
Przypomina mi trochę Deusiaka (ona też takie pozy przybiera)
Mam jeszcze fotkę Gizmusia z pralki. Jak tylko idę zapakować ciuchy do prania to on wskakuje pierwszy i siedzi, aż uzna że jest za ciasno

Jest przekomiczny - w sobotę mija rok jak u nas zamieszkał


