Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 już nie ma Torila[*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Czw maja 05, 2011 10:30 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 i Zojka nowe fotki

:cry:

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw maja 05, 2011 12:18 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 i Zojka nowe fotki

Torilku!!!?? :( :( Matko, co sie stalo.. Tosiulka, wspolczuje...
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 06, 2011 8:51 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 i Zojka nowe fotki

Tak bardzo mi go brakuje. Już nie budzę się z Torilkiem przy głowie na jednej poduszce. Tak nagle odszedł. W poniedziałek po południu był jakiś niemrawy. Skojarzyłam, że nie pił, nie był w kuwecie. zaczęłam go nawadniać strzykawką do pysia. Miałam wodę ringera, i to mu podawałam. Ale we wtorek rano był słabiutki. Pomimo święta juz po 8 był u wetki. Dostał kroplówkę, leki. I wynik: bezmocz, słabe nerki.Wetka była zaskoczona, bo wyniki z marca z IDEXX;u był idealne. Torilek został u niej na cały dzień. A ja do łóżka z super-gigant-migreną. Wieczorem Toril wrócił do domu. Sikał na potęgę, więc nadzieja. Chodził pomalutku po domu, nawet napił się wody. Wyglądało dobrze...Ale w nocy znowu słaby. Dalsze kroplówki podawałam mu w domu. Po pierwszej jeszcze sikał, był się napić. Leżał sobie. Umyłam go, wyczesałam. i podałam drugą kroplówkę. Ale drugiej już nie wysikał. Szybko do wetki. Po zacewnikowaniu niewiele poleciało. Z cewnikiem , uśpionego, zabrałam do domu na dalsze przepłukiwania kroplówką. Ale już jej nie przyjął. Podpiełam go, siedziałam obok głaszcząc. Leciutko się pokręcił. I nagle sapnął, wyprężył się i zasnął. Mój księciunio odszedł...Był znowu taki piękny. Otworzył szeroko oczy, dostał spokojny pyszczek. Tak bardzo go kochałam. Moje cudo...Owinęłam go jego ulubionym, czerwonym ręcznikiem i pochowałam pod kwitnącymi krzewami na działce rodziców.
Jeszcze rano, na słabiutkich łapkach obszedł całe mieszkanie. A jak już był w kartoniku to Pysia i Raciu położyli na nim łapko. Jakby go żegnali. To było takie dziwne. Zojka umyła mu pyszczek. Filon strzelił baranka. Jakby wiedzieli, że odszedł na zawsze. Do rana koty były cichutko, pochowane.
Pamiętajcie o moim koteczku prosze. Był taki cudowny. nie mogę się pogodzić z tym, że już go nie zobaczę, nie usłyszę jego mauków. Był taki kochany. Każdej nocy, które przy fibrio mam bezsenne, mi towarzyszył. A teraz leżę, i go nie ma. I jest tak pusto bez niego.
Mój ukochany Torilku, zawsze będę cię pamiętać i tęsknić za tobą.
[*]
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt maja 06, 2011 8:54 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 już nie ma Torila[*]

:cry:

Nigdy go nie zapomnimy...

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 06, 2011 9:14 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 już nie ma Torila[*]

Torilku :placz:, to takie niesprawiedliwe!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 06, 2011 9:15 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 już nie ma Torila[*]

Torilku ,na zawsze w naszych sercach zostaniesz ......
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 06, 2011 10:31 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 już nie ma Torila[*]

Żegnaj mój klonie, Przyjacielu [*]
Nigdy Cię nie zapomnę :cry:

Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 06, 2011 10:56 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 już nie ma Torila[*]

(*)

Tosiula... przytulam mocno. :cry:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt maja 06, 2011 11:11 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 już nie ma Torila[*]

Torilku na zawsze pozostaniesz w naszych sercach.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt maja 06, 2011 11:23 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 już nie ma Torila[*]

:cry: :cry: :cry:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon maja 09, 2011 20:10 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 już nie ma Torila[*]

Raciu jak się czujecie?
Pozdrawiamy was bardzo, bardzo mocno.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon maja 09, 2011 20:32 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 już nie ma Torila[*]

Tosiula bardzo mi przykro. aż nie wiem co napisać.. tak nagle... spłakałam się...

Pamiętam jeszcze Torilka w schronie w Gdyni.. był taki przerażony. dałaś mu wspaniały dom, czas, życie...
Torilku, na drogę.. [*]
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania


Post » Wto maja 17, 2011 13:33 Re: Syberyjczykopodobny Toril.cz.13 i Zojka nowe fotki

tosiula pisze:Toril właśnie odszedł. Już nie ma koteczka. Pochowam go obok Tosi i Filka.
Żegnaj Torilku.


:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
Przeczytałam.... i nie wierzę..... nie dociera to do mnie :placz:
Powiedzcie ,że to nie prawda.... :placz: :placz: :placz:
Obrazek

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości