W schronisku:

:arrow: Barollo nadal nie za ciekawie. Nie chce sama jeść. Trzeba ją karmić. Zobaczymy co wykażą badania..Oby nie jakieś problemy z cukrem :| Martwimy się o nią..Trzymam kciuki by to nie było nic poważnego
:arrow: Gundar żywotny i wesoły dziś wyraźnie nie był w dobrej formie. Jak nie on. Taki apatyczny, śnięty i obojetny..Nie wyszedł ze swego koja..Może nie miał siły :| mruczeć mu jakby się nie chcialo..albo to moja wyobraźnia już...ale dawał się głaskać, podobalo mu się. Może to przejściowe..
:arrow: Boston ma się dobrze. Miauczy donośnie i jak to on liże po rękach. Stres odszedł w siną dal totalnie. Lekka sraka mu się odezwała tak przy okazji :evil:
:arrow:Matis przełom na co czekałam już od półtora tygodnia. Zamruczał w końcu na kolankach. Depresja wyraźnie się cofa. Naprawdę się cieszę z tego bo nie bylo za wesolo z nim, a to naprawdę przecudny kotek :kotek:
:arrow: Rilla kicia lekko zasmarkana coś, ale apetyt dopisuje, główkę wystawia do głaskania, mruczy, wyciąga się i ładnie pozuje :D
:arrow: Szczepan i Sindre Ten pierwszy czyli czarno-biały bardziej przyjazny. Dziś pomruczał ladnie i wychodził ze swojego koja. Dał się głaskać nie tylko na początku karmienia, ale i podczas odpoczynku. Rudziaszek Sindre znacznie bardziej przestraszony potrzebuje więcej czasu. Na początku kulił uszy i cofał się. Potem już coraz bardziej wyluzowany siedział i dał się głaskać jak kanapowiec :P
:arrow:Aurelia energiczna i mająca dość klatki i osamotnienia. Zamiast jeść serduszka polowała na nie, zaczepiała nas krzycząc jak niegdyś Marchewek, że chce więcej naszej uwagi
:arrow: Jana i Pati standardowo. Jana starsza, ale ufna. Biedulka czeka na gest i wita się za każdym razem. Pati ostrożniejsza i nadal obserwuje bez większego zaangażowania
:arrow: Marisza slodka mruczka z niej. Potulna, ale energiczna zarazem. Proludzka i niewinna
:arrow:Galunia która dzieliła klatkę z Milaną troszkę zobojętniała co się dzieje wokół. Raczej nie ma to za wiele wspólnego z depresją. Właściwie ciągle śpi gdy my w pobliżu. W sobotę zrobię jej niespodziankę :twisted: Jest charakterna, ale to nie oznacza, że nie potrzebuje uwagi
:arrow: Nowa tricolorka Della proludzka, miła kicia. Daje się głaskać pomiaukując przy tym. Jak na razie nie ma z jej strony agresji i stresu
:arrow: Nowa buroszara Masi tutaj syczenie i wciskanie się w swoje posłanko i kulenie uszek. Myślę, że to stres a nie dziczek typowy. Jest świeżakiem i potrzebuje więcej czasu.

Do stajni rzeczywiście Brinka z Łatkiem nadają się najlepiej. Jak mówiono myśl pierwsza najlepsza :wink:

Trzymam kciuki za Murani by wszystko dobrze się potoczyło :ok: :ok: :ok: :ok:


Tak dziś klatkowce mnie wciągnęły (szczególnie Matis, Gundar, Rilla oraz Szczepan z Sindre) ,że nie zaglądnęłam nawet na wybieg.. :oops: :oops: :x wciągnęły mnie..takiego słowa użyję..dlaczego?? Ponieważ tutaj na kwarantannie zaczyna się wszystko jakby od nowa. Jest szansa by im pokazać, że komuś na ich losie zależy, że zasługują na godne warunki życia..
Jeżeli ty się boisz dotknąć kota bo cię ugryzie czy podrapie - promieniujesz lękiem więc wywołujesz agresję..
Krzywisz się jeżeli hmm masz wyczyścić co trzeba - promieniujesz niechęcią więc wywołujesz apatię..kot to wyczuje..przekazujesz swoją energię..podświadomie
Jak powiedziałam nawet z kilka dni temu komuś: ''Pamiętaj, ty możesz nie wiedzieć co czujesz w danym momencie, ale uwaga, zwierzę wyczuje to za ciebie zanim ty sam dojdziesz do tego jakimi emocjami w danym momencie emanujesz..
Jeżeli masz świadomość tego, potrafisz wyciszyć i schować co frustrujące do kieszeni to i kot poczuje spokój i zamruczy tobie do ucha przez co i tobie udzieli się harmonia :1luvu:
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy


Post » Czw maja 05, 2011 19:58 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

Jaka fajna relacja :D

martwię sie o Grubą Bertę i kiwaczka Gundara :(
grubasińska biedna bardzo, nie pasuje z ta swoją posturą do schroniska :(
Kiwaczkowi przydałby sie tymczas, który będzie go obserwował i diagnozował
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw maja 05, 2011 20:18 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

TanundA pisze:
Tak dziś klatkowce mnie wciągnęły (szczególnie Matis, Gundar, Rilla oraz Szczepan z Sindre) ,że nie zaglądnęłam nawet na wybieg.. :oops: :oops: :x wciągnęły mnie..takiego słowa użyję..dlaczego?? Ponieważ tutaj na kwarantannie zaczyna się wszystko jakby od nowa. Jest szansa by im pokazać, że komuś na ich losie zależy, że zasługują na godne warunki życia..
Jeżeli ty się boisz dotknąć kota bo cię ugryzie czy podrapie - promieniujesz lękiem więc wywołujesz agresję..
Krzywisz się jeżeli hmm masz wyczyścić co trzeba - promieniujesz niechęcią więc wywołujesz apatię..kot to wyczuje..przekazujesz swoją energię..podświadomie
Jak powiedziałam nawet z kilka dni temu komuś: ''Pamiętaj, ty możesz nie wiedzieć co czujesz w danym momencie, ale uwaga, zwierzę wyczuje to za ciebie zanim ty sam dojdziesz do tego jakimi emocjami w danym momencie emanujesz..
Jeżeli masz świadomość tego, potrafisz wyciszyć i schować co frustrujące do kieszeni to i kot poczuje spokój i zamruczy tobie do ucha przez co i tobie udzieli się harmonia :1luvu:


Pięknie i bardzo trafnie napisane :ok:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pt maja 06, 2011 11:10 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

BOENA pisze:
TanundA pisze:
Tak dziś klatkowce mnie wciągnęły (szczególnie Matis, Gundar, Rilla oraz Szczepan z Sindre) ,że nie zaglądnęłam nawet na wybieg.. :oops: :oops: :x wciągnęły mnie..takiego słowa użyję..dlaczego?? Ponieważ tutaj na kwarantannie zaczyna się wszystko jakby od nowa. Jest szansa by im pokazać, że komuś na ich losie zależy, że zasługują na godne warunki życia..
Jeżeli ty się boisz dotknąć kota bo cię ugryzie czy podrapie - promieniujesz lękiem więc wywołujesz agresję..
Krzywisz się jeżeli hmm masz wyczyścić co trzeba - promieniujesz niechęcią więc wywołujesz apatię..kot to wyczuje..przekazujesz swoją energię..podświadomie
Jak powiedziałam nawet z kilka dni temu komuś: ''Pamiętaj, ty możesz nie wiedzieć co czujesz w danym momencie, ale uwaga, zwierzę wyczuje to za ciebie zanim ty sam dojdziesz do tego jakimi emocjami w danym momencie emanujesz..
Jeżeli masz świadomość tego, potrafisz wyciszyć i schować co frustrujące do kieszeni to i kot poczuje spokój i zamruczy tobie do ucha przez co i tobie udzieli się harmonia :1luvu:


Pięknie i bardzo trafnie napisane :ok:

Dziękuję :oops: :wink:
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Pt maja 06, 2011 11:18 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

Czytam o kotusiach , tylko rzadko piszę cokolwiek.

Śliczne maleństwa.

Może w tym miesiącu zrobie jakąś wpłatę, bo mam przypływ gotówki. :mrgreen:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt maja 06, 2011 12:34 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

Wiem, że nie macie w tej chwili w schronisku żadnych maluchów (i oby jak najdłużej!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: ) - ale gdyby Wam się trafili jacyś chętni tylko na maluszki to byłabym wdzięczna za kontakt :1luvu: - pomagam teraz w poszukiwaniu domów dla 7 maluszków ze Śląska (7-8 tygodniowych) - wszystkie są czarne i czarno-białe, to dziewczynki i chłopcy... Są w Zabrzu i w Chorzowie.

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt maja 06, 2011 18:23 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

joluka-sprawdzę jutro kajecik :wink:
ale mam ,,zamówienia,,przede wszystkim na tygryski i to najlepiej z dłuższą sierścią, bo takie ogłaszaliśmy

Gosiara-stajnia jest na Rozkówce w Grodżcu- faaajna :wink: , trzy niewielkie stajnie w zasadzie w tym jedna dla sportowych koni
na miejscu lecznica weterynaryjna i wszystko daleko od cywilizacji :wink:

Dzis niedawno do domu pojechała Host
baaardzo fajnego domu
ale kciuki mocno potrzebne, bo to niełatwa kicia jest
Chyba z 40 min ją łapałam :| , strasznie pojechała zestresowana bidulka :(
a ti do nowego miejsca, więc dla niej kolejny stres
Zagoniłam ją do przedsionka między kociarniami, płakusiała po jednej stronie siatki, po drugiej siedział Łatek, buuuu
Jej nowy Pan nie jest doświadczonym kociarzem, ale bardzo ceni koty i lubi je za ich niezalezność .Już cieszy się na każdy krok do przodu przy udamawianiu kici
Wie ,że to potrwa. Wie ,że przed nim niełatwe zadanie. Bardzo bym chciała ,żeby było dobrze, trzymajcie kciuki.

Barolo bez zmian :roll: , nawciskałam jej conwa, ale jak juz za duzo to wyrczy
Wcisnełam dwa maleńkie kawałki szynki surowej :roll:

Gundar wrócił do formy z przedwczoraj, wiec kryzys był tylko jednodniowy mam nadzieję.
ale nadal się kiwa :(

Na sekundę byłam też u Muraniego, bidulek, dupka boli :(
teraz nie jest przychylny ludziom, wyrczy
znów przeżył stres w koncu
został tez wczoraj pozbawiony jajek
bardzo przydałby się mu tymczas, taki który umie postępować z kotem, któremu czasem coś się nie podoba

no i jest nowa kicia, smarkacz
imię
od 6 05 w schr
znaleziona , bardzo proludzka
Obrazek

Tania-ładnie to ujęłaś :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 06, 2011 18:31 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

Mała1 pisze:Zagoniłam ją do przedsionka między kociarniami, płakusiała po jednej stronie siatki, po drugiej siedział Łatek, buuuu


Biedny Łatek.
Mocne kciuki za Jego piękną dziewczynę Host :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pt maja 06, 2011 19:05 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

Powtórzę:biedny Łatek :( Smutno im będzie osobno.
Jutro będę z serduszkami kurzymi-rozmrażam właśnie. :wink:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pt maja 06, 2011 20:05 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

To jest super stajnia :ok: :1luvu:
Gosiara
 

Post » Pt maja 06, 2011 20:08 Re: S.K.Niekochane XVII-schroniskotki witają w kolejnej odsłonie

To jest super stajnia :ok: :1luvu:
Gosiara
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, LikeWhisper, Silverblue i 57 gości