z moją pięcioletnią kotką chyba jest coś nie tak. 9 dni temu urodziła dwójkę zdrowych kociąt, i do dziś wszystko było ok - kotka była wesoła, zachowywała się normalnie. Około godziny 8 rano kotka zaczęła się dziwnie zachowywać- przestała interesować się małymi, stała się za to bardzo nerwowa, niespokojna. Jakieś 2 godziny później zrobiło jej się mokro pod ogonem - czy to możliwe, że w środku "zostały" jeszcze jakieś młode, czy jest jakaś inna przyczyna? Kotka wygląda na zmęczoną, jest apatyczna, słabo reaguje na otoczenie. Strasznie się denerwuje, co to może być, i czy nic się jej nie stanie

Będę wdzięczny za każdą radę,bo naprawdę nie wiem, jak jej pomóc
