Bezdomniaczki Idzie Zima.Budki robótki :)

Lula

Najlepsza pozycja do spania

Tusiulka

................................................Gucio w pozycji na lenia

Mamy postępy w oswajaniu Luli w końcu

Daje się złapać i brać na ręce i można ją tarmosić

ALE... nadal wypatruje okazji do ucieczki w razie W. Przestaję ją głaskać oczy jak 5zł i czmych

Niedługo do weta z Lulą jadę (potrzebny mi zaufany wet w Sosnowcu) odnośnie tych jej oskrzeli. Zauważyłam, że jak śpi oddycha spokojnie, jak się bawi już gorzej, ale jak ją wezmę na ręce otworzę pyszczek to oddycha z taką ulgą. Mam wrażenie, że coś z nosem ma. Chcę jechać do innego weta nie mówiąc jaka jest diagnoza tego wcześniejszego, i żeby swoją diagnozę postawił.

CatAngel napisała:

Zaraz dodam zdjęcia z czwartku

Ale swoje zdjęcia, znaczy siebie , taaa?

A te dziury w płocie OGÓRDKA :ryk:

to po to by nie musiały przeskakiwać tych 70 cm? tam drut kolczasty jest?

Lula śliczności :1luvu:

Wszystkie kotki są śliczne

fajnie duży ten ogródek będzie :ok:

witaj miło Gosiu i kiteńki :1luvu:

Zaglądam

Szalony Kot pisze:Zaglądam

Mnie rozłożył na łopatki to białe Coś, jakie dumne, ta mina pewna siebie

Gosiu, czekamy na zdjęcia ogródka i wylegujące się Futra!

Carmen201 pisze:Mnie rozłożył na łopatki to białe Coś, jakie dumne, ta mina pewna siebie

Gosiu, czekamy na zdjęcia ogródka i wylegujące się Futra!

To białe coś to dziewczynka, taka miniaturkowa kota jak moja Tuśka też taka mała

Zastanawiam się jak podać kotom (bezdomniaczką) pastę na od kłaczenie, tak żeby zadziałała. I ile potrzebne na to jest kasy :roll:

jedna duża tubka to 23zł :roll:

Moje dwa koty są zakłaczone, bo mi kulkami kłaków wymiotują :roll:

**Adopcje: 10 >>**

kupiłabym nie pastę tylko chrupki .Jeśli jedzą. Moim dzikusom nic sie nie wciśnie a jedzenia nie ruszą jeśli "cos" w nim jest.Suche rąbią.
Chyba,ze masz koty co mozesz brać na ręce i wcisnąć w pysio. Mozesz poporcjowac w strzykawki dla każdego to będziesz mieć pewność ile który dostał. Można posmarowa/wetrzeć pastę w przednie łapy. Kot wyliże się.
Ile i jaka dawka to bladego pojecia nie mam.
Wet powie. To drogi interes i jak koty nie zechca przyjac w jedzeniu cay bezpośrednio to wyrzucona forsa.

Ale wymiotowanie kłakami, to przecież naturalny sposób na zakłaczenie. Zakładam, że wolnożyjące mają swobodny dostęp do sporych ilości trawy na odkłaczenie :wink:

To z domowymi jest problem, bo po pierwsze trawy zawsze mało w mieszkaniu, a po drugie te pawiki wdzięcznie puszczone na świeżo wyprany dywan...

Szukam wątku o KOT OLAF Z FIV macie może link :!:

Bezdomniaczki Idzie Zima.Budki robótki :)

Kto przegląda forum