Wariatkowo 9. I tymczasy ;) B&B s. 60, 84, Baśka s. 89 :)

[OKI]

Przyjdzie, przyjdzie... z uszami przyjdzie... niech no tylko zasnę
W końcu nic nie jest tak fascynujące, jak ludzka noga, która nocą służy za drapak

[OKI]

Dobry

[salvadoredali67]

cze............




hał............

[OKI]

Dobry, piesek, dobry

[OKI]

Kolega był uprzejmy przywieźć mi do chałupy zamówienie z Zoo+, które tkwiło w robocie od środy z racji braku bryki
Teraz chrupanie echem się niesie, bo przecież nie da rady przesypać karmy z worka do pojemnika nie podzieliwszy się z koteczkami
Najśmieszniejsza jest Dameska - wymiata z miski łapą kilkanaście chrupek i dopiero z podłogi wsuwa

[kalair]

Witajcie.

[OKI]

Witaj
Chrupanie ustało, teraz trwa walka o miejsce w kartonie - pierwsza się zakartoniła rodzinka z piekła rodem: najpierw Mamuśka, a za nią Dziaboły. Reszta stoi na zewnątrz i czai się na miejscówkę

[OKI]

Baśka się wyadoptowała. Razem z uszami i ogonem wdzięcznie zadartym i wygiętym

Do Mamuśki mianowicie się wyadoptowała i łazi za nią wszędzie krok w krok
Mamuśka przeszczęśliwa, bo "starsze córki" mają za mało czasu dla Matki-Polki A ona się przecież musi spełniać
Poza tym gada non-stop. Mamuśka znaczy gada Mraukoli i woła dzieci. Swoje dzieci, nieswoje dzieci, wszystkie, a jak już zwoła to gada do nich, do ściany, do michy... dziób jej się nie zamyka Na szczęście to niezbyt głośne gadanie... ale upierdliwe nieco

[kalair]

Mamuska przeslodka!

A Ty uwazaj OKI, zeby Ci sie koteczki nie przejadly.

[OKI]

Mamuska przeslodka!

A Ty uwazaj OKI, zeby Ci sie koteczki nie przejadly.

Chyba już mi się przejadły, mam ochotę czasami pogonić to towarzystwo

Mamuśka to kawał cholery jest - przesłodka to ona do ludzi i maluchów Pojęcie malucha ma wprawdzie równie względne, co ja, ale ma - zdecydowanie nie łapią się tylko Tać i Szelma Bo nawet Mamysz czasem podpada pod bycie maluchem i zostaje zaopiekowana jak trzeba. A potem pogoniona, jak Mamuśka sobie uświadomi, że to jednak stara baba jest

[alix76]

Baśka - słodka córeczka

[OKI]

No, ale jak ona fajnie ten ogonek nosi
Spróbuję sfocić, ale pewnie wiecie, co się dzieje, jak tylko sięgam po aparat

[kalair]

OKI..

[salvadoredali67]

Baśka się wyadoptowała. Razem z uszami i ogonem wdzięcznie zadartym i wygiętym

Do Mamuśki mianowicie się wyadoptowała i łazi za nią wszędzie krok w krok
Mamuśka przeszczęśliwa, bo "starsze córki" mają za mało czasu dla Matki-Polki A ona się przecież musi spełniać
Poza tym gada non-stop. Mamuśka znaczy gada Mraukoli i woła dzieci. Swoje dzieci, nieswoje dzieci, wszystkie, a jak już zwoła to gada do nich, do ściany, do michy... dziób jej się nie zamyka Na szczęście to niezbyt głośne gadanie... ale upierdliwe nieco

fszystkie matki i w wieku matki są upierdliwe nieco.

[salvadoredali67]

No, ale jak ona fajnie ten ogonek nosi
Spróbuję sfocić, ale pewnie wiecie, co się dzieje, jak tylko sięgam po aparat

zamiast aparatem . rysuj kredkami. może się nie zorientują że robisz im Rubensa.