Choco Mruczuś [*] Mikuś i my 2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 30, 2011 23:09 Re: Choco Mruczuś [*] Mikuś i my

kussad pisze:...a w poniedziałek pracuję :twisted:

ale pech :(
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie maja 01, 2011 15:47 Re: Choco Mruczuś [*] Mikuś i my

Mój tż też tyra jutro.Mógłby wziąć dzien z urlopu,ale kosztowałoby go to 50 zł,więc woli odbębnić
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie maja 01, 2011 18:40 Re: Choco Mruczuś [*] Mikuś i my

szybenka pisze:
kussad pisze:...a w poniedziałek pracuję :twisted:

ale pech :(
Agnieszko wcale nie martwię się pracą w dniu jutrzejszym, sama wybrałam taką możliwość zamiast brać dzień urlopu. Będą osoby, które są mi potrzebne do współpracy a może kontrahenci nie będą dzwonili chociaż kilkoro upewniało się czy na pewno jutro będę w biurze ciekawe dlaczego...

solangelica pisze:Pozdrawiamy ze srodka chaosu przed przeprowadzka na Slask...

jak ja to ogarne nie mam pojecia.
pozdrowienia z pochmurnego Krakowa :)

Odwiedziłam Was na wątku i obiecałam że tutaj napiszę więcej.. :)
Pięknie napisałaś o Krakowie – bardzo się cieszę że takie właśnie będą Twoje wspomnienia z Mojego Ukochanego Rodzinnego Miasta, jeża w tym roku jeszcze nie spotkałam... Zawsze podobało mi się to co piszesz – nie pamiętam już czy udało mi się przeczytać Twoje artykuły – niestety chyba nie zdobyłam wersji bez skrótu...

Wtedy po naszym spotkaniu napisałam stosunkowo krótko o wszystkim, o całym moim pobycie w Krakowie, krótko o wszystkich spotkaniach, napiętym planie, którą jego część udało mi się zrealizować.

Nie napisałam jak się tam czułam – po prostu znowu jak u siebie, Krzyś mieszka w pokoju Moich Rodziców, ja spałam w swoim pokoju. Nawet trafiłam na pogodę, podczas której udało mi się zobaczyć i pokazać Krzysiowi bardzo rzadkie zjawisko, które zawsze wspominam z okresu gdy jeszcze tam mieszkałam.
Podczas kolejnego pobytu w Krakowie już u Syna upewniłam się jak bardzo potrafi być samodzielny z dala od domu... cóż udało mi się go nauczyć niejednego :oops:

Niedawno czytałam i rozmawiałam z Kingą gdy wspominała Polską Wiosnę i z nostalgią ją wspominała, kiedyś miałam okazję czytać dużo więcej tego co pisała.
Na naszym wątku chyba nigdy Jej nie spotkałyście to raczej ja bywałam u nich albo obydwie piszemy na innym wspólnym temacie!

Wspomnienia, wspomnienia... Kolejna majówka... Wyjechał Krzyś...
Właśnie z Krzysiem i tym okresem są związane kolejne z nich!
Razem ze znajomymi z PWP wspominamy Koleżankę z forum, którą spotkaliśmy po raz ostatni 4 lata temu właśnie w tym okresie. Później tylko przekazała nam przez kogoś krótką informacje o sobie a potem całkowicie straciliśmy z Nią kontakt.
Właśnie wtedy wyjeżdżając na majówkę gdy jechałam przez miejscowość, w której wiedziałam że mieszka wydawało mi się że Ją zobaczyłam podczas spaceru z pieskami. Niestety już nie udało mi się dowiedzieć czy to naprawdę była Ona...
Przez pewien czas któreś spośród nas odzywało się na jej wątku, też czasem tam się dopisywałam a potem przestałam... jeszcze tam w tym roku nie zaglądałam ale wątek trzymam w zakładkach!
Byłam tam. Nawet ja ostatnio dopisałam się 30.01.2008... jak szybko mija czas... :(
Myślałam że już nie trafię na ten wątek http://www.dogomania.pl/threads/32549-B ... st10091166

Przy okazji szukania wątka Ani zobaczyłam ile Koleżanek z tamtego okresu odeszło z forum :(

Właśnie wtedy Krzyś pojechał na szkolny obóz kajakowy i trafili na noce z przymrozkiem a spali w namiotach...fajnie!
Podczas kolejnych spływów organizowanych przez tą grupę było pewne że zawsze będzie zimno i będzie padał deszcz... :twisted:

W nocy dowiedziałam się że moja Koleżanka z klasy mieszka w sąsiedniej miejscowości co Ania i przejeżdżałam przez nią podczas ferii zimowych a nawet mieliśmy tam dłuższy postój...

Sylwia kiedyś pytałaś o jakieś wspomnienia.... jakoś tak wyszło że się same pojawiły... :wink:

W konkursie Krakvet nareszcie wygrała Koteria po tylu nieudanych próbach podejścia :)
Janę spotkałam ostatnio podczas kociego spotkania w kawiarni a wcześniej podczas różnych targów na wystawach "brzydkich kaczątek" :D
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 02, 2011 13:46 Re: Choco Mruczuś [*] Mikuś i my

No właśnie,czytam te wspomnienia,trochę smutnawe,bo nie wiadomo czemu sią ta koleżanka nie odzywa
Szkoda,że rzeczywiście tyle ludzi odeszło z dogo,może miały chwile depresji?jak pisze tam jedna z dziewczyn..............

Ooo,to może jak masz blisko od tej koleżanki,to sie jednak spotkacie z tą Anią?

A ostatnio nie śliedziłam głosowania,to nawet nie wiem kto tam powalił resztę


Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto maja 03, 2011 2:01 Re: Choco Mruczuś [*] Mikuś i my

Niestety to było daleko a czas skutecznie zatarł wszelkie ślady :(

Edytowałam posta... to był temat z innego forum.
Ostatnio edytowano Śro maja 04, 2011 8:41 przez kussad, łącznie edytowano 1 raz
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 03, 2011 11:06 Re: Choco Mruczuś [*] Mikuś i my

Smutne wierszydełko :( ,ale jakie prawdziwe...............
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto maja 03, 2011 16:06 Re: Choco Mruczuś [*] Mikuś i my

Odnalazłam link do wątka Sukcesa - wkleję go sobie tutaj bo nie da się na konkurencyjne forum a prawdopodobnie link z dogo skasowałam sobie z subskrypcji http://psiakosc.com/forum/showthread.ph ... to=newpost

Czy u Was też jest taka beznadziejna pogoda? - u nas leje, wieje silny wiatr i jest bardzo zimno.
Wieczorem gdy wracaliśmy z wizyty było 5 stopni C a ja wybrałam się bez kurtki - bardzo zmarzłam a potem wędrowałam po domu w nocy i budziłam się bo piłam kawę prawdopodobnie dość mocną - jestem przyzwyczajona albo do Cappuccino albo bezkofeinowej :oops:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 04, 2011 14:00 Re: Choco Mruczuś [*] Mikuś i my

Wczoraj to u nas było jak w październiku

Dzisiaj za to słoneczko i w miarę ciepełko
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw maja 05, 2011 20:56

Jednak dziś wkleję ten wiersz: Maciuś[*] :cry: :cry: :cry:

[color=#0040FF][b]On wróci! [/b]

O kocie, który odszedł na zawsze


Zapłacz
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i – przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem
rozglądnij się wkoło
ale nie w górę;
patrz nisko
i – może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
on w r ó c i...
Choć może w innym futerku... [/color]

Franciszek Klimek

http://www.fjklimek.pl/katalog.php?pwd[1]=&sortuj=&grp=&grupa_p=1&grupa_rek[1]=&aukcja=&start=18&sess_id=86117740

Dlaczego o 23:20 post wygląda zupełnie inaczej niż tuż po wklejeniu - wcześniej były duże litery i w kolorze? :(
Poddaję się - o 9:00 jest jeszcze gorzej... teraz już nie ma ani wielkości ani koloru :(
Ostatnio edytowano Pt maja 06, 2011 8:23 przez kussad, łącznie edytowano 1 raz

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 06, 2011 8:05 Re:

kussad pisze:Jednak dziś wkleję ten wiersz: M[*] :cry: :cry: :cry:

On wróci!

O kocie, który odszedł na zawsze


Zapłacz
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i – przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem
rozglądnij się wkoło
ale nie w górę;
patrz nisko
i – może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
on w r ó c i...
Choć może w innym futerku...


Franciszek Klimek

http://www.fjklimek.pl/katalog.php?pwd[1]=&sortuj=&grp=&grupa_p=1&grupa_rek[1]=&aukcja=&start=18&sess_id=86117740

Dlaczego o 23:20 post wygląda zupełnie inaczej niż tuż po wklejeniu - wcześniej były duże litery i w kolorze? :(
Poddaję się - o 9:00 jest jeszcze gorzej... teraz już nie ma ani wielkości ani koloru :(


W cytacie są i duże i kolorowe.
(edit: zjadło powiększenie, dopisałam ręcznie i sprawdzę czy się zapisze)
Dziękuję :1luvu:

PW odblokuję jak sprzątnę skrzynkę na dogo (mam 199 wiadomości, przerzucam najważniejsze na Miau).
Pozdrawiamy.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Pt maja 06, 2011 8:32 Re: Choco Mruczuś [*] Mikuś i my

Pogubiłam się - tyle razy zmieniałam już wersję, że w ostatniej próbowałam czy pojawi się chociaż kolor. Bardzo dziękuję!
Uzupełniłam imię w całości :1luvu:
Wogóle mam ostatnio dziwne problemy techniczne - zamiast coś się uzupełnić w treści wysyła się, kolejnej próby już nie było :oops:
Lepiej zniknę bo znowu będę siedziała tutaj do 18, tak jak w ostatnich dniach codziennie, chyba że w piątek programy wcześniej przestaną działać :oops:
Pozdrawiam
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 06, 2011 8:43 Re: Choco Mruczuś [*] Mikuś i my

Cześć Kochani!
Piękny jest ten wiersz.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt maja 06, 2011 13:19 Re: Choco Mruczuś [*] Mikuś i my

Obrazek

oj ,wierszyk wyciska oczy..............
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt maja 06, 2011 13:28 Re: Choco Mruczuś [*] Mikuś i my

Dziekuje, Ewus, za dobre slowa pod moim adresem :)

wiersz Klimka bardzo lubie, bo przypomina mi Macka ['] i Ruda ['] Neske-Arabeske [']...
i tak dalej i tak dalej.

najwazniejsze jest jednak to, ze udaje sie tylu kotom ocalic zycie i znalezc dobre domy. i tylu ludziom pokazac ze mozna zyc niestereotypowo, bez meczenia zwierzat, z szacunkiem do przyrody i radoscia z harmonijnego wspolzycia ze zwierzakami.
jestem teraz bez kotow i psa chwilowo, ty wiesz jak ja tesknie za nimi...az sie sama tego nie spodziewalam (jak tu jechalam to raczej z nastawieniem "ale ulga odpoczne sobie w koncu!")

dzis ich wszystkich usciskam wymiziam i tak wytarmosze te ogony wredne ze beda miec dosc :twisted: 8)
dobrego dnia i slonecznego weekendu!
Ostatnio edytowano Pon cze 20, 2011 17:00 przez solangelica, łącznie edytowano 1 raz
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob maja 07, 2011 18:52

:wink: Bardzo dobrze - właśnie o to chodziło w Twojej przeprowadzce na Śląsk. Mam nadzieję że napiszesz kiedyś coś więcej na temat swojej pracy - albo już napisałaś a z moją częstotliwością składania wizyt jak zwykle nie zauważyłam :ok:
Też nie ma mnie tutaj z bardzo podobnego powodu :wink:
Za krótko wtedy u Was byłam jak na to żeby Wasze zwierzaki podeszły do mnie bliżej ale wszystkie obserwowaly mnie bardzo bacznie :wink:

Odwiedziłam Marzenkę i Sukcesa a teraz wcale nie daję rady wejść na forum i otworzyć żadnego linka :twisted:
Przy okazji ostatniego wpisu zaglądnęłam na własny wątek i weszłam z linków we własnym podpisie - trafiłam na stronę, na której znalazłam bardzo ważną dla mnie informację kiedyś nie umiałam jej odtworzyć a w tym tygodniu muszę odpowiedzieć ponownie na to pytanie....
Z przyjemnością czytałam tam własne dość stare wpisy gdy opisywałam całkiem w skrócie dla koleżanek z tamtego forum co działo się z nami...
Link wkleję sobie tutaj gdy dam radę wejść na "Kostkę".
Oooo - już wszystko działa - to jest ta strona http://www.psiakosc.com/forum/showthrea ... post408257

Stanowczo za dużo pokasowałam sobie subskrypcji z dogo - muszę sobie przypomnieć i próbować odszukać inny ciekawy wątek, w którym w pewnym okresie byłam dość aktywna a sama jestem ciekawa co wtedy tam pisałam. :wink:

W nocy było ładnie, dziś miała być śliczna pogoda i ciepło, proponowałam pójście na spacer - co się okazało - słońce wcale nie świeciło, wiał silny wiatr, teraz leje deszcz,zmarzłam :twisted:

Wiersz - nie znałam go jeszcze gdy odszedł mój M[*]
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości